Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar na Jurze, [Pinta] Viva la Wita

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • telek
    PremiumUżytkownik
    • 05-2011
    • 530

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika witekwww Wyświetlenie odpowiedzi
    Piłem Vivę ostatnio dwa razy: w pierwszym przypadku było bardzo dobre - sztywna piana, zapach owocowy z wyczuwalnym alkoholem, w smaku porządna pszenica komponująca się z aromatem. Natomiast próba druga to totalna klapa... piwo słabo nagazowane, wręcz śmierdziało zepsutym mlekiem nie nadawało się do wypicia niestety...
    Być może miałeś pecha - w zeszłym roku zamówiliśmy w Krajinie Piva kilka(naście) butelek VLW (wszystkie ta sama warka) i jeden z kolegów dostał podobne do Twojego - prawdopodobnie problem butelki.

    Comment

    • marcogal
      Member
      • 09-2012
      • 50

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika perłyfan Wyświetlenie odpowiedzi
      ...
      Zapach: Świetny. Świeżutki, owocowy, cytrusowy. Pomarańcze plus w tle chmielowa nutka. Nie wiem czy kiedyś siedziałem dłużej z nosem w szklance. [5]...
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
      ...
      Smak: Smak to również pomarańczowa owocowość, która jest delikatnie gorzka, a zarazem cierpka, dzięki czemu piwo można pić i pić...
      Piwo jest lekkie, pijalne, po prostu smaczne. Obecna delikatna goryczka, która dobrze się komponuje z resztą posmaków. [5]...
      Fota.

      Jeżeli by chcieć kogoś zainteresować innymi piwami niż "popularne" koncernowe tak by od razu wywarło to na pijącym duże wrażenie to chyba viva la wita! nadaje się do tego najlepiej.

      Comment

      • minib00m
        Member
        • 11-2012
        • 60

        #48
        Zdecydowanie jest diacetyl w nowej warce. Ale hej, jak dla mnie piwo bardzo smaczne :-) Chociaż wybuchy cytruskowe bardziej mi pasowały ;-)

        Comment

        • leona
          PremiumUżytkownik
          • 07-2009
          • 5853

          #49
          Wersja beczkowa. Kolendra, cytrusy i lekki diacetyl w aromacie. Goryczka, goryczka, goryczka i lekka słodowość w smaku. Nie odświeża, nie jest lekkie, muli i zabija goryczą. W połowie szklanki myślałem o wyjściu z knajpy.
          Rozumiem, że to piwo może smakować ale nijak nie pojmuję, że może to być w kategorii witbier...

          Comment

          • żąleną
            Sojowe Oddziały Bojowe
            • 01-2002
            • 13239

            #50
            Po ostatnich doniesieniach o ataku masła czaiłem się z zakupem, ale w końcu nie wytrzymałem, no i... masło. Masło na wierzchu, nawet nie wiem, co pod spodem. VlW jest jednym z moich ulubionych piw Pinty, rześkość kolendrowo-pomarańczowa wita połączona z treściwością Ballinga, ale to jest wtopa i jeśli mam być szczery, kasa w błoto, bo kompletnie nie tego oczekiwałem, choć niedobre (w nomenklaturze sensorycznej, bardzo wylewalne ) nie jest.

            Comment

            • DaemooN1985
              Member
              • 02-2013
              • 32

              #51
              jak wyżej, dokładnie te same odczucia, po otwarciu, z butelki nozdrza atakuje diacetyl, w smaku też nie lepiej, generalnie, bardzo duże zaskoczenie i rozczarowanie....

              Comment

              • franekf
                Senior
                • 06-2004
                • 944

                #52
                Mi też to piwo nie podeszło, ale raczej dlatego, że chyba nie trafia do mnie idea gatunku "imperial witbier". Piwo nie orzeźwiło, raczej "zmuliło", mocne chmielenie jakoś nie współgra mi z pszenicą i kolendrą. Jak dla mnie należy do gatunku tych bezużytecznych - ni to na zimę, ni to na lato. Może to kwestia gorszej warki, ale jakoś nie chce mi się sprawdzać kolejnej.
                Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                Piwny Janusz bez Teku

                Comment

                • cyoorka
                  Senior
                  • 03-2007
                  • 338

                  #53
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasnozłote, mętne. [4.5]
                  Piana: Piana biała, równa, zostawia ślady na szkle, niestety niezbyt trwała. [4]
                  Zapach: Gorzka pomarańcza, cytryna, w tle słód. [4]
                  Smak: Dosyć pełne, gładkie. Wyraźny smak cytrusów z solidną, przyjemną goryczką. [4.5]
                  Wysycenie: Wysokie, ale pasuje. [4]
                  Opakowanie: Bardzo ładna etykieta, wyraźna, z kompletem informacji. [5]
                  Uwagi:

                  Moja ocena: [4.275]

                  Comment

                  • patyczek
                    Senior
                    • 01-2013
                    • 220

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Cytrynowy i zamglony. [4]
                    Piana: Średniowysoka, zwarta o drobnej konsystencji, trwała, oblepia szkło koronkową obręczą. [4.5]
                    Zapach: Intrygujący i przyjemny. Cytrusy, pszenica i kwiat czarnego bzu. Z cytrusów mango, banany i pomarańcze. [4]
                    Smak: Oryginalny i specyficzny - kwaskowo wytrawny. Jest zboże, chleb, są banany, pomarańcze i zioła, także żywiczno sosnowe tło. No i ten czarny bez... Cóż, nic na to nie poradzę, robiłem nalewkę z kwiatów tego krzewu. Wyjątkowo specyficzny smak i aromat, który pozostaje na całe życie. I tutaj jest obecny. Goryczka choć wyraźna to łagodna, w charakterze grejpfrutowo szyszkowa - cierpka. [4]
                    Wysycenie: Optymalne. [5]
                    Opakowanie: Minimalizm, ascetyzm, grafika nowoczesna, prosta i przejrzysta, informacje pełne i profesjonalne. Innymi słowy - minimum formy - maksimum treści. Klasa sama w sobie - jedynie kapsel, choć firmowy, odstaje od reszty. [4.5]
                    Uwagi: Warka do 28.08.2013. Smaczny, treściwy Witbier. Jedyne zastrzeżenie - jak to często w Pincie i Ale Browarze bywa, aromatyczny chmiel przykrywa resztę (w tym wypadku pszenicę), dlatego do ideału i harmonii trochę brakuje.

                    Moja ocena: [4.125]

                    Comment

                    • yaro74
                      PremiumUżytkownik
                      • 09-2012
                      • 2089

                      #55
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Żółty, mocno mętny [4]
                      Piana: średniowysoka, nietrwała [2.5]
                      Zapach: niezbyt intensywny, początkowo czuć pomarańcze i chmielową cytrusowość, po chwili dominujący staje się zapach maślany [3]
                      Smak: od początku atakuje mocna goryczka, jak dla mnie za duża, dopiero po pewnym czasie wyczuwalne są owoce. [3.5]
                      Wysycenie: średnie, nieco za słabe jak na witbiera [4]
                      Opakowanie: jak inne opakowania Pinty, kapsel ten sam. [3.5]
                      Uwagi:

                      Moja ocena: [3.275]

                      Comment

                      • ender140
                        Senior
                        • 11-2010
                        • 107

                        #56
                        Niestety, warka do 28.08.13 jest popsuta. Jest to zupełnie inne piwo niż kilka miesięcy temu. Brak cytrusów i kolendry, wszystko przykrywa goryczka niczym ze Svijanskiego Rytira. Stało się przez to podobne do Ataku Chmielu, tylko cięższe, praktycznie bez zapachu i szerszych nut smakowych. Zdecydowanie nie tego oczekuję po wicie.

                        Dajcie znać, kiedy nastąpi powrót do tego, co było na początku, ja do tego czasu więcej nie kupię. Nie wiem, dlaczego chłopaki z Pinty zmieniają recepturę w momencie, kiedy ta zyskała uznanie. Wielkie rozczarowanie. Aż mi się smutno zrobiło.

                        Comment

                        • Derbeth
                          Senior
                          • 04-2013
                          • 337

                          #57
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: pomarańczowy, lekko zmętniony [4.5]
                          Piana: mała, zostaje po niej cienka warstwa na powierzchni [3.5]
                          Zapach: lekki grejpfrut, trochę jakby skórki pomarańczy [4]
                          Smak: wyraźna, przyjemna goryczka, nie zostaje zbyt długo w ustach; poza tym odrobinę pszenicy, minimalna słodycz [4]
                          Wysycenie: dość wysokie, zatyka przy piciu [4]
                          Opakowanie: pełne informacje o składzie, kapsel z logo pinty, etykieta nie jest dziełem sztuki, ale może być [4.5]
                          Uwagi: Butelka z datą 13 grudnia. Rok temu (październik) bardzo mi smakowało i pamiętam w nim dużo owocowości. Dzisiaj po 30-stopniowych upałach nie powala mnie na kolana, jest dużo goryczki, a niezbyt dużo owocowości. Piwo nie jest złe, pewnie jeszcze kiedyś do niego wrócę.

                          Moja ocena: [4]

                          Comment

                          • ender140
                            Senior
                            • 11-2010
                            • 107

                            #58
                            Warka do 27 stycznia. Nadal nie jest to to samo piwo, co na początku. Kolendry w smaku brak, natomiast przebija się goryczka znana z IPA. Kupuję średnio co 2-3 warkę, mając nadzieję, na powrót tego, co prezentowały pierwsze egzemplarze. I nie tym razem.

                            Comment

                            • e-prezes
                              Senior
                              • 05-2002
                              • 19165

                              #59
                              W związku z brakiem na Chmielakach prawdziwego Wita raczyłem się tym piwem, które też rozczarowywało. Za 7 zł w zapachu jakaś budyniowa nuta, cytrusowość słaba, za to zapach gęstwy drożdżowej wyraźniejszy. W smaku pozostająca goryczka, lekko grapefruitowa. Brak mi było świeżych pomarańczy i cytryn. Do wypicia, ale wcale nie było orzeźwiające.

                              Comment

                              • Zaza
                                Junior
                                • 08-2013
                                • 23

                                #60
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Kolor miodowo cytrynowy. Lekko zmętniony. [4]
                                Piana: Bardzo gęsta, drobno pęcherzykowa, wysoka, długo się utrzymująca. Pozostawia wyraźne oblepienie na szkle. [5]
                                Zapach: Wyczuwam aromaty cytrusowe, pomarańcza, cytryna. Bardzo delikatne. Do tego lekki zapach pszenicy. Jak na mój nos delikatnie za słaby aromat, ale bardzo przyjemny. [4]
                                Smak: Smak na początku mocno słodowy, z czasem czuć kwaskowość. W moim odczuciu za mało wyrazisty, wręcz czasami wodnisty. [3.5]
                                Wysycenie: Nasycenie moim zdaniem jak na witbiera trochę za słabe. Nie daje efektu orzeźwienia. [4]
                                Opakowanie: Chyba jedno ze słabszych opakowań pinty. Słabe rozmieszczenie napisów powodujące niską czytelność opisu piwa. Inne projekty od Pinty są zdecydowanie lepsze. [3.5]
                                Uwagi: Całkiem przyjemny Witbier, pijałem jednak lepsze. Zdecydowanie jest to jednak piwo, po które chętnie jeszcze kiedyś sięgnę.

                                Moja ocena: [3.875]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎