Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ciechanów, Ciechan Shandy - miód i cytryna

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23782

    Ciechanów, Ciechan Shandy - miód i cytryna

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • becik
    Senior
    • 07-2002
    • 14999

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: żółty, mętny ale ta mętność jaka taka rozwodniona [3]
    Piana: średnie pęcherze, szybko opada do krążka wokół szkła, biała [2.5]
    Zapach: mało przyjemny skoro czuć tylko miód jak w pasiecie, to jest shandy, mix, a nie sam miód [2]
    Smak: brak treściwości i pełności, w smaku dominuje znowu nachalny miód, jakieś cytrynowe akcenty gdzieś daleko w tle, z piwa nic nie czuję, ani odrobinki słodu [2.5]
    Wysycenie: odrobinke za duże [4.5]
    Opakowanie: najlepsza rzecz w tym piwie, fajna etykieta, fajny kapsel [4]
    Uwagi: chyba jeden z gorszych shandy/radlerów na rynku, miodu już mam dosyć a taki do shandy pasuje jak ocet w herbacie

    Moja ocena: [2.525]
    Attached Files
    Last edited by becik; 12-09-2013, 17:45.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • WojciechT
      Senior
      • 09-2012
      • 2546

      #3
      Smakuje jak tania oranżada z dyskontu. Tzn. na lato może nawet nieźle gasić pragnienie, ale teraz, gdy na dworze zimno, to raczej niekoniecznie.

      Comment

      • Seta
        Piję piwo
        • 10-2002
        • 6964

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Między białym a żółtym. Nieprzejrzyście mętne. [3]
        Piana: Sztycznie regularna. Sycząc ucieka, zostaje obrączka. Nie oblepia szkła. [2.5]
        Zapach: Nieprzyjemny. Ostro kwaskowy, octowy, chlorowy. [1.5]
        Smak: Słodko-kwaśny z miodowym posmakiem. Jakaś śladowa goryczka albo mi się wydaje. Sztuczny i prawie bez piwnych akcentów. [2]
        Wysycenie: Średnio-wysokie. Może być. [4]
        Opakowanie: Niezła estetyka, bardzo dobre informacje, bez pierniczenia o tradycji i naturalnych składnikach. Wielki plus za szczerość. [4.5]
        Uwagi: Wiedziałem, że to napój, a nie piwo, ale miałem nadzieję, że nie będzie gorszy od koncerniaków...

        Moja ocena: [2.15]
        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

        Comment

        • DariuszSawicki
          Senior
          • 08-2012
          • 2868

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
          Tzn. na lato może nawet nieźle gasić pragnienie, ale teraz, gdy na dworze zimno, to raczej niekoniecznie.
          Ja piję właśnie latem i Ciechan Shandy rzeczywiście gasi pragnienie. Przy meczu Nigerii z Argentyną jeszcze lepiej wchodzi.
          Jednak problem jest taki, że Shandy nie ma nic wspólnego z piwem. To nawet nie jest radler, gdzie coś tam z piwa jest. Żadnego słodu, chmielu, nawet te 2% alkoholu jest niewyczuwalne. Musiałbym ze 20 takich wypić, aby poczuć zbawienne działanie alkoholu, ale wcześniej to chyba moje nerki szlak by trafił.
          Ciechan Shandy smakuje jak tania, gazowana oranżada.
          Na lato i do meczu wolę już Fantę (choć oczywiście jeszcze bardziej wolę piwo).
          Dziś przyznam, że piję pierwszy raz to coś i jestem zawiedziony, że browar Ciechan, którego piwa lubię, wypuścił taki gniot

          Comment

          • piwoszka123
            Junior
            • 06-2012
            • 21

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Zimny, lemoniadowy. [3]
            Piana: Piana wprawdzie bardzo szybko opadła, w zasadzie w ogóle jej nie było, ale to nie jest piwo, zatem nie powinno być żadnego zaskoczenia. [2.5]
            Zapach: Zapach bardzo świeży, cytrynowy, miodowy. [5]
            Smak: Napój smakował jak zimna, przesłodzona herbata z cytryną, ewentualnie jak lemoniada z dyskontu [1]
            Wysycenie: Taki jakiego się zpodziewałam [5]
            Opakowanie: Nic oryginalnego. Gdyby nie nazwa "Ciechan" nie kupiłabym [2.5]
            Uwagi:

            Moja ocena: [2.925]

            Comment

            • dzemek
              Senior
              • 12-2010
              • 448

              #7
              Z początku połączenie miodu i cytryny wydało mi się bardzo dziwne, myślałem, że będzie to bardzo słodkie. Jednak nie okazało się takie najgorsze, jest to piwo do wypicia, fajnie gasi pragnienie. Zależy jaka jest jego cena, w barze 8 zł.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X
              😀
              🥰
              🤢
              😎
              😡
              👍
              👎