Tweet
styl: IPA
alk. 6,5%
Trafiła właśnie do sprzedaży nowa seria piw Cloudwater na sezon wiosna-lato. Browar zapowiada niewielką zmianę w tym roku - cztery sezony zostały ograniczone do dwóch. Paul Jones, właściciel i wizerunkowy guru browaru (tak chyba możnaby go nazwać) tłumaczy, że tworzenie czterech różnych piw w roku mija się z celem gdy świeże chmiele pojawiają się dwa razy do roku. Tak więc w 2016 wypuszczone będą piwa w edycji wiosna-lato, lżejsze, orzeźwiające, z chmielami US i sezonowymi dodatkami, oraz w edycji jesień-zima, ciemniejsze, na chmielach AUS, NZ i UK.
Warto też zwrócić uwagę na ciekawą inicjatywę Jonesa zapraszania do współpracy młodych artystów, których pracę zdobią etykiety piw browaru. W każdym sezonie wybierane są inne prace najlepiej oddające "ducha" produktów w danym okresie. Podobno do browaru napływa mnóstwo propozycji, a ich selekcja to całkiem poważne wyzwanie. Na etykiety sezonu wiosna-lato 2016 trafiły prace niejakiej Aliyah Hussain.
Citra IPA ma być orzeźwiającą propozycją na cieplejszą porę roku. Piwo uwarzone jest na słodach Golden Promise i Extra Pale Maris Otter z dodatkiem dekstrozy. Do chmielenia na aromat oprócz Citry użyto także Nelsona Sauvin, co jest zapowiedzią ciekawego efektu, a na goryczkę Pilgrim. Na osobną uwagę zasługują wykorzystane drożdże - nieznanego dotąd szczepu Vermont Ale, podobno wnoszącego do piwa dodatkową świeżość i słodkawą owocowość. Browar zastosował je po raz pierwszy w tym sezonie do kilku wypuszczanych właśnie piw.
BARWA: złota
ZAPACH: niezwykle aromatyczna, intensywna mieszanka owoców tropikalnych, słodkich moreli, białych winogron i ziół;
SMAK: ukierunkowany raczej na wytrawność po prostu zniewala intensywnością i świeżością i aromatów; owoce, gł. grejpfruty, leśne nuty żywiczne i zioła lączą się wprowadzając orzeźwienie, a nawet - w odczuciu - lekką kwaskowatość; delikatniejsze nuty kwiatowe i słodkawe morele (prawdopodobnie akcent drożdżowy) łagodzą profil, a białe owoce (winogrono, melon) wnoszą wytrawne, lekko duszące nuty białego wina; całość spowija krótka, grejpfrutowa goryczka, a w posmaku pojawia się jeszcze miękka, zbożowa słodowość, dość znikoma, a jednak powodująca, że piwo przestaje być jednoznacznie wytrawne; łagodnością i subtelnością doznań IPA nie ustępuje piwom samego Kernela, a to już najwyższy poziom
alk. 6,5%
Trafiła właśnie do sprzedaży nowa seria piw Cloudwater na sezon wiosna-lato. Browar zapowiada niewielką zmianę w tym roku - cztery sezony zostały ograniczone do dwóch. Paul Jones, właściciel i wizerunkowy guru browaru (tak chyba możnaby go nazwać) tłumaczy, że tworzenie czterech różnych piw w roku mija się z celem gdy świeże chmiele pojawiają się dwa razy do roku. Tak więc w 2016 wypuszczone będą piwa w edycji wiosna-lato, lżejsze, orzeźwiające, z chmielami US i sezonowymi dodatkami, oraz w edycji jesień-zima, ciemniejsze, na chmielach AUS, NZ i UK.
Warto też zwrócić uwagę na ciekawą inicjatywę Jonesa zapraszania do współpracy młodych artystów, których pracę zdobią etykiety piw browaru. W każdym sezonie wybierane są inne prace najlepiej oddające "ducha" produktów w danym okresie. Podobno do browaru napływa mnóstwo propozycji, a ich selekcja to całkiem poważne wyzwanie. Na etykiety sezonu wiosna-lato 2016 trafiły prace niejakiej Aliyah Hussain.
Citra IPA ma być orzeźwiającą propozycją na cieplejszą porę roku. Piwo uwarzone jest na słodach Golden Promise i Extra Pale Maris Otter z dodatkiem dekstrozy. Do chmielenia na aromat oprócz Citry użyto także Nelsona Sauvin, co jest zapowiedzią ciekawego efektu, a na goryczkę Pilgrim. Na osobną uwagę zasługują wykorzystane drożdże - nieznanego dotąd szczepu Vermont Ale, podobno wnoszącego do piwa dodatkową świeżość i słodkawą owocowość. Browar zastosował je po raz pierwszy w tym sezonie do kilku wypuszczanych właśnie piw.
BARWA: złota
ZAPACH: niezwykle aromatyczna, intensywna mieszanka owoców tropikalnych, słodkich moreli, białych winogron i ziół;
SMAK: ukierunkowany raczej na wytrawność po prostu zniewala intensywnością i świeżością i aromatów; owoce, gł. grejpfruty, leśne nuty żywiczne i zioła lączą się wprowadzając orzeźwienie, a nawet - w odczuciu - lekką kwaskowatość; delikatniejsze nuty kwiatowe i słodkawe morele (prawdopodobnie akcent drożdżowy) łagodzą profil, a białe owoce (winogrono, melon) wnoszą wytrawne, lekko duszące nuty białego wina; całość spowija krótka, grejpfrutowa goryczka, a w posmaku pojawia się jeszcze miękka, zbożowa słodowość, dość znikoma, a jednak powodująca, że piwo przestaje być jednoznacznie wytrawne; łagodnością i subtelnością doznań IPA nie ustępuje piwom samego Kernela, a to już najwyższy poziom
Attached Files