Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bosman, Full

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ARTHUR
    Senior
    • 07-2004
    • 2338

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
    Pewnie,że każdego sprawa,ja tylko stwierdziłem fakt.22 lata temu Browar Szczecin warzył piwa,że tak napiszę takie sobie,ale wiadomo było chociaż na pewno jakie marki i gatunki,teraz hm...
    Koźlak,Zamkowe,Krzepkie,Kapitan i Bryza to były piwa po które bardzo chętnie sięgałem(jak dostałem w sklepie i jak akurat te marki warzyli.)Dzisiejszy Bosman czerwony to w/g mnie masowa tragedia produkowana byle tylko więcej i więcej.
    Jeszcze było Bosmańskie piwo.

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #62
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: jasnozłocisty, klarowne [5]
      Piana: nooo, miła niespodzianka, obfita przy nalewaniu, przez około 4 minuty w kuflu utrzymuje się około 5cm kożuszek, osadza się na szkle, z czasem staje się góbopęcherzykowa [4.5]
      Zapach: delikatny, slodowo-chmielowy [4]
      Smak: pełne w smaku choć do całkowitej pełności czegos brakuje pod koniec języka, w smaku dobrze wyczuwalna goryczka z lekkimi nutkami chmielu, pełne, misiowate, minimalne szczypanie w język [4]
      Wysycenie: jak dla mnie w sam raz, czepiać się nie będę [5]
      Opakowanie: klasyczna puszka Bosmana czerwonego, mi sie podoba [5]
      Uwagi: Zakupione w Złotowie. Pomysleć, że to pierwszy Bosman od ponad 10 lat kiedy był osiągalny w Warszawie i nie ukrywam sprawił mi dużą niespodziankę. Naprawdę mi smakuje i wypiłem szybciej niż nalałem. Zakupione w Zlotowie

      Moja ocena: [4.2]
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Gabryel
        Member
        • 11-2005
        • 54

        #63
        Sięgnąłem ostatnio w celach „kontrolnych” po czerwonego Bosmana i, niestety, skłaniam się ku opinii Pogoniarza. Wg mnie obecnie to piwo nie jest nawet cieniem Bosmana sprzed kilku jeszcze lat. Kupiłem piwo butelkowe, z lodówki. Piana trwała tyle i ile nalewanie do szklanki, później pozostała gładka powierzchnia bez najmniejszego jej śladu. Ani chmielowego aromatu ani równie charakterystycznej kiedyś dla tego piwa goryczki nie uświadczyłem. Miałem wrażenie, że piję jakąś wodnistą marketową tanioszkę. Do tego to nowe opakowanie zupełnie mnie nie przekonuje: i etykiety i kapsel są moim zdaniem dużo mniej efektowne od poprzednich wersji (jeszcze bardziej mi żal, ze względów estetycznych tylko, poprzedniej puszki). Ponadto zrezygnowano z podania zawartości ekstraktu, za to jest obowiązkowe „zawiera słód jęczmienny”. Ogólnie odnoszę wrażenie, że to piwo zostało „zdegradowane” przynajmniej o klasę i być może jest to celowe działanie CP. Ale być może są to tylko moje wrażenia, może od kiedy warzę piwo stałem się bardziej wybredny? A może tylko miałem pecha i trafiłem na nieudaną partię a po kolejnej próbie będę mógł podzielić opinię Becika.

        Comment

        • Pancernik
          Senior
          • 09-2005
          • 9729

          #64
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasnobursztynowy, lekko jakby brudnawy... [3.5]
          Piana: Przez chwilę była ładna, wysoka i drobna. Ale na krótko... [3]
          Zapach: Słodkawy, ale nie jestem pewien, czy słodowy...? [2]
          Smak: Płaska goryczka i jakaś słodycz, mnie się kojarzyła z kukurydzą . [2.5]
          Wysycenie: Nieduże. [2]
          Opakowanie: Kapsel ładny, etykieta zbliżona do "starego" Bosmana. Ale to już CP jest... Ładna smukła butelka. [3.5]
          Uwagi: Kupiłem z sentymentu, kiedyś wakacje na Pomorzu Zachodnim to był Bosman... Jestem, q-a, za stary na sentymenty...

          Moja ocena: [2.45]

          Comment

          • skitof
            Senior
            • 11-2007
            • 2478

            #65
            Znów zmiana wyglądu, zmiana kapsla, brak informacji o ekstrakcie i tylko smak się nie zmienił, a szkoda...

            Comment

            • mbedz
              Junior
              • 06-2008
              • 25

              #66
              Ciekawe czy zbieg okoliczności,że akurat taka nagroda w okolicach okrągłej rocznicy założenia browaru się zdarzyła http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,3....html?skad=rss
              Tak, czy inaczej cieszy, że Bosman został wyrózniony, choć konkurencja taka sobie - Tyskie

              Comment

              • Mikko
                Senior
                • 12-2008
                • 583

                #67
                Bosmana pijalem w czasach licealno-studenckich czyli z 15 lat temu. Specjalnym smakoszem nie bylem wtedy i bardziej liczyla sie ilosc i kop. Pamietam tylko strasznego kaca po nim i od tamtych czasow omijalem je z daleka. W 2007 w Szczecinie odbyly sie Tall Ship Races i jedyne piwo jakie mozna tam bylo oficjalnei kupic to oczywiscie bosman i powiem wam ze byl to jedyne co mi sie na tym zlocie, ktory imho byl genialny, nie podobalo. Wmusilem w siebie 2 i nie moglem wiecej - kwasny szczyn z posmakiem etanolu.

                Dzis kupilem butelke (a gdzie kapitan Uboota sie zawieruszyl?) i zrobie slepy test, zobaczymy. Szczegolnie ze podobno nagrode dostali ale dam sobie rece uciac ze to co idzie na takie konkursy a to co dla mas to nie to samo. A tak chialbym byc lokalnym patriota

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 02-2003
                  • 7971

                  #68
                  Wczoraj kupiłem po dłuższej przerwie i niestety w dalszym ciągu miernota straszliwa.Piana tylko posyczała, przegazowane s, jakieś słodkawe, ale zarazem płaskie w smaku.Kolejny test w połowie roku.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • Mikko
                    Senior
                    • 12-2008
                    • 583

                    #69
                    Wlasnie otworzylem, pije, pije, hm..... z trudem ale pije. No niestety dalej czuje etanol, gorycz, ale nie ta szlachetna ktora jest w niemieckich piwach, tylko smak kapcia....... to piwo jest niedobre po prostu, nie bede sie rozpisywal nad wysyceniem i innymi szczegolami. Nie dokoncze go bo mam w skrzynce Louny a zona marudzi jak za duzo odpalam . Pilem w tym tygodniu Perle, Lomze Export, Lezajsk Pelne, Zwierzyniec i niestety Bosman nie dorownuje im w zadnym calu. Moze kiedys. Trzymam kciuki za nasz browar (Choc po tej nagrodzie to osiada na laurach pewniu juz wogole)

                    Comment

                    • chemmobile
                      Senior
                      • 03-2009
                      • 2168

                      #70
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciemny żółty; nic z bursztynu czy złota, po prostu żółty. [3]
                      Piana: Szybko poszła w niepamięć pozostawiając po sobie obrączkę. [1.5]
                      Zapach: Słaby, wyczułem słód, mniej obecny chmiel. Jeśli były jeszcze jakieś składowe, to poniżej progu wykrywalności przez mój węch. [3]
                      Smak: W rolach głównych smaki: gorzkawy i jakby ciut kwaśny. Poza tym niewiele słodu (szkoda, bo w zapachu jest wyraźniejszy). Na samym końcu pojawia się nuta czegoś sztucznego; prawdopodobnie nutka alkoholowa, na szczęście bliższa spirytusowi spożywczemu niż denaturatowi. Ponadto za mało "treści", a profil smakowy w ogóle wywrócony, niekonkretny, chaotyczny... no, chaos jednym słowem. [2.5]
                      Wysycenie: Bardzo dobre. [5]
                      Opakowanie: Czerwono-biało-żaglowcowe. Gdzie info o ekstrakcie panie Bosman? [3]
                      Uwagi: 0,5 l butelka za 2,40 zł. W kategorii cena do jakości daję 3/5 punktów. Dziwne to piwo, w smaku jakby "bezpłciowe"... ani me , ani be, ani kukuryku. Ech, szkoda słów...

                      Moja ocena: [2.75]
                      Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                      Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        Chmielowisko.pl
                        • 06-2004
                        • 6310

                        #71
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Ładne złoto, ciemniejsze niż w zwykłym pilsie. [4.5]
                        Piana: Wysoka, nie udało mi się nalać na raz. Szybko robi się jednak gruboziarnista i opada, zostawiając dziurawą kołderkę. [3.5]
                        Zapach: Bardzo silny, po równo słodowy i chmielowy. Stosunkowo przyjemny. [4]
                        Smak: Pierwsze wrażenie to słodowość, ale dobrze akcentowana lekką chmielowością. Potem lekka nuta kukurydziana i niezbyt przyjemna, choć na szczęście i niezbyt mocna goryczka. Do wypicia bez problemu, ale niczym nie zachwyca. [3.5]
                        Wysycenie: Odrobinę za niskie. [4]
                        Opakowanie: Wersja czerwona wygląda gorzej niż wariacje na Specjalu i Niepasteryzowanym. Jakoś to takie zbyt jednolite. [3.5]
                        Uwagi: Kupione w łódzkim Zofmarze.

                        Moja ocena: [3.75]

                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 02-2003
                          • 7971

                          #72
                          Przedmówca zwraca uwagę na kukurydzę, ja ostatnio wracając z pracy i nie mając możliwości kupić piwa, zakupiłem fulla i po nalaniu do szkła poczułem zapach alkoholu i kukurydzy, w smaku też podobnie, barwa jakoś dziwnie bursztynowa.Jak można coś takiego produkować


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • Samoglow
                            Senior
                            • 07-2007
                            • 606

                            #73
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ładny, słomkowy. Typowy pilsik. Nie ma się czego czepiać. [4.5]
                            Piana: Przeciętna, drobna, opada nieco za szybko, ale nie jest żle. [3.5]
                            Zapach: Piwny . A tak serio to dość pospolity, słodowo - chmielowy. Srodniointensywny, nie budzi większych zastrzeżeń. [3.5]
                            Smak: Piwo lekkie, troszkę wodniste, ale bywają bardziej . Nieźle wyważone, ale przydałoby się nieco więcej goryczki. Piwko takie do popicia i zapomnienie. Nie jest złe, ale rewelacji też raczej brak. [3.5]
                            Wysycenie: Silne, momentami może za bardzo. Musuje w ustach. Bąbelki lecą szybciutko do góry. Czuć, że jest mocno nabijane. [4]
                            Opakowanie: Prosta pucha. Nie podano ekstraktu. [3.5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [3.575]

                            Comment

                            • dipeone
                              Senior
                              • 05-2010
                              • 741

                              #74
                              Piłem po dłuższym czasie wczoraj. Kupiłem w Lidlu za dosyć dobrą cenę (więcej niż 2,50 za puszkę nie było). Smakowało mi dosyć średnio. Ni to piwo z tych cięższych ,ni typowy lager. Okręśliłbym jako nijakie ,ale tragedii nie było. Fajnie ,że mimo iż koncernowo-regionalne piwo to można je dostać w marketach lidlowskich. Ocena 3.

                              Comment

                              • Kwadri
                                Senior
                                • 10-2009
                                • 1216

                                #75
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Lekko ciemnozłoty. [4.5]
                                Piana: Średniopęcherzykowa, śnieżnobiała. Opada powoli do ochronnej warstwy, oblepiając obficie szkło. Później zostaje gruby pierścień, prawie do końca. [4]
                                Zapach: Średnio intensywny, słodowy, bez wyrazu. Typowy koncerniak. [3.5]
                                Smak: Słodowy początek, a po nim słabo wyczuwalna gorycz, przy finiszu nieco mocniej zaznaczona. Ogólnie pusty i mało wyrazisty. [3]
                                Wysycenie: Średnie. [3.5]
                                Opakowanie: Etykieta nawet ładna, z żaglowcem w czerwonej tonacji. Ładny dedykowany kapsel, dopasowany kolorystycznie. [4]
                                Uwagi: Partia do 25.12.2010

                                Moja ocena: [3.425]
                                www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎