Browar Zakładowy, Po Robocie - Whisky Porter

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz wpadający w czerń, nieprzejrzyste pod światło. [5]
Piana: Jasnobeżowa, drobnopęcherzykowa, średnio obfita. [4.5]
Zapach: Wędzonka torfowa, czekolada i śliwka. [4]
Smak: Pełne, treściwe w smaku. Czuć słodowość, piwo początkowo dość słodkie, następnie torfowość, czekolada, nuty drewna i tanin. Goryczka na finiszu wyraźna, chyba częściowo alkoholowa, czuć też lekkie rozgrzewanie w przełyku. Całość dość gładka, aksamitna, jednak alkohol wyraźnie nieułożony. [4]
Wysycenie: Dość niskie, dobrze dobrane do stylu. Piwo nie zapycha, jest bardziej gładkie w smaku. [5]
Opakowanie: Etykieta z grilem i porozrzucanymi dookoła butelkami, graficznie wpisuje się w styl Browaru Zakładowego. Niestety etykieta niechlujnie przyklejona, pomarszczona. Brak dokładnego składu, firmowy kapsel. [3.5]
Uwagi: Na pewno nie jest to piwo "na grila", co mogłaby sugerować etykieta. Smaczne, choć brak mu pazura i alkohol wyraźnie nieułożony. Butelka 0,33L, termin do 18-01-2019.

Moja ocena: [4.125]

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatny, minimalnie przejrzysty przy tafli. [5]
Piana: Niska, dość szybko redukuje się do trwałego, dziurawego kożucha i pierścienia, zero lacingu. [3]
Zapach: Wyraźna wędzonka torfowo-oscypkowa, lekko śliwka, w tle chyba odrobina ciemnych słodów - przyjemny, ale za bardzo zdominowany przez wędzonkę. [3.5]
Smak: Solidna torfowa wędzonka, nieco słodkawe, palony i czekoladowy, jednocześnie dość łagodny, szczątkowo jakieś owoce, ciała nie brakuje, goryczka średnia(może nawet amerykańska), średnio alkoholowe. [3.5]
Wysycenie: Niskie, choć przez chwilę coś tam przyłaskotało, ale ogółem pasuje. [4]
Opakowanie: Prosta, ale przyzowita, brakuje mi tylko pełnego składu. [4]
Uwagi: Tylko "OK", jest to piwo dla "torfheadów" ze względu na słaby balans(szczególnie w zapachu). Po za tym rzeczywiście brakuje mu trochę pazura i ułożenia. Winno jeszcze poleżeć. Warka do 18.01.2019.

Moja ocena: [3.575]