Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Słowacja, Oravský Podzámok, Zámocká 4, Pivovar Kastelán

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • azazel82
    Senior
    • 01-2012
    • 146

    Słowacja, Oravský Podzámok, Zámocká 4, Pivovar Kastelán

    45 km na południe od Korbielowa w miejscowości Oravský Podzámok wpadłem na browar restauracyjny (nie pasuje mi ta nazwa, ale w sumie jaka lepsza?) Kastelan.

    Minipivovar Kastelán to właściwie karczma stojąca tuż u stóp Zamku Orawskiego (mieszkał w nim Nosferatu w słynnym filmie z 1921 r.). Jest tak blisko zamczyska, że stojąc koło karczmy trzeba wysoko zadrzeć głowę, by zobaczyć jego posępną bryłę. Minipivovar został otwarty w tym roku i nie minęło jeszcze pół roku jego działalności. Z zewnątrz prezentuje się rewelacyjnie.

    Karteczką płacić się nie da, ale Pani mówi, że tuż nieopodal jest bankomat, ale złotówki też przyjmuje. Czad, prawda? Piwo kosztowało 2 euro, my płaciliśmy 8,50 zł., więc przelicznik niezgorszy. Gorzej sprawa się miała z piwem na wynos, bo PET-y tylko litrowe (wiem, marudzę, ale po co mi litr piwa, którego nie znam i może okazać się niepijalne) i kosztowały 5 euro.

    Są więc dwa piwa, widać je razem na lewym dolnym zdjęciu. Svetle i polotmave. Svetle nazywa się Thurzo a polotmave Korvin. Oba mają 12° Blg. Chciałbym napisać coś dobrego, o którymś z nich, ale oba nie mają smaku. To takie kolorowe wody, z których nie przebija się ani słodowość, ani nie czuć chmielu. Wcale. Ciemne ma może posmak karmelu.


    Click image for larger version

Name:	IMG_1716sm.jpg
Views:	1
Size:	64,5 KB
ID:	2088527Click image for larger version

Name:	IMG_1719sm.jpg
Views:	1
Size:	29,9 KB
ID:	2088528
    Click image for larger version

Name:	IMG_1723sm.jpg
Views:	1
Size:	36,6 KB
ID:	2088529Click image for larger version

Name:	IMG_1729sm.jpg
Views:	1
Size:	33,3 KB
ID:	2088530


    Dwa słowa i kilka zdjęć więcej na blogu.
    http://piwnepodroze.blogspot.com/2013/10/Kastelan.html
    http://piwnepodroze.blogspot.com/

    Zapraszam też na FB!!
    https://www.facebook.com/PiwnePodroze
  • Zybex
    Senior
    • 07-2012
    • 222

    #2
    Azazel82 dobrze scharakteryzował tutejsze piwa: zabarwiona woda. Jako piwo specjalne podczas mojej wizyty dostępne było (pseudo) Red Ale (2,40 euro za 0,4 l).

    Comment

    • bastion
      PremiumUżytkownik
      • 10-2006
      • 1117

      #3
      Restauracja ma duży potencjał, gdyż praktycznie naprzeciw wejścia, znajduje się kasa biletowa na zamek.
      Tłumy czekające na zwiedzanie, ewentualnie już po, zaglądają do tej bezpretensjonalnej knajpki.
      Nie pozostało mi nic innego jak zrobić to samo, a że byłem tuż po otwarciu, to musiałem chwilę poczekać, ponieważ czyszczono nalewaki.


      W dniu w którym byłem, serwowano trzy rodzaje piwa Kastelan:
      Svetly Thurzo 12*
      Polotmavy Korvin 12*
      Polotmavy Rauch 13.5*
      Ceny dwóch pierwszych: 1.60/1.90 €, wędzonki: 1.90/2.10 € za 0.3 i 0.5 l

      Ich fotki:




      Cóż mogę o nich dobrego powiedzieć?
      Nic.
      Piwa zupełnie bez charakteru, puste w smaku.
      Ratował je jedynie całkiem porządna piana.
      Dobrze że wziąłem po małym, bo nawet przy takiej pojemności, zwyczajnie miałem kłopot je dopić.

      Jeden z piwowarów z innego browarku, objaśnił mi że miejscowe piwo warzone jest z koncentratów.
      Mnie to zwisa i powiewa.
      Może to być nawet kompot z deski, żeby tylko miało to jakiś smak.
      Na ścianach wiszą jakieś dyplomy za miejsca na podium na konkursach piwnych.
      Nie wiem, albo na te konkursy były uwarzone jakieś specjalne piwa, albo oceniający je mieli już nieźle wlane, bo inaczej nie mogę tego skwitować.

      Są podstawki i dedykowane szkło.
      Można kupić miejscowe piwo, nalewane w petki z naklejkami.
      Naklejki są na takiej jakby taśmie, z której przed naklejeniem pani obcina je nożyczkami.
      Na moją prośbę o jedną, usłyszałem odpowiedź że kosztuje 1 €.

      No cóż, niech warzą to swoje ''piwo'', i niech im kasa spływa.
      Ja już raczej tam nie zawitam, bo zwyczajnie to strata czasu i pieniędzy.
      No chyba żeby oglądnąć zamek.
      Ten akurat jest tego wart.

      Strona na necie:


      Jakoś nigdzie się nie chwalą z godzinami otwarcia, więc odpisali na maila tak:
      Czynne codziennie 10.00-18.00, natomiast od maja: 9.00-20.00.
      Do kiedy, już nie napisali.

      Comment

      • becik
        Senior
        • 07-2002
        • 14999

        #4
        Odwiedzony 1.10 br.
        Od razu widać, ze lokal ukierunkowany głównie pod turystów zmierzających DO bądź Z z zamku. Lepszego miejsca już być nie mogło. Jedzenie nie tanie - za to bardzo smaczne, wręcz bym powiedział doskonałe, przynajmniej to co spróbowaliśmy.
        Piwa na wynos były tylko w PET-ach. nie wiedząc co i jak wziąłem tylko jedno - Bathory


        Podoba mi się nawiązanie do postaci historycznych na etykietach i w nazwie piwa.
        Elżbietę Batory na pewno większość zna, dlatego to konkretne piwo zostało tak celowo nazwane Elżbieta była skoligacona z rodem Turzo (węgierskimi magnatami władającymi Orawą na przełomie XVI/XVIIw.), którego to przedstawiciele pojmali Elżbietę i skazali ją na zamurowanie w jednej z wież zamku.
        Swoją drogą jestem ciekaw czy piwo o nazwie Turzo nawiązuje tylko do rodu czy do konkretnej osoby.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • Pancernik
          Senior
          • 09-2005
          • 9729

          #5
          Odwiedziłem zarówno zamek, jak i knajpkę w drodze w Tatry Zachodnie.
          Do tego stopnia zainteresował mnie lokal, że przegapiłem kasę biletową i musiałem zasuwać spod zamkowej bramy jeszcze raz na dół po bilet, ku rozbawieniu bardzo miłej bileterki... .
          Sam lokal fajny, prosty, tradycyjny, bezpretensjonalny. Byłem w niedzielę w porze obiadowej, więc obłożenie spore, choć większość koncentrowała się na napitkach.
          Zjadłem zupę czosnkową z grzankami (poprawna), wypiłem jedynie kofolę i zakupiłem dwa dostępne na wynos piwa we flaszach 0,75: Ctibor i Bathory.

          Comment

          • pebejot
            Senior
            • 01-2010
            • 1412

            #6
            Odwiedzone w sierpniu ubiegłego roku w trakcie luzowania skutków zjedzenia nietoperza na targu w Państwie Środka.
            Lokalizacja bajkowa, sam budynek restauracji i wnętrze też urocze.
            Wokół kolejka do kasy po bilety do zamku za 7 euro.
            Pełno Polaków, przyjeżdżają swoimi pięknymi samochodami całymi rodzinami.
            Nasi rodacy są nad wyraz rozpoznawalni, kiedy po zamkowej wycieczce zjawiają się w minibrowarze.
            Padają pytania:
            - czy można płacić w złotówkach?
            - ile procent ma to piwo?
            - Czy macie czeskiego złotego bażanta?

            Tymczasem minibrowar w czasie mojej wizyty oferował dwa rodzaje piwa:
            - svetlý ležák THURZO 12° w cenie 1,70 / 2,20 € za 0,3 / 0,5 l.
            - Polotmavý Špeciál za 2,50 / 3,00 €.

            W Kastelanie byłem pierwszy raz, ale konfrontując poprzednie recenzje muszę zdecydowanie zakomunikować, że jakość piwa widocznie poprawiła się.
            Jasne całkiem poprawne, podobnie jak półciemne.

            Firmowe szkło można kupić za 10 €. Drogawo, pod turystę.

            Kuchnia smaczna.
            Wybrałem kapuśniak z kiełbasą i chlebem za 2,50 € i Sedliacki Taler, czyli bryndzové halušky i pierogi z bryndzą, śmietaną i słoniną za 6,50 € (na zdjęciu).

            Attached Files

            Comment

            Przetwarzanie...
            X
            😀
            🥰
            🤢
            😎
            😡
            👍
            👎