Tleń, Bydgoska 2, Przystanek Tleń

[zgroza]

Papużki. W browarze w Tleniu mają papużki!

Also. Browar, jako że działa razem z hotelem, czynny jest od 7 do 22, kuchnia godzinę krócej.

Kuchnia jest dość różnorodna, Ceny można sprawdzić sieci. Konsumowane przez nas podroby i kiełbasy były całkiem ciekawie przyrządzone/podane, porcje są akceptowalnej wielkości.

W połączeniu z atrakcyjnością okolic to miejsce, które zdecydowanie można polecić. Browar, co ważne, jest położony ok. 500 m od stacji kolejowej. Dla Pendragona polecam dojazd rowerem.

[beaviso]

Czy to jest w miejscu = dawna Samotnia nad Wdą?

Byłem w Tleniu i Osiu kilka razy, piękna okolica, nadarza się zatem okazja aby odwiedzić ponownie, bo z piwem było tam kiepsko (szczytem szczęścia okazał się Paulaner w jednej z knajp).

M.

[abernacka]

Czy to jest w miejscu = dawna Samotnia nad Wdą?

(...)

Tak, to jest to samo miejsce.
Tutaj możesz zobaczyć ten browar: https://piwnyturysta.wordpress.com/2...len/#more-3477

[beaviso]

Dzięki, już wszystko jasne. Przypomniałem też sobie, że pracowy kolega mojej żony opowiadał jej niedawno o inauguracji tego browaru. To trzeba będzie wskoczyć na A1->Warlubie->Tleń i spróbować zanim warsiawiaki zjadą się na urlopy.

M.

[slavoy]

Niestety my jesteśmy dalecy od zachwytów nad Przystankiem. Samo piwo poprawne, ale pils zdecydowanie niedoleżakowany. W ofercie jako piwo specjalne był akurat witbier - najsmaczniejsza pozycja, ale też daleka od urwania tego i owego.
Oddzielna sprawa to jedzenie. Studiując menu można odnieść wrażenie, że ceny są w miarę umiarkowane. Ja zamówiłem zrazy z dziką z kaszą. Dostałem dwa suche, przesolone zraziki z homeopatyczną ilością kaszy i może jednym małym buraczkiem. Marusia dostała sumika smakującego jak przemrożony stary dorsz, a za "sos śmietanowy" robił po prostu bryzg śmietany. Oba dania coś ~35zł. Jak na podaną ilość (o jakości nie wspominając) - DROGO.
Obsługa. Laska najpierw niedosłyszała, że chcemy dwa piwa, a zamówienie drugiej kolejki tego dnia nie doszło do skutku, bo "przyjechali goście" i biedna nie zdążyła nam nalać.
Wyszliśmy głodni i wnerwieni.

[MLT]

W ten weekend dostępne były trzy piwa standartowe (Pils, pszeniczne, na miodzie gryczanym), dodatkowym piwem był pils leżakujący przez 6 miesiecy i resztka Amber ale'a w butelkach. Wszystkie piwa bardzo mi smakowały. Jedzenie też smaczne, a próbowałem kilku potraw.

[Prusak]

Pytałeś, czy butelki dostępne są tylko w browarze, czy gdzieś poza nim też?

[MLT]

Raczej tylko w browarze. Za to nowe piwo, które teraz leżakuje i ma jeszcze być chmielone na zimno, APA, ma być głównie sprzedawane w kegach głównie do multitapów, Na miejscu mają być niewielkie ilkości.

[MLT]

Pytałeś, czy butelki dostępne są tylko w browarze, czy gdzieś poza nim też?

A jednak już sa dostepne na zewnątrz. W Smaku w Gdańsku widziałem Amber ale'a i Pale ale'a w półlitrowych flaszkach.

[pebejot]

Odwiedzone tydzień temu w niedzielę.
Pierwsze wrażenie to bardzo sztywna atmosfera, wszystkie stoliki zarezerwowane, rodzinne obiadki, posępne miny, a przede wszystkim brak muzyki...
Jedyne sympatyczne dźwięki płynęły z wiszących nad nami klatek, w których rezydowały kanarki.
W dniu 10.04.2016 w ramach promocji cena wszystkich piw obniżona była o 20%.

Dostępne 4 piwa:
- pszeniczne
- american amber ale
- marcowe
- porter

Pszeniczne godne uwagi, reszta przeciętne. Ewenementem jest marcowe, obawiam się że pomylono nazwy, powinien to być Koźlak.

Piwa na wynos można kupić w bączkach 0,33 z etykietami. Są też firmowe podstawki i szkło.

Bardzo dobra kuchnia. Polecam zupę rybną i gęsie żołądki gotowane w piwie pils.


Kilka zdjęć:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=20919

http://www.browar.biz/galeria.php?id=20920

http://www.browar.biz/galeria.php?id=20921

http://www.browar.biz/galeria.php?id=20922

http://www.browar.biz/galeria.php?id=20923

[bartoszm]

Cześć,
Nazywam się Bartek, przez jakiś czas czytałem forum, mam nadzieję, że posty jakie będę tu pisał wniosą coś ciekawego

Ale do meritum. W weekend wraz z żoną odwiedziliśmy przystanek Tleń. Trafiliśmy akurat na świetną pogodę, więc miejsce sprawiło rewelacyjne wrażenie. Piękne jezioro dosłownie rzut beretem, po drugiej stronie las, duży parking - jak dla mnie całość rewelacja. Akurat tego dnia obłożenie było dość spore, ale udało nam się znaleźć stolik dla dwóch osób na dworu. W środku byłem tylko w toalecie, więc ciężko mi oceniać wystrój, sam browar itd.

Najpierw spróbowałem zestawu degustacyjnego piw, czyli tego dnia:

• pszeniczne
• amber ale
• pils

Jak dla mnie wszystkie poprawne, z naciskiem na amber ale, które mi najbardziej smakowało. No może pszenica lekko wodnista, brakowało jej aromatu charakterystycznego dla pszenic.

Jedzenie również genialne, rekomendacja Slow Food robi swoje. Ceny przystępne.

4-pak piw 0,33 w estetycznym tekturowym koszyczku/trzymadełku 20 zł. W skład zestawu wchodziło:

1. pszenica
2. amber ale
3. pils
4. z miodem

Jak dla mnie świetne miejsce, na pewno przyjadę na dłuższy wypoczynek na jesieni.

Zdjęcie zestawu degustacyjnego:

[Pancernik]

Zrobiłem tam sobie przystanek (Tleń), jadąc w piątek na zlot.
Urokliwe miejsce, nieprzekombinowane, choć mogłoby być nieco dalej od drogi .
W budynku po lewej od wejścia restauracja z dwoma miedzianymi kadziami, po prawej recepcja pensjonatu.
Cztery piwa na wynos (kartonowy czteropak), trzy na kranach, jak zdegustuję, opiszę, gdzie trzeba.
Jeśli chodzi o jedzenie - krótka, ciekawa lista dań, inspirowana regionalną kuchnią kujawską.
Zamówiłem i zjadłem bardzo smaczne, świeżutkie i chrupiące flendze borowiackie . Polecam .

[zgroza]

regionalną kuchnią kujawską.

chrupiące flendze borowiackie .

Pancernik, widać, że zza kordonu. Na Kujawach są dwa browary, w tym na pewno nie Tleń. Oni nie sprzedają takich głodnych historii - jak wypadła wielkość porcji?

[bartoszm]

Pancernik, widać, że zza kordonu. Na Kujawach są dwa browary, w tym na pewno nie Tleń. Oni nie sprzedają takich głodnych historii - jak wypadła wielkość porcji?

Może nie jestem pytany, ale mi na przykład na średni głód wystarczyła przystawka:
Deska przekąsek do piwa: kiełbasa sucha, kiełbasa wędzona, kiełbasa pikantna duszona w piwie, rilettes z królika, pieczywo
docelowo dla dwóch osób, 18 zł.

Porcja w sam raz na solidne przekąszenie. Żona jadła pierogi i jak dla kobiety, również porcja solidna.

[Pancernik]

Pancernik, widać, że zza kordonu. Na Kujawach są dwa browary, w tym na pewno nie Tleń. Oni nie sprzedają takich głodnych historii - jak wypadła wielkość porcji?

No dobra, może to i nie Kujawy .
Nie pojechałem tam głodny i wycieńczony, chciałem zjeść coś niezbyt dużego i lekkiego.
Flendze może zbyt lekkie nie były, ale z pewnością większe i bardziej sycące niż znane z reklamy g... na "mały głód" .
Trochę nie na temat, ale moim zdaniem, jednym z większych gastronomicznych grzechów wszelkiej maści karczm i zajazdów jest katowanie gości porcjami typu "dla wygłodzonego kierowcy ciężarówki, który przejechał właśnie 1500 km, a po drodze dwa razy zmieniał koło".