Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Węgry, Budapeszt, Budapest VII, Kertész u. 42-44, Csak a jó sör!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • chechaouen
    Senior
    • 01-2011
    • 1180

    Węgry, Budapeszt, Budapest VII, Kertész u. 42-44, Csak a jó sör!

    Dziwne, że ten lokal nie ma jeszcze swojego wątku, bo dla odwiedzającego Budapeszt miłośnika piwa to moim zdaniem pozycja obowiązkowa. Zresztą na ratebeer określane jest wręcz jako miejsce kultowe dla piwoszy. Ale do rzeczy...
    Lokal to połączenie pubu ze sklepem. "Csak a jó sör!" to po węgierski "Tylko dobre piwo!". I rzeczywiście, w tym kameralnym lokalu świetnego piwa z całego świata jest cała masa. Knajpę prowadzi niejaki Armando Otchoa, postawny, łysy koleś, ok. 35 lat, z bródką i wydatnym piwoszowym brzuchem. Sympatyczny gość świetnie zna się na piwie, zresztą sam je warzy i idzie mu to świetnie.
    Na nalewakach 6 piw. Między innymi IPA warzona przez właściciela lokalu (Armando-Otchoa Grabanc IPA, moje wrażenia opisałem w dziale Piwo Konkretnie). Poza tym jak tam byłem nalewane były jeszcze
    - belgijski Mikkeller Single Hop IPA (1000 forintów za 0,33 l)
    - czeska Cerna Hora Kvasar (550 forintów za 0,5 l)
    - niemiecki Weltenburger Kloster Pils (700 za 0,5 l)
    - szkocki Brewdog 5 a.m. Saint amber ale (1000 za 0,5 l)
    - Brewdog Libertine Black Ale (900 za 0,33 l)
    Jest kilka drewnianych stołów, przy których klienci delektują się piwem. Przy ścianach stoją wielkie pułki z piwami z całego świata. Zwraca uwagę duży wybór piw amerykańskich (Flying Dog, Sierra Nevada, Hoppin' Frog, Port Brewing, Alaskan i in.). Jest też cała masa piw z UK (cała gama produkcji BrewDoga, London's Pride i in.), z Belgii (bardzo dużo Mikkelerów, oczywiście Chimneye i in.), dużo z Niemiec, Czech itd. Ceny różne, czeskie Primatory czy Cerne Hory można dostać nieco taniej niż w Polsce. Za to amerykańskie już są drogie (od 1000 do nawet 3000-4000 forintów).
    Fajną rzeczą są dwie duże wypełnione piwami lodówki, z których można sobie wziąć piwo i nalane do odpowiedniego naczynia skonsumować na miejscu (m.in. Flying Dogi, BrewDogi, Primatory, węgierskie produkcje z minibrowaru Legenda i in.).
    Miejsce naprawdę świetne z niesamowitą kameralną atmosferą. Minus numer 1 - lokal jest mały z małą liczbą miejsc siedzących (ok. 20). Nie przeszkadza to miłośnikom dobrego piwa konsumować świetny browar, stojąc w tłoku . Minus numer 2 - godziny otwarcia, od godz. 14 do 21 czyli krótko. Pytany o to czemu tak wcześnie zamyka, właściciel stwierdził, że o 21 wszyscy już są tak nawaleni, że nie ma sensu trzymać lokalu dłużej otwartego
  • chechaouen
    Senior
    • 01-2011
    • 1180

    #2
    Małe poprawki. Mikkellery oczywiście duńskie, a półka oczywiście przez "ó"
    I jeszcze strona tego lokalu http://www.csakajosor.hu/

    Comment

    • Pendragon
      Senior
      • 03-2006
      • 13949

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chechaouen Wyświetlenie odpowiedzi
      Dziwne, że ten lokal nie ma jeszcze swojego wątku,
      Dziwne, ale wynika to z lenistwa, a potem zapomnienia. Miałem opisać już w maju.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • e-prezes
        Senior
        • 05-2002
        • 19163

        #4
        Lokal ciekawy. Na pewno wart odwiedzenia, ale my czekalismuy specjalnie 30 minut, by otworzyli. Dzień wcześniej było Świeto Narodowe, wiec jakoś to wybaczylismy. Ceny dość podobne na crafty europejskie np. Mikkelera czy de Molena. Polskie w drodze. Grabanc IPA miodzio.
        Last edited by e-prezes; 21-08-2014, 21:46.

        Comment

        • e-prezes
          Senior
          • 05-2002
          • 19163

          #5
          Zapomniałem, że jest to także sklep i można nabyć crafty węgierskie w butelkach. Mnie udalo się nabyć: Fekete Kezmuves Stout Sherwood Ale, Tavoli Galaxis (IPA), Roth (Kaltenecker) Pyromania (wędzone), Roth Pacific Gem i Roth Sorachi Ace (IPy). Ceny 500-650 za butelki 330 ml.

          Comment

          • duvel88
            Senior
            • 12-2012
            • 134

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
            Zapomniałem, że jest to także sklep i można nabyć crafty węgierskie w butelkach. Mnie udalo się nabyć: Fekete Kezmuves Stout Sherwood Ale, Tavoli Galaxis (IPA), Roth (Kaltenecker) Pyromania (wędzone), Roth Pacific Gem i Roth Sorachi Ace (IPy). Ceny 500-650 za butelki 330 ml.
            To nie jest "także sklep" tylko to jest jest sklep z kilkoma nalewakami. Dobry wybór węgierskich craftów+szkło (np. Keseru) oraz europejskich (szkło + lane piwo, podczas naszej wizyty głownie Brew Dog). Dla zmotoryzowanych - naprzeciw sklepu jest tani parking, a w tej części Budapesztu naprawdę ciężko znaleźć miejsce do parkowania w ludzkiej cenie.

            Comment

            • e-prezes
              Senior
              • 05-2002
              • 19163

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika duvel88 Wyświetlenie odpowiedzi
              To nie jest "także sklep" tylko to jest jest sklep z kilkoma nalewakami.
              Sorry, ale ten wpis znajdował się w dziale knajp i... tyle. Dopiero na miejscu okazało się, że jest na odwrót.

              Comment

              • duvel88
                Senior
                • 12-2012
                • 134

                #8
                Nie wiem kto jest moderatorem tego działu, ale warto to poprawić. Nie zmienia to faktu, że to najlepszy sklep z piwem w Budapeszcie. W okolicy wiele knajp, chociaż moim zdaniem warto uderzyć około 700-800 metrów z buta do nowego Legenda Pub na Kertész utca 42. Kilka nalewaków, ceny porównywalne z tymi w browarze a do browaru dojazd jest ciężki ... no chyba, że samochodem, ale w takim wypadku kierowca cierpi bardzo.

                Comment

                • e-prezes
                  Senior
                  • 05-2002
                  • 19163

                  #9
                  To opisz go. Ja korzystałem z letniej budy, a do browaru też mi się nie chciało jechać.

                  Comment

                  • Pendragon
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 13949

                    #10
                    Byłem tam i nie uważam za słuszne zmiany tego na sklep. Co to za sklep, w którym wieczorem tłum nie mieści się w środku, a o wolnym miejscu do siedzenia można pomarzyć?
                    Trzeba też pamiętać, że serwują własne piwa kontraktowe. Gdzie opisywać wrażenia z "browaru" - w sklepach?
                    Last edited by Pendragon; 05-03-2015, 00:07.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • duvel88
                      Senior
                      • 12-2012
                      • 134

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                      Byłem tam i nie uważam za słuszne zmiany tego na sklep. Co to za sklep, w którym wieczorem tłum nie mieści się w środku, a o wolnym miejscu do siedzenia można pomarzyć?
                      Trzeba też pamiętać, że serwują własne piwa kontraktowe. Gdzie opisywać wrażenia z "browaru" - w sklepach?
                      Jak tam chcesz, jednak w dalszym ciągu jest to sklep. Tak się reklamują, tak jest klasyfikowany przez Węgrów a lane piwo to wartość dodana. Byłem tam wiele razy i nie zawsze są tam tłumy i to ma być kryterium do bycia lub nie bycia sklepem?

                      A może zwyczajnie łatwiej będzie potencjalnemu piwnemu turyście odnaleźć to wybitnie ciekawe miejsce w dziale "puby"? Niebawem będziemy tam ponownie i opiszę sklepowo-pubowe wrażenia

                      Comment

                      • Prusak
                        Senior
                        • 07-2005
                        • 4310

                        #12
                        Owszem, obecnie lane trzy piwa, reszta "sklepowe" butelki, przy czym, gdyby ktoś szukał czegoś typowo węgierskiego, nie tylko "rewolucji", to szanse marne... Co jeszcze? Właściciel sympatyczny i pomocny, ale nie po to przyjechałem do Budapesztu, żeby buszować pomiędzy anglosaskimi produktami.

                        Comment

                        • Pendragon
                          Senior
                          • 03-2006
                          • 13949

                          #13
                          Rozmowy o poszukiwaniu "legendarnego" dostały własny temat.

                          Mam nadzieję, że kolejne wpisy opiszą lokal, a nie będą pyskówkami. Ja rozumiem, że węgierski to barbarzyński język i dogadać się nie sposób, no ale...

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X
                          😀
                          🥰
                          🤢
                          😎
                          😡
                          👍
                          👎