Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gościszewo, [AleBrowar] Golden Monk

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dyczkin
    Serce w kolorze blaugrana
    • 05-2011
    • 3657

    Gościszewo, [AleBrowar] Golden Monk

    Piwo gotowe do oceny
    Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

    Moje warzenie // Piwny Wojownik

    Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

    Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
  • docent
    Senior
    • 10-2002
    • 5205

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Złoty, umiarkowanie mętny. [5]
    Piana: Tutaj jest rozbieżność. W Kuflach i Kapslach piana niska, wręcz szczątkowa, szybko zanikająca do zera. Za to w Gorączce Złota o przyzwoitej obfitości i dobrej gęstości. Dodatkowo trwała i ładnie osadzająca na szkle. Daję wypadkową z ocen 2 i 4. [3]
    Zapach: Pierwsze wrażenie to cytryna zmieszania z pomarańczą, ale to trwa tylko chwilę. Potem do głosu dochodzą już intensywne przyprawowe, fenolowe akcenty typowe dla saisona. Brakowało mi owocowości obecnej w saisonach oraz obecności chmielu typowego dla IPA. [4]
    Smak: W smaku cytrynowa kwaskowość, przyprawowość, delikatna cierpkość. Czuć dobrze zamaskowaną moc piwa. Słodowość i goryczka na umiarkowanym poziomie. Przez swą mocną fenolowość i przyprawowość smakuje przede wszystkim jak saison, akcentów z IPA właściwie brak. A goryczka jednak powinna być tu bardziej zauważalna. [4]
    Wysycenie: Średnie, adekwatne. [5]
    Opakowanie: Akcja z etykietą sprawiała wrażenie niezbyt dokładnie przemyślanej. Najpierw walnięcie religijnego akcentu, po tym wycofywanie się z tego. Za to minus. [4]
    Uwagi: Bardziej adekwatnym określeniem dla Golden Monka powinno być Imperial Saison, bo akcentów typowych dla IPA tu nie ma. Chętnie spróbowałbym tego piwa w wersji mniej sprofilowanej przez drożdże, z wyraźniejszym chmieleniem amerykańskimi odmianami.

    Moja ocena: [4]
    Attached Files
    Last edited by docent; 03-12-2013, 09:22.
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

    Comment

    • VanPurRz
      Senior
      • 09-2008
      • 4229

      #3
      Potwierdzam powyższe Dobry Imperial Saison, ale IPA w tym nie ma nic. Całkiem fajnie się pije mimo wysokiej zawartości alkoholu. Zdradliwe piwo
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • Marcin_wc
        Senior
        • 09-2005
        • 2115

        #4
        Zacznę od tego, że bardzo zdradliwe i strasznie głowa po nim boli.

        Mnie bardzo odpowiadało to połączenie. Ja czułem w tym oiwie za równo mocnego saisona jak i chmielenie na zimno oraz wyraźną goryczkę.
        Może piwa które piliśmy różniły się temperaurą i dlatego w warszawskim było mniej ipy?

        Comment

        • Undeath
          Senior
          • 08-2011
          • 113

          #5
          Wypiłem to piwko wczoraj i mam mieszane odczucia: wersja butelkowa
          Kolor: Mętny złoty. [5]
          Piana: Niska, grubopęcherzykowa, szybko opada, jakby się nie nalało nic po niej nie zostaje nawet na szkle [2]
          Zapach: Rasowa belgijskość, z aromatem cytrusów, lekki też wydawało mi się zapach bibrowy, ogólnie pozytywne wrażenie. [4]
          Smak: Na początku kwaskowatość, potem niska dość goryczka i cytusowość piwa wychodzi, czuć też delikatnie alkohol ale nie nachalnie i nie przeszkadza. Co mi brak to tej IPA z etykiety, na pewno jest to dobry Saison i to każdy zauważa [4]
          Wysycenie: Niskie, po podgrzaniu całkiem zanikło [4]
          Opakowanie: Za wycofanie się z pierwotnej etykiety daję minus, a tak to bardzo mi się podoba. [4]
          Uwagi: Piwo ciekawe i warte spróbowania, ale niestety jest trochę męczące, drugiego nie piłbym z taką chęcią jak pierwszy kufel. Do tego ma moc czego za bardzo nie czuć trzeba uważać. Mam jeszcze drugie spróbuję za parę dni zobaczymy jak będzie smakować

          Ocena: 3,83
          Last edited by Undeath; 03-12-2013, 12:45. Powód: zapomniałem oceny

          Comment

          • cielak
            Senior
            • 03-2004
            • 2890

            #6
            Dziś spróbowałem wersji butelkowej. Smak dobry, choć mnie nie powala. Cytrusy, goryczka trochę za bardzo jak dla mnie czuć alkohol, ale to może dlatego że nie lubię mocnych piw (za wyjątkiem porterka). Piłem Koniec Świata z Pinty i to piwo mi go bardzo przypomina.
            zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

            Comment

            • yoda79
              Senior
              • 01-2013
              • 861

              #7
              Nie wyszło im piwo, ale lud i tak łyknął

              Comment

              • kris__
                Member
                • 07-2011
                • 95

                #8
                wersja butelkowa.
                Jestem zdecydowanie na nie:/ Posmaki jak w piwie domowym, goryczka jest, ale żeby amerykańskie chmiele to nie powiem...
                Najsłabsza pozycja w portfelu alebrowaru jak dla mnie
                seks to nie wszystko, jest jeszcze piwsko:P

                Comment

                • Swiecz
                  Civil Protection
                  • 03-2004
                  • 123

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
                  Nie wyszło im piwo, ale lud i tak łyknął
                  Ograniczona podaż dała wrażenie "ekskluzywności"
                  Browar domowy (kooperacyjny) BrewIT

                  Comment

                  • Drago
                    Member
                    • 02-2012
                    • 37

                    #10
                    Warto było było szukać Monka po premierze w Warszawie. Faktycznie nie powiedziałbym, że to ma dużo wspólnego z IPA, a zdecydowanie bardziej przypomina mi Dyniamit. Spodobało mi się i żałuję, że nie skusiłem się w ciemno na kupno przynajmniej dwóch sztuk
                    Zapraszam na blog: Zakazane Piwo - o piwach zbyt dobrych, by ich nie spróbować.

                    Comment

                    • Pancernik
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 9733

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciemnobursztynowy, lekko mętny. [4]
                      Piana: Kremowa, średniodrobna, dość wysoka, średniotrwała, powoli opada do dwumilimetrowego kożuszka. [4]
                      Zapach: Jakiś taki... cudoooowny , kwiatowo-owocowy, mnie kojarzy się z nie do końca wytrawnym białym winem... [4.5]
                      Smak: Winna wytrawna goryczka, słodowo-owocowe smaki narastają wraz z temperaturą napoju. Nie czuć mocy (w trakcie degustacji... ) [4]
                      Wysycenie: Niewysokie, jak najbardziej odpowiednie. [4]
                      Opakowanie: Podpadająca hierarchom, ale mnie i tak się nie podoba... [3]
                      Uwagi: Piwo mnie nieco zaskoczyło.
                      Zaskoczyło mnie tym, że mi zasmakowało .

                      Moja ocena: [4.125]

                      Comment

                      • Marcin_wc
                        Senior
                        • 09-2005
                        • 2115

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kris__ Wyświetlenie odpowiedzi
                        wersja butelkowa.
                        Jestem zdecydowanie na nie:/ Posmaki jak w piwie domowym, goryczka jest, ale żeby amerykańskie chmiele to nie powiem...
                        Najsłabsza pozycja w portfelu alebrowaru jak dla mnie
                        To w IPA mają być chmiele amerykańskie?

                        Comment

                        • Komar_Pafnucy
                          Senior
                          • 08-2005
                          • 1114

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoda79 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie wyszło im piwo, ale lud i tak łyknął
                          Ależ wyszło. Całkiem dobry saison.

                          Multitap Crawl
                          Multitap Crawl na Facebook

                          "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
                          Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

                          Comment

                          • WojciechT
                            Senior
                            • 09-2012
                            • 2546

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Miedziany, mętny. [4.5]
                            Piana: Pojawiła się tylko na chwilę, by szybko zniknąć nie pozostawiając śladów. [1.5]
                            Zapach: Bardzo ładny, cytrusowy, owocowy, przyprawowy. [4.5]
                            Smak: Moc jest ładnie przykryta. Czuć tutaj cytrusy, owoce, przyprawy, po ogrzaniu pojawia się też niestety nuta rozpuszczalnikowa. Piwo jest cierpkawe, aczkolwiek, póki zimne, całkiem niezłe. [3.5]
                            Wysycenie: Mogłoby być nieco wyższe. [4.5]
                            Opakowanie: Nie będę się rozpisywał o monstrancji, bo każdy sprawę zna. Dodam jedynie, że goły kapsel, poza tym alebrowarowa norma. [4.5]
                            Uwagi: Ciekawa sprawa, ale nie wiem, czy chciałbym powtórzyć. Lubię saisony, nie przeszkadza mi, że browar wypuścił piwo, które miało smakować inaczej (gdyby nie robili zapowiedzi, to nikt by o tym nie wiedział), ale to piwo niekoniecznie pyrzpadło mi do gustu. Niezłe, ale do kanonu moich ulubionych piw nie wejdzie.

                            Moja ocena: [3.8]

                            Comment

                            • tomolek
                              Hophead
                              • 05-2006
                              • 1752

                              #15
                              Nalałem, powąchałem i myślę sobie, że ludziska czepiają. Fakt, że aromaty "odchmielowe" niezbyt intensywne ale wyczuwalne i przyjemne, Łykam, no i myślę, że na pewno się czepiają bo i w smaku jest rześkość i cytrusowość i w ogóle. Łykam drugi raz i dzieję się coś dziwnego bo gdzieś ten smak się ulatnia. Łykam trzeci raz, wącham a tu IPA zupełnie zniknęła i został sam "sejzą". Potem im bardziej do szklanki zaglądałem to tym bardziej tam IPY nie było...
                              Nie przepadam za tym stylem ale wypiłem bezboleśnie, nawet dwa.
                              Czasem, dla odmiany, może jeszcze kiedyś...
                              Last edited by tomolek; 05-12-2013, 21:00.
                              www.ohbeautifulbeer.com

                              www.mateuszdrozdowski.pl

                              „Kwaśny Edi herbu Koreb

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎