Náchod, Primátor Maíbock

[jerzy]

Na etykiecie tylko zaw. alkoholu 7,5%, w sklepie na granicy w Lubawce chyba było oznakowane jako 16°.
Butelka - nie typowe NRW, tylko jakaś wysoka ale z niskim kołnierzem. Etykieta po angielsku.
Zastanawiam się czy nie jest to inaczej opakowany Exkluziv, ale podane parametry ma jednak ciut inne.

Zapach delikatny, ale treściwy: przede wszystkim chmielowy, ale słód jest również wyraźny.
Kolor złocisty, adekwatny do jasnej szesnastki.
W smaku najpierw czuć słodowość, ale nie słodkość. Następnie w kubki smakowe uderza niemała chmielowa goryczka, mile drapiąca po podniebieniu. Gęste i treściwe, ale zrównoważone. Bardzo dobre!

Chyba w bagażniku mam jeszcze jedną butelkę, to później zrobię fotki i szerszy opis - bo teraz jestem zaskoczony brakiem opisu na forum, a piwo już wypiłem nie myśląc o opisywaniu go.

[karol1000]

jakie parametry są ciut inne?

Z tego co się orientuje zawartość alkoholu tez jest taka sama jak w exklusivie.
Chyba to to samo co Exklusive

[jerzy]

Exkluziv ma 7% alkoholu (chyba że to się zmieniło).

[karol1000]

Exkluziv ma tyle samo, tez 7,5%

[jerzy]

Faktycznie Exkluziv "przytył" do 7,5.
Zrobiłem test porównawczy i stwierdzam, że jest to to samo piwo. Co prawda mój Exkluziv jechał trochę alkoholem, a Maíbock tej wady nie ma i jest lepszy, łagodniejszy, ale to jest różnica na poziomie różnych warek.