Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Domowy Browar Deuce502

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Deuce502
    Member
    • 06-2014
    • 47

    Domowy Browar Deuce502

    Witam,
    forum oraz inne źródła wiedzy czytam od jakiegoś czasu. Poskutkowało to tym, że postanowiłem uwarzyć swoje pierwsze piwo. Uznałem, że daruję sobie brewkity i od razu zacznę od zacierania. Nie wiem, czy to dobry pomysł, o tym przekonam się wkrótce.
    Zacząłem od zakupienia w http://www.centrumpiwowarstwa.pl/ zestawu ZacierMistrz Pro i dokupieniu jeszcze kilku pierdółek.

    Na pierwszy ogień poszedł Kölsch 11º BLG. Wybrałem go ponieważ nie wymaga chyba zbyt wielkich umiejętności i nie będzie wielkiej straty w razie zepsucia go.

    Kölsch 11º BLG

    Słód pilzneński 3,2 kg
    Słód pszeniczny 0,8 kg
    Chmiel Lubelski, granulat, 45 g

    drożdże: Danstar Nottingham

    Zacieranie zacząłem od wsypania słodu do wody o temperaturze 65 stopni, po czym temperatura ustabilizowała się na 63 stopniach (przerwa 40 minut). Następnie podgrzałem do 73 stopni (przerwa 20 minut) i uzyskałem negatywną próbę jodową. Następnie mash out i filtracja. Użyłem filtratora z oplotu, który zadziwił mnie swoją skutecznością.
    Wysładzanie wykonałem około 15 litrami wody w temperaturze 78 stopni. Uzyskałem w ten sposób około 25 litrów brzeczki o gęstości 9 stopni BLG.

    Następnie chmielenie przez godzinę. Po sprawdzeniu BLG uzyskałem zakładane 11.
    Chłodzenie wykonałem przy pomocy wanny, trwało to około 2 godzin. Po zlaniu do fermentora i napowietrzeniu trzepaczką zadałem drożdże poddane rehydratyzacji.

    Zakładane było 20 litrów brzeczki 11BLG, a wyszły 23 litry 11BLG. Tu moje pytanie co może być tego przyczyną oraz, czy może to negatywnie wpłynąć na piwo?
    Teraz piwo jest na burzliwej i pięknie bąbelkuje w rurce. Niestety z powodu pogody jaka panuje temperatura fermentacji wynosi 20-23 stopnie.

    Teraz z niecierpliwością czekam, kiedy będę mógł zlać na cichą, a potem butelkować
  • dominik_walkowiak
    Senior
    • 10-2013
    • 335

    #2
    Się ciesz wydajność masz lepszą niż zakłada CP

    Comment

    • Deuce502
      Member
      • 06-2014
      • 47

      #3
      Dzisiaj sprawdziłem BLG. Po 36 godzinach fermentacji burzliwej BLG z 11 spadło do 5. Przy okazji sprawdziłem smak piwa i się trochę zaniepokoiłem, bo jest dosyć specyficzny. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakie są objawy infekcji brzeczki?

      Comment

      • kowdi
        Member
        • 04-2014
        • 41

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Deuce502 Wyświetlenie odpowiedzi
        Zakładane było 20 litrów brzeczki 11BLG, a wyszły 23 litry 11BLG. Tu moje pytanie co może być tego przyczyną oraz, czy może to negatywnie wpłynąć na piwo?
        Wyszło Ci więcej piwa o odpowiednim BLG niż zakładałeś i się jeszcze martwisz?
        Tak w sumie to możesz sprawdzić czy Ci się nie przesunęła skala na areometrze. Zmierz BLG czystej wody o odpowiedniej temp. i zobacz czy wskazanie będzie odpowiednie.

        Jeżeli możesz to opisz konkretniej ten specyficzny smak, ale IMO piwa nie ruszaj niepotrzebnie. Niech sobie na burzliwej posiedzi, potem przy przelewaniu na cichą spróbujesz go i zmierzysz BLG i wtedy można się zastanawiać czy jest ok. Póki co, o ile nie widać czegoś dziwnego to nie ma sensu ruszać ponadprogramowo.

        Comment

        • Deuce502
          Member
          • 06-2014
          • 47

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kowdi Wyświetlenie odpowiedzi
          Wyszło Ci więcej piwa o odpowiednim BLG niż zakładałeś i się jeszcze martwisz?
          Tak w sumie to możesz sprawdzić czy Ci się nie przesunęła skala na areometrze. Zmierz BLG czystej wody o odpowiedniej temp. i zobacz czy wskazanie będzie odpowiednie.
          Czyli pierwszą warkę udało się wydajnie zatrzeć Areometr sprawdzałem przed użyciem, wskazania są odpowiednie.

          Fermentor otworzyłem tylko dlatego, że drożdże rozhulały się do tego stopnia, że piana dostała się do rurki. Rurkę i pokrywę wypłukałem i zdezynfekowałem, a przy okazji zaczerpnąłem nieco młodego piwa.
          Teraz jak tak wącham to piwo to stwierdzam, że chyba mi się wydawało. Zapach jest drożdżowy, kojarzy mi się z młodym podpiwkiem. Na początku był dosyć ostry, drażniący nos, jakby lekko siarkowy. Kwaśne raczej nie jest.
          Last edited by Deuce502; 09-07-2014, 17:25.

          Comment

          • Deuce502
            Member
            • 06-2014
            • 47

            #6
            Dzisiaj będę rozlewał do butelek kölscha. Po otwarciu fermentora jest wyczuwalny dosyć intensywny zapach siarkowodoru/zgniłych jaj. Po wlaniu piwa do szklanki ten zapach jest praktycznie niewyczuwalny. Przyczyną tego może być infekcja, czy zbyt wysoka temperatura fermentacji?

            Ponadto powoli przymierzam się już do drugiej warki. Będzie to Pale Ale 12BLG z zestawu z CP. Niestety przez pomyłkę do poprzedniej warki użyłem drożdży Danstar Nottingham, które miały być zaszczepione w Pale Ale. Teraz do dyspozycji mam brewefrm blanche lub safbrew S-33. Czy mogę ich użyć do drugiej warki? Co prawda zebrałem gęstwę w dobrej kondycji z poprzedniej warki, ale nie jestem pewien, czy nie była ona lekko zainfekowana i nie chcę tego przenieść do Pale Ale.

            Comment

            • Deuce502
              Member
              • 06-2014
              • 47

              #7
              Warka numer dwa:

              2. Pale Ale 12°Blg
              Słód pilzneński 2,5 kg
              Słód monachijski 1,3 kg
              Słód karmelowy jasny 0,2 kg

              Chmiel Marynka, granulat, 35 g
              Chmiel Lubelski, granulat, 40 g

              drożdże: Danstar Nottingham

              Zacieranie:
              Przerwa pierwsza 55°C - 10'
              Przerwa druga 68°C - 90'

              Do zacierania użyłem 14l wody. Po uzyskaniu negatywnej próby jodowej nastąpił mash out i filtracja przy pomocy filtratora z oplotu. Wysładzanie około 15 litrami wody do gęstości brzeczki 11°Blg.
              Chmielenie na goryczkę chmielem marynka przez 60', na 15' przed końcem warzenia dodany chmiel lubelski na aromat.
              Chłodzenie w fermentorze w wannie przez 2 godziny. Następnie zlanie znad osadu, napowietrzenie trzepaczką i zadanie uwodnionych w 100ml wody drożdży.
              Temperatura zadania drożdży 25°C, objętość warki 22l, Blg brzeczki 12,5°.
              Last edited by Deuce502; 17-07-2014, 22:13.

              Comment

              • Deuce502
                Member
                • 06-2014
                • 47

                #8
                Od zadania drożdży minęły 42 godziny. W tym czasie BLG z 12,5 spadło do 2,5. Przypuszczam, że za tak błyskawiczną pracę drożdży odpowiada niestety zbyt wysoka temperatura fermentacji. Czy powinienem już zlać na cichą?

                Comment

                • Deuce502
                  Member
                  • 06-2014
                  • 47

                  #9
                  Dzisiaj znosiłem do piwnicy Pale Ale i korzystając z okazji zabrałem ze sobą jedną butelkę kolońskiego. Piwo to leżakuje już 2 tygodnie. Wiem, że to niedużo, ale zabrakło mi cierpliwości i ciekawość wzięła górę.
                  Po otwarciu butelki niestety się srogo zawiodłem. W armacie jest wyczuwalny dosyć intensywny zapach siarkowodoru. Był on już obecny na etapie fermentacji burzliwej i cichej, ale jednak postanowiłem zabutelkować. Piwo jest w smaku dobre, zdążyło się już całkiem fajnie nagazować. Z przyjemnością wypiłem butelkę i z chęcią sięgnąłbym po następną pomimo tego zapachu. Czy jest szansa, że ten aromat ustąpi? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Piwo było fermentowane niestety w stosunkowo wysokiej temperaturze (22-25 st. C). Tak, czy inaczej piwo spożytkuję, ale raczej nie będę mógł nim nikogo poczęstować.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X
                  😀
                  🥰
                  🤢
                  😎
                  😡
                  👍
                  👎