Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Békésszentandrási, (2Bratanki) Black Army

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Brodzislaw
    Senior
    • 09-2013
    • 1020

    Békésszentandrási, (2Bratanki) Black Army

    Węgierskie piwo z browaru kraftowego. To podwójny bock.
    Skład: woda, słód (?), glukoza, karmel, chmiel, drożdże.
    Alkohol 9%
    Last edited by sibarh; 19-05-2015, 18:51.
  • Brodzislaw
    Senior
    • 09-2013
    • 1020

    #2
    To podwójny bock. Koźlaki nie są z pewnością trzonem piwnej rewolucji, ale samo pochodzenie piwa, jego moc (9 volt) sprawiło, że po nie sięgnąłem.
    Na kontr-etykiecie ciekawa historyjka nawiązująca do nazwy. Więcej tu: http://www.2bratanki.hu/#!black-army/c1mdt
    Zadziwiający jest skład: woda, słód (?), glukoza, karmel, chmiel, drożdże.
    Kolor ciemny, zmętniony, pod światło rubinowy. Piana beżowa minimalna, ze średnich pęcherzy, szybko też opadła. W aromacie intensywnie ciemne słody, nuta kawy, karmelu i alkoholu. W smaku również dominują ciemne słody z lekkim kwaskiem. Trochę kawy i suszonej śliwki, ale minimalnie. Alkohol silnie rozgrzewa od pierwszego łyku.
    Piwo jest lekko słodkie. Nie wiem po jaką cholerę dali tego karmelu. Mocne to piwo ale nie daje jakiś specjalnych wrażeń sensorycznych. Ogólnie jestem nim rozczarowany.
    Last edited by Brodzislaw; 19-05-2015, 19:30.

    Comment

    • Brodzislaw
      Senior
      • 09-2013
      • 1020

      #3
      Tak wyglądało...
      Attached Files

      Comment

      • MarcinKa
        Senior
        • 02-2005
        • 2729

        #4
        Piwo zakupione w Świecie Piwa na Karmelickiej w Krakowie. Butelka 0,33l. Moc 9%, ekstrakt? Kolor ciemny brąz. Jak w porterze. Pod światło klarowne, brązowe. Piana, mimo „brutalnego” nalania, średnia, niejednorodna, lekko brązowa. Szybko opadła do kożucha. Zapach bardzo ładny. Suszone owoce z dominującą śliwką. Są akcenty słodowe, melanoidynowe. Coś z kawy, może karmel jeszcze. Całość leciutko słodkawa, koźlakowa. Smak niestety rozczarowuje. Troszkę owocowości, ciemnych słodowych smaków i momentalnie wchodzi alkoholowa gorycz, która zabija wszystko. W posmaku także dominuje. Piwo jest „mało słodkie” i trochę brak mu ciężkości (jak na double bocka), leciutko kwaskowe. Do tego za silne wysycenie, przeszkadzające w odbiorze. Opakowanie (jak na foto Brodzisława) nawet fajne. Ascetyczna kolorystyka, nazwa posiadające podłoże historyczne. Kapsel wykonany w technice, z którą się pierwszy raz spotykam, naklejonej karteczki na blachę. Szkoda, że nie podali ekstraktu. Podsumowując: kolor i zapach bardzo dobre, piana, smak bardzo słabe. Opakowanie po środku. Ponieważ najważniejszy parametr zdecydowanie zawodzi, oceniam piwo na 2,5 (1 – 6).
        To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎