Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Charles Wells, Bombardier Satanic Mills

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sven
    Senior
    • 09-2003
    • 1211

    Charles Wells, Bombardier Satanic Mills

    Butelka pintowa.
    Moc 5%

    Piwo bardzo ciemne, wrecz nieprzejzyste pod swiatlo. Trwala i wysoka piana. Gazu raczej niewiele. W zapachu sporo nut przypalanego slodu i chmielu, w smaku duza goryczka chmielowa, jak i pochodzaca z przypalanego slodu. Smaczne i sycace piwo, z charakterem.

    Link: http://www.wellsandyoungs.co.uk/well...-satanic-mills
    Last edited by Sven; 15-05-2008, 00:49.
    Celia, cerevisia et conventus.
  • Catz
    Junior
    • 01-2009
    • 24

    #2
    Wypiłem dzisiaj takie piwo w opolskim John Bull Pub. W karcie figurowało jako zwykły "Bombardier". Piwo ma pianę pierwsza klasa, kolor bardzo ciemny. W smaku czuć dużo przypalonego słodu ale nie jest jakieś bardzo ostre. Powidziałbym, że nawet słodkawe. Ogólnie robi bardzo dobre wrażenie. Cena - 10 zł za pintową butelkę. Butelka swoją drogą bardzo ładna, z firmowymi napisami na szkle i ładną etykietą.

    Comment

    • Catz
      Junior
      • 01-2009
      • 24

      #3
      Piwo zauważyłem dzisiaj w delikatesach we wrocławskim Pasażu Grunwaldzkim. Cena - 13,19 zł, co przy 10 zł za butelkę w pubie w ratuszu w Opolu zakrawa na kpinę.

      Comment

      • vha
        Junior
        • 05-2009
        • 1

        #4
        Delikatesy w Pasażu Grunwaldzkim (Wrocław) wprowadziły promocyjną cene na to piwo. Od dzisiaj mozna je kupić za 6,40zł

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          Chmielowisko.pl
          • 06-2004
          • 6310

          #5
          Zakupione w Carrefourze w warszawskiej Arkadii.

          Kolor: Czarny jak stout. Szatańsko czarny
          Piana: Beżowa, wysoka i dość trwała.
          Zapach: Dużo "ciemnych" nutek, takich przywołujących na myśl portery bałtyckie: orzechy, owocki...
          Smak: Na początku przyjemne wrażenie treściwości. Przypomina porter, ale to piwo jest o wiele lżejsze. Średnia goryczka z angielskich odmian chmielu, wytrawność. Do tego bardzo ciekawy wędzony posmaczek. Gdy się troszkę ogrzało, pojawiła się lekka nuta czarnej porzeczki.
          Uwagi: Bardzo ciekawe, lekkie, a przy tym wyraziste piwo.

          Comment

          • kopyr
            Senior
            • 06-2004
            • 9475

            #6
            Piana: skąpa, beżowa, redukuje się do cieniutkiej warstewki.
            Kolor: smoliście czarny, nieprzejrzysty.
            Wysycenie: wyspiarsko niskie.
            Zapach: dość słaby, nic ciekawego nie wyniuchałem. No może taki delikatny dym.
            Smak: wyraźna goryczka, choć nie tak intensywna jak w stoutach, czyli jak ulał pasuje do porteru. Przyjemna paloność, kawa, kawa zbożowa.
            Opakowanie: mistrzostwo świata, jedno z najpiękniejszych jakie ostatnio widziałem. Ładna, pękata i do tego brązowa butelka. Piękna etykieta w czarnych barwach skontrowana krzyżem św. Jerzego. Firmowy kapsel. No bardzo mi się podoba.

            Jak mniemam jest to wyspiarki porter, czyli protoplasta stouta. Bardzo dobre piwo.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • żąleną
              Sojowe Oddziały Bojowe
              • 01-2002
              • 13239

              #7
              Miałem podobne odczucia - stout a la porter. Piwo jest pełne w smaku, przypomina stouty receptury Czesa (Gab i Browarmia, o ile dobrze pamiętam) oraz Murphy's pitego w mateczniku, ale ma wyraźną porterową głębię. Mocno palone. Ciekawe wrażenie, chyba od samego smaku siłą autosugestii się upiję.

              Comment

              • kopyr
                Senior
                • 06-2004
                • 9475

                #8
                Że tak wspaniałe piwo nie doczekało się fotki? Nadrabiam ten błąd. Dla mnie najpiękniejsze opakowanie piwa, jakie widziałem w tym roku.
                Attached Files
                blog.kopyra.com

                Comment

                • skitof
                  Senior
                  • 11-2007
                  • 2478

                  #9
                  Ach, ta przypalana, wręcz węglowa, cudownie wytrawna goryczka pozostająca w ustach to rozkosz. Strasznie mi smakuje. Ale może dlatego, że już bardzo dawno nie piłem nic wyspiarskiego, a klasycznego Portera to już chyba wieki. A może piję oczami - bo butelka i węglowy kolor piwa to odwaga granicząca z genialnym szaleństwem.

                  Comment

                  • Tapir
                    Senior
                    • 10-2009
                    • 730

                    #10
                    Kolor - czarny, nieprzejrzysty.
                    Piana - ciemnobeżowa, niezbyt wysoka ani gęsta, o średniej trwałości.
                    Zapach - intensywny, palony, sporo nut kawowych, czekolada i nieco dymu.
                    Smak - wyraźna goryczka palona, nieco mniej wyraźna chmielowa, kawa, czekolada i pod koniec leciutki karmel. Nie jest ciężkie ale w ustach sprawia przyjemne wrażenie jakby lekkiej oleistości.
                    Wysycenie - niskie.
                    Opakowanie - jak na zdjęciu.

                    Kupione za 8,90zł w PiP na Targówku.
                    Jedno z lepszych piw jakie ostatnio degustowałem.
                    Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎