Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Caracole, Nostradamus

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Senior
    • 05-2003
    • 1576

    Caracole, Nostradamus

    zaw. alk. 9,5%, but. 0,33 l
    odnalezione w lodówce Peronu 6 (Łódź)

    Caracole (w lokalnym dialekcie caracole to ślimak, który stał się symbolem browaru i umieszczany jest na etykietach) to mały, rzemieślniczy browar z Walonii. Działa w sumie od niedawna, od 1990 r., a jego założyciel – Charles Debras – ukończył znaną szkołę browarniczą w Louvain-la-Neuve. Co ciekawe, swoją robotę wciąż traktuje bardziej jak hobby i raczej weekendowe zajęcie niż dochodowy biznes. Takie okoliczności w wielu przypadkach mogą wyjść warzonemu piwu tylko na dobre... i tak właśnie sprawy się mają w Caracole. Wszystkie piwa wychodzące spod ręki Debrasa są niefiltrowane, a butelkowanie i etykietowanie odbywa się ręcznie. Nostradamus jest nowym wcieleniem dawniejszego piwa warzonego z okazji świąt (nazywało się wówczas Cuvée de l’An Neuf). Jest to typ „brown ale”, a z tymi piwami w Belgii bywa różnie. Niektóre z nich jakiś czas temu przemianowano na „klasztorne” duble, bo modniejsze i lepiej się sprzedawały. Inne, zwłaszcza te słabsze to z kolei nic innego, jak jasne piwa typu „blonde” z dodatkiem ciemnego, skarmelizowanego cukru. Krótko mówiąc, o autentycznego walońskiego „brown ale’a” trudno jak o dobrą polską pszenicę .
    I dlatego warto sięgnąć po Nostradamusa – ponoć oryginalnie warzonego wg starych walońskich receptur.
    Kolor – miedziano-brązowy, lekko czerwonawy; o zmętnieniu trudno mówić, raczej lekka opalizacja;
    piana – miękka, puszysta czapa, długo tworząca grubą, kremową powłoczkę;
    nasycenie - tradycyjnie belgijsko-mocne;
    zapach – mało charakterystyczny, powszechnie spotykana mieszanka słodu i chmielu, znana nawet z dobrych lagerów;
    smak – mocna, esencjonalna wręcz kompozycja oparta na palonym, wyraźnie kwaskowatym słodzie; piwo o lepkiej, kleistej konsystencji oblepia przełyk już po pierwszym łyku, choć nie jest to wrażenie nieprzyjemne; po pierwsze dlatego, że doskonale wyczuwalna staje się szlachetność smaczków słodowych, po drugie – kwaskowość po krótkim czasie staje się bardzo wytrawna, winna i przypomina dobrego burgunda. Nawet alkohol, początkowo niewyczuwalny, pod koniec dociera delikatnym winnym akcentem. Dobre piwo i rzeczywiście nie znajduję w nim podobieństwa do wielu wcześniej testowanych klasztornych (a także "klasztornych") dubli.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • rkr205
    Member
    • 11-2003
    • 32

    #2
    Na listopadowy wieczór oworzyłem sobie takiego właśnie Nostradamusa.
    Zakupiony bezpośrednio w supersympatycznym browarze w czasie letniej wycieczki do Belgii.
    Kolor - zdecydowanie ciemniejszy niż opisywny przez Dreamera; jeszcze nie czarny jak stout ale na pewno brunatny, jak ciemne dojrzałe wiśnie, trochę mi przypomina dawne EB Red, pod światlo wyraźnie czerwony.
    Piana drobna, puszysta, obfita, trwała.
    Nasycenie -pelne treściwe,
    Zapach - tu niesety jakaś wpadka - zapach jakiego jeszcze nie spotkałem - coś, co po długim namyśle i wielokrotnym wdychaniu najbardziej przypomina mi zapach krytego basenu czyli chlor (chloraminy). jakieś resztki z dezynfekcji linii, butelki
    Smak - tu niestety muszę się przebijać przez zapachy, ale jeśli "zaczerpnie się" na wdechu, to smak jest OK - pełen, treściwy, słodowy, lekka goryczka od palonych słodów. Piwo choć mocne (9% alk) nie daje tego odczuć w smaku, ale już od połowy kielicha czuć, że to nie woda.

    Mam jeszcze butlę 0,7 l. Z ostatecznym werdyktem poczekam do jej otwarcia.
    A na razie (ja na wdechu)

    Comment

    • Kwadri
      Senior
      • 10-2009
      • 1216

      #3
      Nostradamus

      Kolor: Ciemny, bordowo-brunatny. Mocno mętny. Na dole piwa osadziły się farfocle, ale nie wyglądają jak drożdże, tylko jak płatki dębu lub jakieś przyprawy.
      Piana: Beżowa, wysoka. Opada powoli do półcentymetrowej powłoki. Powoli znika.
      Zapach: Intensywny, porterowy z silną nutą karmelu. Mocno czuć palone słody, śliwki. Po ogrzaniu pojawia się lekko alkoholowa nutka.
      Smak: Początek mocny, przypominający słodkiego portera. Jest też lekka kwaskowość, w miarę ogrzewania mocniejsza. Później palona goryczka. Treściwy i ciężki, ale alkoholu nie czuć.
      Wysycenie: Średniowysokie, lekko kłujące.
      Opakowanie: Jak na fotce Dreamera. Kapsel fioletowy bez nadruku.
      www.lkschmielowice.futbolowo.pl

      Comment

      • MarcinKa
        Senior
        • 02-2005
        • 2729

        #4
        Piwo zakupione w Strefie-Piwa w Krakowie. Butelka 0,33l. Moc 9%, ekstrakt? Kolor ciemnej herbaty, wpadający w wiśnię. Piwo lekko mętne. Piana średnio gruba, duża, lekko kawowa. Szybko opadła do kożucha, który był trwały. Zapach złożony. Dominuje karmelowość i owocowe nuty. Są też nuty typowe dla ciemnych słodów, odrobinka chmielu i słodyczy. Smak także rozbudowany, gęsty. Nuty karmelowe wymieszane z ciemnymi słodami. Troszkę owoców i grzanie od alkoholu na koniec. Całość dość słodka. Goryczki właściwie nie ma. Takie leciutkie palenie od tych 9%. Piwo gęste, oleiste. Wysycenie drobniutkie i całkiem mocne. Trochę nietypowe jak na takie ciężkie piwo. Opakowanie (jak u Dreamera) ładne. Na etykiecie fajny rysunek Nostradamusa jako… ślimaka. Kapsel bez nadruku, ale kolorystycznie zgrany z etykietą. Brak zawartości ekstraktu. Piwo ciekawe, smaczne, z rozbudowanym smakiem. Troszkę jakby mniej słodkie było, to by chyba wyszło na plus. Alkohol dobrze ukryty, ale malutkie smaczki przedzierają się. Oceniam go na 5 (1 - 6).
        To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

        Comment

        • Koninck
          Senior
          • 03-2009
          • 180

          #5
          Przyjemne piwo z wyczuwalnym alkoholem, dużym nasyceniu... dobre piwo
          Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.

          Comment

          • darekd
            PremiumUżytkownik
            • 02-2003
            • 12171

            #6
            Aromat - ciekawy słodowy o owocowym profilu. Bardzo wyraźne gruszki, jakby z kompotu, trochę karmelu, potem po lekkim ogrzaniu wzmaga się inna owocowość winna owocowość, która ładnie współgra ze wspomnianym karmelem
            Piana - wysoka, gęsta, kremowa
            Barwa -ciemnowiśniowo-rubinowa. Dużo ciemniejsza /nawet pod światło/ od tej na zdjęciu
            Wysycenie - średnie, ale musujące
            Smak - początkowo lekko cierpkie owoce - czereśnie i wiśnie nasączone alkoholem, który jest łagodny i nie drażni. Cierpkość szybko łagodzi karmel, nadając piwu treści i gładkości. Lekko podpalane, nieco czekolady, ale nie jest słodkie. Winna owocowość przeważa a słodsze akcenty tylko uzupełniają. Alkohol wyczuwalny lekko, przyjemnie rozgrzewa.
            Treściwość - wysoka, ale owocowa cierpkość ożywia piwo.

            Ciekawe, złożone piwo i smaczne piwo

            Comment

            Przetwarzanie...
            X
            😀
            🥰
            🤢
            😎
            😡
            👍
            👎