Damm, Bock Damm

[huanghua]

Damm, Bock Damm Premium Quality Dark Beer
Negra Munich

Alkohol 5,4% vol
Puszka 0,33 l

Smaczny ciemniak o koźlakowym smaku, z atrakcyjną goryczką ciemnych słodów. Lekko większy woltaż byłby całkiem na miejscu.

www.bockdamm.com

[smrtan]

AFAIK nazwa Bock Damm jest mocno myląca gdyż jest to monachijski szwarc. Bock Damm'a piłem swego czasu w Palmie na starym mieście. Pamiętam, że smakował nieprzeciętnie dobrze, jak dark lagery, kozłowego posmaku nie stwierdziłem. Voltaż IMHO akurat taki jaki być powinien. Piwo wybitnie warte polecenie tylko czy do dostania w naszym pieknym kraju?

Bardzo żałuję że nie zabrałem butelki - nie sądzę aby szynkarz chciał o nią wtedy walczyć

[huanghua]

AFAIK nazwa Bock Damm jest mocno myląca gdyż jest to monachijski szwarc. Bock Damm'a piłem swego czasu w Palmie na starym mieście. Pamiętam, że smakował nieprzeciętnie dobrze, jak dark lagery, kozłowego posmaku nie stwierdziłem. Voltaż IMHO akurat taki jaki być powinien. Piwo wybitnie warte polecenie tylko czy do dostania w naszym pieknym kraju?

Bardzo żałuję że nie zabrałem butelki - nie sądzę aby szynkarz chciał o nią wtedy walczyć

... że to monachijski szwarc(tz) , to nawet napisałem w pierwszym poście

Negra Munich

Jak dla mnie, to piwko to trąci bockiem. Woltaż... hmmm... cieńkusz jak na bocka, stąd może te wątpliwości smakowe.
Piwo zakupiłem kilka dni temu w Barcelonie. Cena: 0,65 EUR

[Pancernik]

Ładny kolor, ciemnorubinowy. Piana kremowa, drobna, dość nietrwała. Pachnie słodowo-karmelowo.
W smaku lekka palona goryczka, dalej znowu słód i karmel. Sporo gazu. Czarna pucha, białe napisy i kozioł z czerwoną gwiazdą.
Niżej na puszce (chyba) opis historii bocka, ale to zmyła, bo to smaczny, choć nieco przegazowany, słodowy ciemniak.

[Ahumba]

Zgadzam się z pierwszymi czterema zdaniami i końcówką wypowiedzi Pancernika.
Różni nas tylko opakowanie. Moje to gustowna butelka o wielkiej pojemności 0,25l.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w andaluzyjskiej Fuengiroli w markecie sieci Cayetano za 0,68€.

Kolor: Bez światła czarny, pod światło piękny rubin.
Piana: Średnio wysoka, beżowawa, szybko opada do dziurawej warstwy.
Zapach: Silnie palony, lekko kwaskowaty, czuć też trochę orzechów i odrobinę karmelu.
Smak: Piwo jest gęste i treściwe jak na swój domniemany ekstrakt ok. 12, ale na pewno nie jest bockiem, tylko po prostu niezłym monachijskim ciemniakiem. Ma dobrze wyczuwalną, ale nie przesadną paloność, pod nią wyczuwa się słodowość i orzechy. Goryczka raczej słaba.
Opakowanie: Załączam zdjęcie puszki, bo jeszcze nie ma, a jest całkiem ładna, głównie dzięki utrzymaniu w czarnej kolorystyce. Rażą tylko bzdury o bocku, skoro to piwo na pewno nie jest koźlakiem. Szkło może nietypowe, ale takie było na stanie hotelowego pokoju.
Uwagi: Dobre, choć na pewno to nie koźlak.

[darekd]

Koźlak na m.in. kukurydzy i ryżu... Obecnie 14% ekstr. 5,8% alk.

Aromat - słodowy z karmelem, słodki pumpernikiel, kola
Piana - średnia, umiarkowana trwałość z drobną koronką
Barwa - smolisty, bardzo ciemny brąz
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - słodszy, nieco syropowaty, palone słody, nieco mdławy, ciut palonej goryczki
Treściwość - ciężkawe piwo

Dziwaczny produkt - bardziej przypominał mi słodki malzbier niż koźlaka. Męczyłem się.

[darekd]