Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Domowy Browar Sąsiedzki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tbiegun
    Junior
    • 04-2013
    • 14

    Domowy Browar Sąsiedzki

    Pomysł do zacierania własnego piwa dojrzewał we mnie już od jakiegoś czasu, aż w końcu nadszedł moment kiedy słowa zmieniły się w czyn i na pierwszy ogień poszła taka oto warka przeznaczona z góry na naukę:

    Warka #1 Belgian Pale Ale (26.04.2013) z zestawu Browamatora
    Zacieranie: Infuzyjne
    Fermentacja: Górna w 22°C
    Zawartość ekstraktu (Blg): 12
    Brzeczka nastawna w litrach: 18

    Słody:
    słód pale ale Weyermann® 2,5 kg,
    słód monachijski typ I Weyermann® 1,0 kg,
    słód Abbey Malt Weyermann® 0,3 kg,
    słód Carabelge® Weyermann® 0,2 kg

    Chmiele:
    goryczkowy Brewers Gold (DE) 30 g (granulat),
    aromatyczny East Kent Golding (UK) 30 g (granulat)

    Drożdże suche:
    suche Safbrew S-33 11,5 g

    Zacieranie:
    zasyp: 68°C - 10 minut
    zacieranie jednotemp.: 67°C - 69°C - 50 minut
    76°C i rozpoczynamy filtrację.

    Wysładzanie wodą o temp 78°C - 3 x 4l: uzyskałem 21,5l brzeczki o Blg 10

    Czas gotowania:
    60 minut

    Chmielenie:
    30g Brewers Gold - 60 minut
    30g East Kent Golding - 15 minut

    Fermentacja:
    Drożdże S-33 zadane do brzeczki o temperaturze ok. 24°C
    Burzliwa od 27.04.2013 w temperaturze ok. 22°C - 23°C
    Cicha od 08.05.2013 na 11 dni w temperaturze ok 21°C

    Refermentacja:
    18L zabutelkowane z 90g glukozy przy 4,5 Blg

    Uwagi:
    Z racji, że była to pierwsza warka i od razu z zacieraniem to nie ustrzegłem się błedów, które powiększą doświadczenie przy kolejnych próbach. Po pierwsze miałem problem z utrzymaniem właściwej temperatury przy zacieraniu. Z reguły oscylowała ona w górnych granicach, a ponadto z pewnością za słabo mieszałem w trakcie dogrzewania palnikiem. W efekcie piwo będzie bardziej treściwe niż planowano. Po drugie wysładzałem zbyt małą ilością wody, należało dołożyć jeszcze 3l żeby osiągnąć lepszy efekt. Fermentacja burzliwa przeszła dość szybko bo po 36 godzinach piana w zasadzie znikła, ale było to spowodowane jak myślę mniejszą ilością cukrów fermentowalnych. Ponadto po 3 tygodniach od butelkowania stwierdzam, że dałem za mało glukozy do refermentacji bo bałem się granatów przy dość wysokim końcowym Blg - 4,5 i to był błąd...

    W załączeniu etykietka i zdjęcie butelki już oklejonej...
    Attached Files
  • sztetke
    Senior
    • 12-2009
    • 355

    #2
    To zależy kiedy to wypijesz, pewnie nie zdąży dojrzeć, ale jak dasz mu szanse to ta ilość glukozy będzie dobra, zresztą po cholerę dużo gazu w piwie .

    A, etykieta b.fajna.

    Comment

    • tbiegun
      Junior
      • 04-2013
      • 14

      #3
      Może faktycznie masz rację... A że człowiek przyzwyczajony do tych mocno gazowanych sklepowych lagerów to potem ma takie dziwne stereotypy utrwalone, że gazu mało

      Jak to przy pierwszym piwie, wiadomo że co chwilę odbywa się kosztowanie ale bez przesady... Na ten moment próbuję tak jedno na tydzień, żeby ocenić jak zmienia się smak czy też nagazowanie. A docelowo mam 10 butelek odłożonych na dłuższy okres leżakowania - powiedzmy 2-3 miesiące

      Comment

      • sztetke
        Senior
        • 12-2009
        • 355

        #4
        No, 3 miesiące to przy tej ilości karmelowych to minimum jak dla mnie .

        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎