Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Alken Maes, Hapkin Blonde

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sibarh
    PremiumUżytkownik
    • 01-2005
    • 10384

    Alken Maes, Hapkin Blonde

    Butelka 0,33 litra, alkohol 8,5 %, eks.brak, kapsel dedykowany piwu
    Kolor - żółty, lekko mętny
    Piana - biała, gęsta, wysoka i trwała
    Zapach - wyraźny winno-owocowy
    Gaz - sporo
    Smak - wyraźny słodowo-winno-owocowy, średnio słodkie, lekka goryczka,
    delikatny posmak alkoholowy
    Sympatyczne, konkretne piwo

    W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1018 ( 669 opisane na forum ) 569 - nowe na forum (moje)
    2800 nowe piwa opisałem na forum
    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria
  • ARTHUR
    Senior
    • 07-2004
    • 2338

    #2
    dokladnie jak opisales!

    Comment

    • sibarh
      PremiumUżytkownik
      • 01-2005
      • 10384

      #3
      Foto:
      Attached Files
      2800 nowe piwa opisałem na forum
      Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
      Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        Chmielowisko.pl
        • 06-2004
        • 6310

        #4
        Kupione bodajże w Carrefourze w walońskim mieście Tournai, za ok. 1e.

        Kolor: Przepiękne, ciemne złoto. Klarowne, bo część z osadem poszła do osobnego kieliszka.
        Piana: Bardzo wysoka, aż ciężko nalać do "tulipanka", ale zaskakująco szybko opada.
        Zapach: Bardzo silny, owocowo-drożdżowy, z lekką biszkoptowością w tle. Czuć jabłka, gruszki, wiśnie, winogrona... Po zamieszaniu uwydatnia się nuta alkoholowa.
        Smak: Jak to w tego typu piwach jest normą, pierwszy łyk jest jak solidny kopniak - kubki smakowe zostają znienacka uderzone bogactwem rozmaitych, głównie owocowo-drożdżowych nut. Czuć też słodowość, czuć lekką chmielowosć i biszkopty, czuć lekkie alkoholowe ciepełko. Goryczka niewielka i bardzo dobrze.
        Opakowanie: Jak na zdjęciu Sibarha. Ładna, stonowana i gustowna szata graficzna.
        Uwagi: Nie dość że koncerniak, to jeszcze z grupy Heinekena, a jednak przepyszny. Takie rzeczy to tylko w Belgii...

        Comment

        • M-kwadrat
          Senior
          • 07-2004
          • 304

          #5
          Kolor: barwa ciemno słomkowa.
          Piana: piana b. drobno pęcherzykowa, bielutka, jako kożuszek utrzymuje się do końca, ładnie oblepia szkło.
          Zapach: aromat chmielu, kwiatów, delikatnie maślany lub biszkoptowy?
          Smak: lekko kwaskowate, wyczuwalna goryczka, alkohol ładnie zamaskowany.
          Wysycenie: umiarkowanie wysokie, drobniutkie pęcherzyki unosiły się przez całą konsumpcję.
          Opakowanie: estetyczna butelka 0,33l z dedykowanym kapslem, etykieta zawiera większość informacji poza ekstraktem (jest i sugestia podania i cytat z M. Jacksona) ale mi się do końca nie podoba - nazwa wygląda jak z pewnego paska komiksowego o wikingu-pantoflarzu (zapomniałem tytułu), pod nią jakieś postacie z bardzo dziwnie zarysowanymi wyrazami twarzy - chociaż ogólna kolorystyka stonowana i estetyczna.
          Uwagi: Przyjemne piwo - doskonale sprawdziło się na zakończenie dnia po dość obfitej kolacji. Pite 2 lata po dacie 'best before'.
          Pozdrawiam, Maciek

          Comment

          • Javox
            PremiumUżytkownik
            • 11-2009
            • 6119

            #6
            No chyba wiele lat w stajni u Heńka nie posłużyły walorom smakowym...

            Piana - spora na starcie, powoli opadła do warstwy.
            Lacing - spory.
            Gaz - średni.
            Barwa - zamglony żółty.
            Aromat - lekka drożdżowość, alko owocowość. Nuta cytrusowa.
            Smak - słodkawe i alkoholowe. Strongowa owocowość. Finisz lekko aldehydowy. Goryczka mała.

            Jak dla mnie nie specjalnie podeszło... może takie właśnie miało być?
            Attached Files

            Comment

            • Pancernik
              Senior
              • 09-2005
              • 9731

              #7
              Najciekawsze z tego piwa to... miejsce.
              Piwo wypiłem w SkyCafe, mieszczącej się w sali poświęconej lotnictwu na terenie Królewskiego Muzeum Sił Zbrojnych i Historii Militarnej.
              Fajny też nalewak, z racji powiastki, związanej z piwem, dźwignia nalewaka (kran?) jest w kształcie styliska topora .
              Pani nalewająca też... uch... Miałą naprawdę imperialne... rzęsy . Ale nalewać nie umiała, i pianę zdejmowała nożem .
              Samo piwo takie sobie, właśnie w kierunku fenolków i strongowości. Coś ta Belgia przereklamowana (samo muzeum również...).

              Comment

              Przetwarzanie...
              X
              😀
              🥰
              🤢
              😎
              😡
              👍
              👎