Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Tyskie, Książęce Czerwony Lager

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • trez
    Junior
    • 11-2006
    • 1

    #31
    jego wodnistość

    poznałem nową definicje piwa "czerwony lager", mam wrażenie, że ktoś rozcieńczył jakieś ciemnawe piwo, żeby kolor był ładny, napisali na butelce premium i dodali notkę, że podkreśla smak mięs, mam od razu propozycję, może niech piszą, że do np do pstrąga tyskie, do łososia żubr, książęce czerwone do kurczaka a koźlaki niech będą do wołowiny, tak, to pasuje. No i porterów bałtyckich nie wliczam do podziału, bo jak na normy "czerwonego", to z jednej flaszki takiego grand imperiala, czy żywieckiego, to ze lekko 2 litry da by się namieszać.

    Butelka faktycznie ładna, będzie pod to ładny marketing, ale piwo nazwał bym słabowodnym, nawet jak by traktować je jak czysto "jasne", to wyszło by że "delikatne"

    Comment

    • Rzeszowiak
      Piwny Radykał
      • 04-2009
      • 1596

      #32
      Piwo w zasadzie bez jakiegokolwiek wyraźnego smaku, mocno wodniste. Kolor herbaciany, absolutnie nie czerwony. Piana śladowa.

      Moja ocena: 2.

      Najgorszy z nowej serii.

      Comment

      • TomX
        Senior
        • 09-2004
        • 1035

        #33
        Piwo puste w smaku, jedyne co czuć, to gorycz - taka nieprzyjemna, ściągająca. Zdecydowanie nie do powtórki.
        Piwo, góry, jaskinie... tego mi trzeba!

        I Ty bądź bohaterem w swoim domu - zostań piwowarem domowym! :)

        Comment

        • MlodyPiwosz
          Member
          • 04-2012
          • 73

          #34
          Piwo ma ładną barwę bardzo lekka czerwień połączona ze złotem. Zapach bardzo słabiutko wyczuwalny . Smakuje jak niczym nie wyróżniający się lager , smak mało wyrazisty . ilość gazu odpowiednia , piana mała ale utrzymująca się dłuższy czas . Z ceną to troszkę przesadzili , ja płaciłem - 3.49 zł . Można wypić ale bez szału . Pozdrawiam

          Comment

          • woosaa
            Senior
            • 07-2005
            • 1548

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: ni to ciemne,ni jasne,klarowny bursztyn [3.5]
            Piana: w miarę solidna,biała,do końca przetrwała jako delikatny dywanik [4]
            Zapach: słaby aromat słodowy [2.5]
            Smak: za bardzo wodniste(:,mała goryczka,niby można posmakować kompozycje słodów,lecz jest ona podana dośc"skąpo" [3]
            Wysycenie: dla mnie trochę za słabe [3.5]
            Opakowanie: ładna butelka,kapsel dedykowany,podane info,etykieta z kontrą i krawatką OK [5]
            Uwagi: Kupione promocyjnie,raczej nie do powtórki

            Moja ocena: [3.075]
            mb WOS

            Comment

            • Javox
              PremiumUżytkownik
              • 11-2009
              • 6075

              #36
              To chyba miała być kolejna próba wprowadzenia na nasz ubogi rynek gatunków piwa, czegoś nowego.... tym razem pół-ciemnego...

              Jak na początek to całkowitej zwały nie ma... ale w porównaniu z czeskimi piwami w tym gatunku to jeszcze przepaść...

              Cudów nie ma... ale jakieś plusy są... spora piana, nie spalone, nie za gorzkie, nie za słodkie... dało się wypić do końca...

              Comment

              • Tolekk
                Junior
                • 08-2011
                • 8

                #37
                Zaraz do żabki ide po jedno, tak odbiegając od tematu to jest jakies prawdziwe piwo w tych sieciowkach (lewiatan,zabka,biedronka itp)? bo człowiek chocby chcial to czasu niema jezdzic za piwem

                Comment

                • dlugas
                  Senior
                  • 04-2006
                  • 4014

                  #38
                  W lidlu były ostatnio całkiem ciekawe regionalne, poszukaj
                  Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                  Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                  FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                  Comment

                  • Javox
                    PremiumUżytkownik
                    • 11-2009
                    • 6075

                    #39
                    ech dziś trafiłem na totalną wodziane... zagazowaną na full /nie urażając prawdziwego full'a/...

                    wniosek: - To jest ból i choroba koncernów... /i nie chcą oczywiście wyzdrowieć.../

                    Zaczyna się nieźle.... fajna flaszka na półce, fajnie w szkle.... i buch młotkiem! co to jest???? myślisz pijąc pierwszy łyk...

                    Powoli tracą klientów ale to stanowczo jeszcze mało...

                    Te nędzne, oszukańcze próby dywersyfikacji smaków, wprowadzenia czegoś nowego, innego w końcu smaczniejszego w koncernie to totalna żenada...
                    (myśląc kapitalistycznie to jest niemożliwe wręcz do spełnienia....)

                    Wygrywają tym że mają już pokolenie wychowane na tym co produkują, a że dziś większość jest tez ofiarami reklam więc długo nie "oddadzą pola"....

                    Dziś mało kto wie jaki smak ma prawdziwe piwo... albo przeciwnie już wiedzą pijąc koncerniaka... ale dobre...

                    Comment

                    • minib00m
                      Member
                      • 11-2012
                      • 60

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Czerwony, jakby ciemno pomarańczowy pod światło, klarowny. [4]
                      Piana: Nalałem, normalnie piana jak na etykiecie. Niestety, po minucie opadłą do kożuszka i pierścienia, średnio bąbelkowa. [3.5]
                      Zapach: Otworzyłem butelkę i poczułem chmiel, przelewam do szklanki, jego już tam nie ma.
                      Lekka wyczuwalna słodowość, a za nią lekki rozpuszczalnik, no proszę, tego nie powinno być... [2]
                      Smak: Piwo jest dość słodkie, głównie wyczuwalny karmel, sam karmel. Brakuje podstawy słodowej, przez co piwo wydaje się lekko wodniste. [3.5]
                      Wysycenie: Krytyczna ocena za zrujnowanie piwa... To byłoby całkiem OK piwo, no ale nadal sprawdza się koncerniakowa zasada przesadzonego nagazowania... :-) [1.5]
                      Opakowanie: Podobają mi się zasady podawania piwa na kontretykiecie, z małym "ale".
                      W temp. 2-5*C to można pić coca-colę, a nie lagera.
                      5-8* C byłoby w sam raz.
                      Ogólnie ładnie to wszystko zrobione, trochę na wyrost, ale elegancko. [4]
                      Uwagi: Byłoby całkiem OK, gdyby nie to okropne nasycenie. Przebolałbym lekką wodnistość trunku.

                      Ogólnie czerwony lager to coś lepszego niż Lech, Żubr i różne pochodne cyrkowe.

                      Moja ocena: [2.925]

                      EDIT : z datą do 26.03.13
                      Last edited by minib00m; 07-12-2012, 21:33.

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        Chmielowisko.pl
                        • 06-2004
                        • 6310

                        #41
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Bardziej czerwono-brązowy niż czerwony, ale ładny i pasuje. [4]
                        Piana: Średnio wysoka, "przybrudzona". Opada do dziurawej warstwy, słabo osiada na ściankach. [2.5]
                        Zapach: Silny, słodowo-karmelowo-owocowy. Znośny, ale słodowość jest zbyt mdła, tak w koncernowym stylu. [3.5]
                        Smak: Słaba goryczka, średnia treściwość, lekka koncernowa słodowość, trochę smaczków owocowo-karmelowych, całość raczej wytrawna.
                        Po ogrzaniu lepiej czuć goryczkę, ale też alkohol i koncernową słodowość. Owszem, jest wtedy lepsze, ale z ogrzewaniem lepiej nie przesadzić, bo wtedy robi się płaskie, a goryczka staje się tępa. [3]
                        Wysycenie: Kompanijnie przesadzone. [3]
                        Opakowanie: Sama szata graficzna dopracowana, jak to w koncernie. na kontretykiecie nie ma aż takich kwiatków jak w Złotym Pszenicznym, czepić się mogę co najwyżej niskiej temperatury serwowania. Minus też za "ekstrakt ze słodu palonego" w składzie. [3.5]
                        Uwagi: Pite 8 sierpnia 2012 r.

                        Za mdłe, za mało goryczki, za mało charakteru. Wypić się da, ale na pewno nie do powtórzenia.

                        Moja ocena: [3.2]

                        Comment

                        • coder
                          Senior
                          • 10-2006
                          • 1347

                          #42
                          Aromat: lekko słodowy, z przykrą kartonową nutą utlenienia

                          Piana: dość obfita, rzadka, nietrwała

                          Kolor: herbaty, iskrząco klarowne

                          Smak: koncernowa słodowość, nutki kwaskowo-karmelowe, smak stosunkowo płytki, ale ciekawszy niż w typowym eurolagerze

                          Goryczka: niska, krótka, tępa

                          Odczucie w ustach: mocno nagazowane, nieco szorstkie od CO2

                          Ogólne wrażenie: eurolager, ale wyraźnie ciekawsze niż przeciętna masówka

                          Comment

                          • leona
                            PremiumUżytkownik
                            • 07-2009
                            • 5853

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                            (...)Zdecydowanie najlepszy polski koncerniak jaki piłem w ciągu ostatnich 2-3 lat (wyłączając cieszyńskiego Portera ). Do tego stopnia mnie zaintrygował, że jak zobaczę kran z tym piwem to nie omieszkam spróbować
                            Chciałem to mam!
                            Aromat słodkawo-kukurydziany, jakbym otworzył puszkę kukurydzy konserwowej. W smaku nieco lepiej ale tylko za sprawą ulotnej goryczki, która czyni piwo pijalnym.
                            Aż wierzyć mi się nie chce, że przez rok tak mógł zmienić się smak koncerniaka...

                            Comment

                            • WojciechT
                              Senior
                              • 09-2012
                              • 2546

                              #44
                              Ponieważ wczoraj w lokalu, w którym oglądałem mecz, miałem do wyboru tylko "nasze najlepsze" z kija oraz serię Książęcych - skusiłem się na Czerwony Lager.

                              Smakowało jak gazowana woda z jakimś piwnym posmakiem.

                              To ma być piwo?!

                              Comment

                              • corsano
                                Senior
                                • 05-2013
                                • 182

                                #45
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Ciemny bursztyn, klarowny [4.5]
                                Piana: Obfita, średniopęcherzykowa, dość trwała [4]
                                Zapach: Słabo wyczuwalny, warzywny, lekko karmelowy [2.5]
                                Smak: Niewyraźny słodowo-kwaskowy, na końcu całkiem mocna goryczka, wodniste [2.5]
                                Wysycenie: Za słabe [3]
                                Opakowanie: Całkiem ładne, kilka informacji na etykiecie [4]
                                Uwagi: Słabe ale tego można było się spodziewać, pite w temperaturze 11°C

                                Moja ocena: [2.85]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎