Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Głubczyce, Finkbrau Niebieski (LiDl)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23798

    Głubczyce, Finkbrau Niebieski (LiDl)

    gotowy do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • perzan
    Member
    • 07-2005
    • 35

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: kolor przyzwoityładny jasny bursztyn ,choć spodziewałem się czegoś bardzo rozwodnionego bardzo jasno słomkowatego [3]
    Piana: piana pojawia się całkiem spora ,cienki korzuch utrzymuje się na powiechni do końca [2.5]
    Zapach: delikatnie wyczuwany zapach chmielu ,bez zarznych innych nieprzyjemnych wtrąceń [2]
    Smak: myślałem że będzie gorzej,a jest całkiem znośnie,na początku wydaje sie zupełnie bez smaku ale jednocześnie jest brak jakis nieprzyjemnych odczuć,potem pojawia się delikatna nutka goryczkowo-chmielowa,generalnie bardzo lekkie,na poczatku wydaje się wodniste pod koniec smakuje jak pełnoprawne niezbyt mocne piwo [1.5]
    Wysycenie: przywoite bąbelki ,szczególnie na początku [2]
    Opakowanie: opakowanie typowo lowendowo-marketowe irytuje
    stosowanie w polskim piwie obcych nazw [1]
    Uwagi: budżetowe piwo dla lidla,nie jest to produkt dla koneserów,ale jak na swoją cenę nie jest beznadziejne,miałem okazje pic inny polomarketowy produkt Głupczyc tzn Kruger'a dla biedronki i omawiane piwo dla lidla wypada znacznie lepiej choc ciagle nisko nawet ale i cena nie należy do wysokich,dla tych co szybko piją i lubia miec ciagle nową pełną sztukę w dłoni a nie mają zbyt wielkich funduszy ,nie jest dobre ale nie jest też wstrętne

    Moja ocena: [1.85]

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: ciemno-słomkowy, klarowne [4]
      Piana: ku mojemu zdziwieniu okazuje się być dość mocna, zwarta, biała, drobna, nie osadza się na szkle, opada dość powoli [4]
      Zapach: od razu odrzuca, myszowaty przypominający brudną ścierkę, nie da się tego wąchać [1]
      Smak: identyczny w smaku, smak chlorowato-myszowaty, mocno szczypiące w język, lekko gorzkawe, sprawia wrażenie puchnącego w ustach [1]
      Wysycenie: zdecydowanie za duże [2.5]
      Opakowanie: dość przeciętna puszka z dość bogą szatą graficzną [2.5]
      Uwagi: Jak dla mnie Głubczyce są przykładem browaru, który należało by zamykać bez dwóch zdań. Te piwo jest całkowicie niewypijalne, dwa małe łyczki to wszytsko na co się odważyłem, tak się zastanawiam dla kogo topiwo jest robione i kto je kupuje. Termin przydatności to wrzesień 2006. Zgrozą napawa mnie fakt, że mam jeszcze jedno piwo z Głubczyc.

      Moja ocena: [1.6]
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Cooper
        Senior
        • 11-2002
        • 6055

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
        [/b]Jak dla mnie Głubczyce są przykładem browaru, który należało by zamykać bez dwóch zdań.
        co jak co ale takiej wypowiedzi po Beciku jako m.in. birrofiliście bym sie nie spodziewał Zdaje się przecież ze oprócz tanich marketowych marek Głubczyce warzą również wyższe jakościowo piwa np Brax lub Hammer...Czy te są rownież taką obsuwą smakową ? Ja nie mam mozliwości ich testingu. Ponadto nie jestem pewien czy lidlowego FinkBrau'a nie warzy browar Brzeg...
        Sorry Arta za post nie na temat.
        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          Chmielowisko.pl
          • 06-2004
          • 6310

          #5
          Zrobię jeszcze jeden post nie na temat żeby wyjaśnic wątpliwości Coopera. Faktycznie, nawet te piwa z browaru Głubczyce które z zamierzenia mają być lepsze, są bardzo łabo pijalne. Ledwo udało mi się w swoim dopić Hammera, Karlika i Pilsa Exporta. Browar produkuje po prostu piwa podłe.

          Comment

          • baklazanek
            † 2014 Piwosz w Raju
            • 08-2001
            • 3562

            #6
            Ja stanę w obronie Głubczyc, co prawda słabe to wstawiennictwo będzie ale jednak.
            Jeżeli los dopisze to można trafić na naprawdę dobre warki! Co pokazuje, że jak się postarają to mogą uwarzyć świetne piwa. Tylko może nie chce im się zbyt często?

            Comment

            • becik
              Senior
              • 07-2002
              • 14999

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper
              co jak co ale takiej wypowiedzi po Beciku jako m.in. birrofiliście bym sie nie spodziewał Zdaje się przecież ze oprócz tanich marketowych marek Głubczyce warzą również wyższe jakościowo piwa np Brax lub Hammer...Czy te są rownież taką obsuwą smakową (...)
              Cooper, napiszę tak: z dwojga złego wolę pić jabłonowskie piwa jasne i mocne (bez Belfasta na tej liscie) niz te wyższe jakościowo Głubczyce.
              Dopóki jest zapotrzebowanie na te "piwa" dopóty browar będzie je trzepał. Coś takiego uwarzyć to wstyd, dlatego nie pierwszy i nie ostatni raz pod adresem Głubczyc napiszę - kończ Waść, wstydu oszczędź.
              To co jest tam warzone to (...) dlatego nawet mi jako birofiliście nie będzie żal tego browaru. No chyba, że zmieni właściciela,a co za tym idzie jakość produkcji (vide Lwówek)

              W sobotę byłem w Lidlu na Bemowie (czy juz Chomiczówce), wszystkie piwa z Głubczyc zakurzone, butelki i puszki, z 4 gatunków wziąłem tylko dwa. O dwa za duzo. Mimo, że następny czerwony jest butelkowy to już się go boję.
              Śmiem nawet powiedzieć że Finkbrau-y to są zbuki wśród jaj.
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • becik
                Senior
                • 07-2002
                • 14999

                #8
                Jakims cudem zachomikowałem jednego niebieskiego Finkbraua z terminem przydatności do spożycia 2004 rok. Stoi teraz toto w kącie i nie wiem co z nim zrobic
                Nawet otworzyć sie boję bo puszka napuchnięta z lekka....
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • franekf
                  Senior
                  • 06-2004
                  • 944

                  #9
                  Coś mnie podkusiło żeby tego piwa spróbować i teraz tego trochę żałuję (czuję już nadchodzącą zgagę...). W smaku jakieś kwaśne, w zapachu też (kojarzy mi się tylko z kwaskiem cytrynowym, ewentualnie z wymarłymi już chyba oranżadami w proszku). Nie mam bardzo delikatnego podniebienia, ale tego piwa nie zdołałem skończyć. Po prostu paskudztwo. Czeka na mnie jeszcze butelka czerwonego, ale to już chyba nie w tym tygodniu. Poza tym że jest kolejne nowe piwo na liczniku korzyści absolutnie żadnych. Szczerze odradzam.
                  Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                  http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                  Piwny Janusz bez Teku

                  Comment

                  • Piwowar
                    Senior
                    • 05-2001
                    • 2543

                    #10
                    Chciałbym też stanąć w obronie Głubczyc i Brzegu. Wprawdzie nie dalej jak przedwczoraj brat Piwowar2 zaserwował mi Finkbau, w którym było zero piany, jednak kiedy byłem w browarze w Brzegu, dostałem tam całą paletę produkowanych przez nich piw, które były naprawdę przedniej jakości.
                    A odbiegając od tematu, nie wpadłem jeszcze na niedobrego Hammera.
                    Archiwum piwne

                    Poznaj
                    http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                    Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                    Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                    Comment

                    • becik
                      Senior
                      • 07-2002
                      • 14999

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Jakims cudem zachomikowałem jednego niebieskiego Finkbraua z terminem przydatności do spożycia 2004 rok. Stoi teraz toto w kącie i nie wiem co z nim zrobic
                      Nawet otworzyć sie boję bo puszka napuchnięta z lekka....
                      Jakby ktoś reflektował mam jeszcze pełną puszkę z tym piwem Wtedy już się bałem ją otworzyć, teraz jeszcze bardziej
                      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                      Comment

                      • delvish
                        Senior
                        • 11-2004
                        • 3508

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        Jakby ktoś reflektował mam jeszcze pełną puszkę z tym piwem Wtedy już się bałem ją otworzyć, teraz jeszcze bardziej
                        Nieźle wyleżakowany egzemplarz
                        Czy przez te 3,5 roku pucha bardziej napuchła?
                        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                        (Frank Zappa)

                        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎