Boston Beer, Samuel Adams Rebel IPA

[chechaouen]

Alk. 6,5
IBU 45
Kolo to ciemne złoto, niemal zupełnie klarowny, lekka mgiełka
Piana zaskakująco duża i trwała jak na IPA. Wysycenie też dość mocne
Goryczka na średnim poziomie, dość duża ale nie jakoś bardzo. Z jej długością też jest tak średnio. W smaku i jak w zapachu jest dużo owoców tropikalnych, które mieszają się z żywicą, ale jednak tropik i cytrusy na pierwszym planie. Słodowa podbudowa jest dość bogata, nasączona troszkę karmelem. Poza goryczkowym grejpfrutem czuć też wyraźnie mango i jakby ananasa. Generalnie fajny balans między goryczką a tropikalną słodyczą. Zacna IPA.
Wykorzystane chmiele: Cascade, Simcoe, Chinook, Centennial i Amarillo

[chechaouen]

Focia

[rafael52]

Barwa: ciemno złota, lekko opalizująca. [4,5]
Piana: dość obfita, kremowa, zwarta, drobnopęcherzykowa, oblepia szkło. [4,5]
Zapach: dość intensywny chmielowy, głównie owoce tropikalne i żywica. [4,5]
Smak: spora pełnia słodowa skontrowana wyraźną goryczką o cytrusowym charakterze. Piwo sprawia wrażenie lekko gęstego, aksamitnego. [4,5]
Wysycenie: średnie, bardzo przyjemne. [4,5]

Trochę wyraźniejsza fotka:

[Javox]

Piana - startowa nie mała. Na dłużej zostaje warstewka ochronna. Lacing dość ładny, krążkujący.
Barwa - złoto żółta.
Gaz - średni.
Aromat - żywiczność a potem cięższe zioła.
Smak - dość gorzkawe, likierowo żywiczno misiowate , gorzka cytrusowość.

Bardzo dobre... smakowite i nie wodniste.

Graficznie bez zmian. Mój kapsel ma czarne tło jak na pierwszym zdjęciu. Kolor etykiet - żywsza czerwień... inna niż na poprzednich fotkach