Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Warka, Tatra Grzaniec

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czapayew
    Senior
    • 10-2002
    • 1966

    Warka, Tatra Grzaniec

    No i kłopot z tym piwem. To tak, jakbym na forum winiarskim oceniał "Grzańca Galicyjskiego".
    Jak dla mnie to typowy półprodukt. W zapachu i smaku dominuje sztuczna, chemiczna słodycz i syntetyczne aromaty. W tle średniego sortu goryczka. O wysyceniu po podgrzaniu trudno mówić.
    Wypiłem ze średnią przyjemnością. Kapselek do kolekcji.
    "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

    www.zamkoszlaki.com
    www.piwnekapsle.net
  • wpadzio
    Senior
    • 06-2011
    • 2645

    #2
    Nieprzyjemny chemiczny aromat. Jakaś taka lepkość i syropowatość w smaku. Z piwa rozpoznałem jedynie butelkę. W żadnej mierze nie nadaje się do oceny. Jest jednak nadzieja, że po długim podgrzewaniu całkowicie wyparuje.
    Zabawa w nowości, ciekawe tylko do kogo adresowana?
    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
    Serviatus status brevis est
    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

    Comment

    • Rzeszowiak
      Piwny Radykał
      • 04-2009
      • 1596

      #3
      Kupiłeś, no to już wiesz do kogo kierowana

      Comment

      • e-prezes
        Senior
        • 05-2002
        • 19166

        #4
        Ulepek i widzę, że Żywiec powrócił do takiego od "odsłodzenia" Stronga.

        Comment

        • kentaki
          Senior
          • 10-2002
          • 452

          #5
          Mój egzemplarz butelkowy był z Warki a nie z Leżajska. Zupełnie trudno mi odnosić się to tego/tego rodzaju piw, gdyż nie trawię grzańców . Kupiłem tylko dla kapsla, wypiłem na zimno. Sztuczny aromat zupełnie zabija smak, nie jestem w stanie nic więcej dodać.

          Comment

          • Pendragon
            Senior
            • 03-2006
            • 13949

            #6
            Moglibyście potwierdzić, skąd to piwo ostatecznie jest? Domyślam się że ten Leżajsk to tak wyskoczył z rozpędu? A może robią go i tam?

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • kentaki
              Senior
              • 10-2002
              • 452

              #7
              Kod L na butelce, czyli Warka. Cena sugerowana 2,95 - przesada. W Leżajsku już od dawna nie keg-ują piwa, ostatnio też było kilka awarii na butelce i chyba dalej stoi. W sklepach w regionie butelki (w tym Leżajsk, Tatra) tylko z Warki.
              Last edited by kentaki; 13-11-2011, 14:35.

              Comment

              • Pendragon
                Senior
                • 03-2006
                • 13949

                #8
                OK, wkrótce powinna nastąpić zmiana w temacie.

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • dyczkin
                  Serce w kolorze blaugrana
                  • 05-2011
                  • 3657

                  #9
                  Nie podgrzewałem, chciałem wypić na zimno Syrop glukozowo-fruktozowy zabija wszystko.
                  Twardy jestem ale wypić tego się nie da w całości, szczególnie po ogrzaniu się piwa . Te nuty korzenne, co to było
                  Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                  Moje warzenie // Piwny Wojownik

                  Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                  Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                  Comment

                  • becik
                    Senior
                    • 07-2002
                    • 14999

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: ciemno-żółty i jakby z lekka domieszką czegoś różowego.... [4]
                    Piana: jak na grzańca chyba może być, obecna przy nalewaniu, po dłuższym czasie cienka warstwa na piwie i na szkle [3]
                    Zapach: korzenno-miodowy, czyli taki jaki powinien mieć grzaniec, ale zapach jest jak każdy grzaniec, nawet winny ale tu żadnego piwnego zapachu nie czuję [2.5]
                    Smak: oczywiście podgrzane wpierw do wysokiej temperatury wrzenia, a potem, korzenne smaki przypraw, dalej jakaś dziwna goryczkowa nuta i nic piwnego znów nie wyczuwam, jakis lekki kwasek na koniec [3]
                    Wysycenie: nie wiem jakie w piwnym grzańcu powinno być nagazowanie ale moim zdaniem nie powinno go być w ogóle [2.5]
                    Opakowanie: opakowanie Tatry ogólnie podoba mi się, dedykowany kapsel [5]
                    Uwagi: Wole zdecydowanie wino grzane, jeśli piwo, to grzane piwo, a nie grzaniec z piwa. Spróbowane raz i ani razu więcej nie zamierzam po to sięgać.
                    Z drugiej strony dziwią mnie oceny tego produktu, raczej podejście osób oceniających grzańca na zimno, przecież pić zimnego grzańca to jak pić podgrzewaną wódkę

                    Moja ocena: [2.95]
                    Attached Files
                    Last edited by becik; 13-11-2011, 22:39.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Mario_Lopez
                      Senior
                      • 08-2009
                      • 991

                      #11
                      Jeden z najgorszych wynalazków jakie przyszło mi pić w życiu, po pierwszym łyku zebrało mnie na wymioty, a z każdym następnym było tylko gorzej, po kilku łykach odpuściłem, jak nie mam w zwyczaju wylewać piwa, tak to wylałem z przyjemnością. Nigdy więcej
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                      EBE EBE

                      Comment

                      • almin
                        Member
                        • 12-2007
                        • 83

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: ciemnozłoty - całkiem przyjemny [4]
                        Piana: i tu problem - nalewałem trzy razy małe ilości do szkła. Za pierwszym i trzecim razem piany BRAK. Za drugim zaś piwo się spieniło...* [2]
                        Zapach: Połączenie miodu, karmelu i niewielkiej ilości goździków* [3]
                        Smak: Smaku piwa to to nie miało. Miałem wrażenie jakbym pił Colę wymieszaną z miodem/toffi. Bardzo słodkie, landrynkowe* [2]
                        Wysycenie: Całkowity brak [1]
                        Opakowanie: Wizualnie jak to Tatra. Plus za dedykowany kapsel. [4]
                        Uwagi: * - wszystkie uwagi odnoszą się do piwa wypitego w temperaturze pokojowej, a więc na zimno. Kupiłem dwie butelki - jedną wypiłem w ten sposób, drugą podgrzeję i ocenię osobno.

                        Może to sugestia, ale po wypiciu połowy poczułem w okolicach żołądka rozgrzewające ciepło

                        Ogólnie - wypić raz i zapomnieć (pomijając próbę "na ciepło")

                        Moja ocena: [2.5]
                        Last edited by almin; 17-11-2011, 08:48.

                        Comment

                        • thir13teen
                          Junior
                          • 11-2011
                          • 9

                          #13
                          nie wiem jak do tego piwa podejść, grzańca dawno nie piłem i tak właściwie nie wiem jaki powinien być dobry grzaniec. W zapachu mocno wyczuwalny imbir, goździki co bardzo mi odpowiada, natomiast czuć też alkohol doscyć mocno co już mniej... W smaku również króluje imbir i alkohol. Taki sobie średniak, lepszy od zwykłej tatry, ale za 3,30 które za to zapłaciłem da się kupić lepsze piwo lub nie dużo trzeba do dobrego piwa dołożyć.

                          Comment

                          • motonita2002
                            Member
                            • 01-2011
                            • 41

                            #14
                            Nie oceniam z artomatu, gdyż dziwny to specyfik - na zimno i na gorąco - smakuje niemal tak samo. Dodatkowo rozbraja mnie receptura na boku puszki, napisana drobną czcionką. I to magiczne podsumowanie :"Nie podgrzewaj puszki w mikrofalówce

                            Comment

                            • Keeper
                              Member
                              • 04-2011
                              • 44

                              #15
                              Podobnie jak w przypadku grejpfrutowego corneliusa, smaku piwa brak. W zapachu jakieś korzenie jak dla mnie głównie cynamon, zapachu piwa brak, mimo to dość zachęcający. W smaku landrynkowa słodycz, chemiczne smaczki okraszone nutą cynamonu. kolor nieciekawy, ten róż średnio mi pasuje. Piany brak. Podoba mi się kolorystyka puszki. Nie było to niepijalne, ale na pewno nie warte swojej ceny.
                              Last edited by Keeper; 23-11-2011, 19:41.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎