Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jurandofil
    Senior
    • 10-2007
    • 976

    Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

    Jeśli ktoś w czasie piwnych eskapad styka się z ciekawymi rozwiązaniami kolejowymi i dzięki nim konstruuje ciekawe przebiegi wycieczek (z odwiedzinami ciekawym browarów, tudzież innych piwnych miejsc), to polecam podzielenie się tym w niniejszym temacie.

    Ja często podróżując pociągami w Polsce i Ceske Republice dostrzegam jak wielka przepaść dzieli naszą organizację ruchu kolejowego od czeskiej. Jak jeszcze zestawimy z tym liczbę minibrowarów u naszych południowych sąsiadów, to dojdziemy do wniosku, że
    w Czechach jest większa liczba browarów na kilometr szlaku kolejowego niż w Polsce
    Trafić do browaru w Czechach pociągiem? Neni problem! Ale w Polsce już nie zawsze...
    A może znacie przykłady pozytywnych sytuacji w polskiej kolei w tym temacie?

    Tyle wstępnych pierdalansideł.
    Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

    Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
    Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
  • Jurandofil
    Senior
    • 10-2007
    • 976

    #2
    Czechy 3-4.I.2009 - część Ia

    Pożegnaliśmy 13.XII.2008r. pociąg pospieszny Oleńka w relacji Warszawa - Wrocław. Od 14.XII został skrócony do Opola.
    (A! Zapewne to sprawka Arta Bo jak to może być, żeby do Warszawy nie było żadnego pociągu z Opola, który w tej stacji rozpoczyna bieg!)
    )
    Między innymi ta sytuacja oraz zaplanowana w sezonach grupa wagonowa do Kłodzka (66507) przez Nysę - Kamieniec skłoniła nas do realizacji wycieczki do Czech z wykorzystaniem właśnie Oleńki w nowej postaci. Tym bardziej kuszące było trzyminutowe skomunikowanie między Oleńką a pociągiem osobowym PR relacji Nysa - Jesenik na stacji Nysa.
    I gucio! Dreszczyk emocji związany z przesiadką "na styk" w ogóle się nie pojawił. Planowo dotarliśmy do Opola, planowo zmieniliśmy maszynę, planowo odjechaliśmy z Opola, i wreszcie planowo dotarliśmy do Nysy.
    O 13:09 ruszyliśmy osobówką w kierunku stacji Głuchołazy. Gdy już czeska granica była niemalże na wyciągnięcie ręki, a smak Piva z minipivovaru U Moritza v Olomouci, do ktere zmierzaliśmy, zaczynał grać marsza na kubkach smakowych, zaczęły się schody.

    c.d.n.
    Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

    Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
    Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

    Comment

    • Jurandofil
      Senior
      • 10-2007
      • 976

      #3
      Czechy 3-4.I.2009 - część Ib

      W pociągu międzynarodowym jechaliśmy sami. Trzy osoby w dwóch wagonach - czuliśmy się komfortowo Przesiadka z pociągu polskiego na czeski spowodowała skok jakościowy. Okazało się, że w Czechach niskie temperatury nie przeszkadzają w wodowaniu wagonów --> dla pasażerów jest woda w toaletach .

      Niedługo po ruszeniu z Nysy stwierdziliśmy, że maszyna nie ciągnie składu należycie. Defekt. Pod górkę w ogóle się zatrzymywała. Jeden z mechaników ciągle wychodził na pomost i pracował z silnikiem. Walczyli.
      - Zejdź z pozycji! - pokrzykiwał co kilka minut do kolegi.
      Zatrzymaliśmy się jeszcze raz po przejechaniu semaforów wjazdowych do stacji Głuchołazy. Widać już było zamracenou czekającą na nasz skład, by pociągnąć nas dalej na południe.
      W peronach zatrzymaliśmy się z trzydziestominutowym opóźnieniem.
      Zmiana maszyny i próba hamulców realizowana przez czeskiego kierownika pociągu poszła sprawnie. Ale mimo tego, że ekipa czeska bardzo się spieszyła, nie zdążyliśmy ruszyć przed odjazdem rychliku z Mikulovic (z przeciwnego kierunku). Zatem musieliśmy czekać na krzyżowanie.

      Na stacji Jesenik czekała nas przesiadka na rychlik ve smeru Zabreh na Morave (19 minut). Gdy ze stacji Głuchołazy ruszyliśmy z trzydziestopięciominutowym opóźnieniem, zaczęliśmy się poważnie martwić czy zdążymy.

      Równoległy odjazd naszego pociągu i rychliku do Ostravy dostarczył nam emocji, ale na razie mogliśmy zadowolić się tylko butelkowym Zavisem z Policki, bo szansa na zdążenie na czas do Moritza malała z każdą chwilą.

      c.d.n.
      Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

      Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
      Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

      Comment

      • Wujcio_Shaggy
        Senior
        • 01-2004
        • 4628

        #4
        U nas jeszcze nie jest tragicznie - z Warszawy można się wybrać koleją do Ciechanowa (pospieszne z Zachodniej, kible z Woli). Ze stacji w C. kwadrans z buta do browaru.

        Ideałem byłoby uruchomienie SKM-ki do Konstancina... Byłoby mniej niż kwadrans z buta do browaru.

        Chociaż ja nie narzekam - mam bezpośredni autobus (wiem, to offtop) spod prawie-domu do prawie-browaru...
        Last edited by Wujcio_Shaggy; 07-01-2009, 04:10.
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12118

          #5
          Jurandofil,
          jest jeszcze możliwość dojazdu z Głuchołaz do Ołomuńca z przesiadką w Karniowie (Krnov), pociągiem relacji Jesenik - Ostrava. Jadąc w tym kierunku nie zobaczymy co prawda browaru Holba z Hanuszowicach, ale w można zobaczyć były browar w Opavie. W browarnianej knajpie nadal leją Zlatovara, nawet kvasnice /ale warzoną bodaj w browarze Zubr w Przerowie/. Poza tym można kontynuować trasę w kierunku minibrowarów czeskiego Śląska, poczynając od Hluczyna /Avar/ i minibrowary Ostrawy.

          Kolejna możliwość dojazdu na czeski Śląska pociągiem to linia Racibórz - Chałupki - Bogumin.

          Grupa zapaleńców z Czech miała też plany przedłużenia kolejki wąskotorowej w Osobłogi /Osoblaha/ do Polski (stacja Racławice Śląskie), w między czasie /z tego co wiem/ zawieszono jednak kursowanie wszelkich składów osobowych przez tę stację. Więc chyba z tych marzeń nic nie wyjdzie.

          Comment

          • Jurandofil
            Senior
            • 10-2007
            • 976

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
            Jurandofil,
            jest jeszcze możliwość dojazdu z Głuchołaz do Ołomuńca z przesiadką w Karniowie (Krnov), pociągiem relacji Jesenik - Ostrava. Jadąc w tym kierunku nie zobaczymy co prawda browaru Holba z Hanuszowicach, ale w można zobaczyć były browar w Opavie.
            Ten wariant jest oczywiście ciekawy - jak piszesz - ale nie pozwala dotrzeć odpowiednio szybko do Olomouci. Szczególnie startując ok. 14 z Głuchołaz. Przez Zabreh na Morave szybciej. Nam zależało na szybkim przybyciu do Moritza.
            Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

            Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
            Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

            Comment

            • darekd
              PremiumUżytkownik
              • 02-2003
              • 12118

              #7
              Chyba się mylisz. Właśnie przeglądam www.idos.cz
              Sprawdź. O 14.16 odjeżdża z Głuchołaz do Karniowa pociąg. Jest tam o 14:58.
              Potem z Karniowa do Ołomuńca jedzie o 15:09 i u o 16:52 jesteś w Ołomuńcu.
              Połączenie to trwa ok 2,5 godz. Przez Jesenik 3 i więcej.

              Zapomniałem jeszcze napisać, że są plany odnowienia linii granicznej najwyżej położonej w Polsce czyli Szklarska Poręba - Jakuszyce - Harrachov. Piękna i atrakcyjna linia.
              Wysiadając w Jakuszycach można wybrać się na schronisko w Orlu, tam zatrzymać się na lane Noteckie z Czarnkowa i przekroczyć mostkiem granicę (Jizerka).
              Jadąc do Harrachova można odwiedzić tamtejszy minibrowar (a propos piwo podrożało tam o 7% z 15 na 16 kc wg www.pivovary.info , potem dalej m.in do Liberca (minibrowar Vendelína Krkoški i browar we Vratislavicach)
              Plany jak zwykle wciąż się odkłada, choć linię uporządkowali miejscowi mieszkańcy.
              Stanowiłaby ona nie lada atrakcję

              Comment

              • Jurandofil
                Senior
                • 10-2007
                • 976

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                Chyba się mylisz. Właśnie przeglądam www.idos.cz
                Sprawdź. O 14.16 odjeżdża z Głuchołaz do Karniowa pociąg. Jest tam o 14:58.
                Potem z Karniowa do Ołomuńca jedzie o 15:09 i u o 16:52 jesteś w Ołomuńcu.
                Połączenie to trwa ok 2,5 godz. Przez Jesenik 3 i więcej.
                Mate pravdu!
                No prez Zabreh na Morave prijedeme v 16:51! (z rychika przesiadka na Comeniusa v Zabrehu, mimo, że rychlik bezpośredni)

                Także licząc najkrótszy czas podróży z Głuchołaz, to przez Krnov najszybciej, ale najwcześniejszy przyjazd do Olomouci - przez Zabreh.
                Oczywiście ta jedna minuta różnicy może mieć znaczenie tylko w czechach, w Polsce szansa na punktualne przyjazd jest znacznie mniejsza.

                Z tym rychlikem (14:16) właśnie krzyżowaliśmy się w Głuchołazach przez opóźnienie osobówki z Polski.
                Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                Comment

                • Jurandofil
                  Senior
                  • 10-2007
                  • 976

                  #9
                  Czechy 3-4.I.2009 - część Ic

                  Zdążyliśmy
                  Dyżurny ruchu v Jeseniku zapytany przez kierownika naszego pociągu, czy zaczekają, udzielił pozytywnej odpowiedzi.
                  Miło mi się zrobiło gdy wsiadałem do pociągu po przesiadce jako ostatni, równo z gwizdkiem dyżurnego, który zdecydował o trzymaniu połączenia. Ale co najważniejsze! Już do stacji Zabreh na Morave przyjechaliśmy zgodnie z rozkładem jazdy, a więc piętnastominutowe opóźnienie zostało całkowicie nadrobione.

                  I specjalne dla CzeDe

                  W Zabrehu na Morave kilkuminutowana przesiadka na EC Comenius (wyprzedzający pociąg, którym przyjechaliśmy z gór) i już przed 17 zameldowaliśmy się w Olomouci.

                  Żal było nie skorzystać z tramwaju (nawet na te kilka przystanków do Śródmieścia), ponieważ bilet normalny na 60 minut (w dzień powszedni na 40) kosztuje zaledwie 10Kc
                  Po odwiedzeniu Billi (Koruna), gdzie znajduje się "przyjemny" automat do przyjmowania butelek (amberowskie koźlaki połyka z chciwością płacąc za nie 3 korunki ), udaliśmy się przez rynek do minipivovaru U Moritza.
                  Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                  Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                  Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                  Comment

                  • Krzysiu
                    Krzysiu
                    • 02-2001
                    • 14936

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                    ... są plany odnowienia linii granicznej najwyżej położonej w Polsce czyli Szklarska Poręba - Jakuszyce - Harrachov. ...
                    Te plany to 16 mln zł w budżecie województwa. 14 grudnia br. ma przejechać pierwszy pociąg.

                    Comment

                    • JAckson
                      Senior
                      • 05-2004
                      • 6122

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
                      Te plany to 16 mln zł w budżecie województwa. 14 grudnia br. ma przejechać pierwszy pociąg.
                      Ale faktycznie słyszy się o tym, że już od przyszłej zimy ruszy pociąg, od kilku sezonów. Ja tam w sumie nie narzekam, bo tym torem biegnie piękna trasa biegowa. Można z Jakuszyc wrócić do Szklarskiej na nartach (w drugą stronę także jest pięknie).
                      Pamiętam, że po którymś Biegu Piastów (przełom 80/90 lub wczesne lata 90) jednorazowo podstawiono pociąg z Polany Jakuszyckiej do Szklarskiej. Jechało się równie pięknie, ale chyba wolniej niż na nartach
                      MM961
                      4:-)

                      Comment

                      • darekd
                        PremiumUżytkownik
                        • 02-2003
                        • 12118

                        #12
                        Nowe połączenie: Wałbrzych - Głuszyca - Kłodzko



                        przepiękna trasa, blisko czeskiej granicy w okolicach Broumova

                        Comment

                        • Jurandofil
                          Senior
                          • 10-2007
                          • 976

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                          http://www.umwd.dolnyslask.pl/index....d=787&Itemid=1

                          przepiękna trasa, blisko czeskiej granicy w okolicach Broumova
                          I o ile dobrze pamietam z najciekawszą konstrukcją mostową i z najdłuższym tunelem w Polsce.
                          Niestety w tych okolicach swojego czasu zamknęli przewozy również Czesi (Otovice - Otovice zastavka)
                          Last edited by Jurandofil; 09-01-2009, 16:11.
                          Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                          Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                          Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                          Comment

                          • darekd
                            PremiumUżytkownik
                            • 02-2003
                            • 12118

                            #14
                            To ta linia, zresztą cała stanowi bardzo ciekawy zespół zabytków kultury materialnej.
                            Inną bardzo fajną trasą jest Kłodzko - Kudowa. Strasznie się snuje. Ale gdyby wykarczować nasypy, dostaniem piękne widoki. no i piękny przejazd wiaduktem nad Lewinem Kłodzkim

                            Comment

                            • Jurandofil
                              Senior
                              • 10-2007
                              • 976

                              #15
                              Czechy 3-4.I.2009 - część IV

                              U Moritza w dwie i pół godziny załatwiliśmy swoje potrzeby. Na celowniku mieliśmy przejazd do Ostravy. Pociągi zasadniczo co chwilę, ale różnych gategorii, a co za tym idzie z różnym czasem przejazdu. Pod uwagę braliśmy również SuperCity, który mimo dopłaty stanowi niezłą ofertę (krótki czas jazdy). Dopłata (mistenka) = 100Kc (In-karta).

                              Krótka dygresja...
                              W Polsce zauważcie: IC droższy od pospiesznego już na samym bilecie (ok. 30%) oraz jeszcze dopłata (mistenka, ale czasami "bez wskazania miejsca ) = w większości przypadków 25zł!
                              I przez monopol spółeczki IC zasadniczo nie ma alternatywy na rozsądną (czasowo) podróż.
                              W Czechach chętnie korzystam z pociągów droższych, bo wiem za co płacę i jest to tylko mój wybór; w Polsce monopol przewoźnika wymusza na kliencie dane rozwiązania.

                              Ze stacji Olomouc hl.n. ruszyliśmy SC Pendolino o 19:36. Wysiedliśmy na drugim z kolei zatrzymaniu pociągu - Ostrava hl.n. 20:32. Skorzystaliśmy z tramwaju, dojechaliśmy do przystanku Stodolni. Stąd już dwa kroki do ulicy Zahradni...
                              c.d.n.
                              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

                              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
                              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎