Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Węgry, Budapeszt, Táncsics Mihály ut. 110, Rizmajer Sörház

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bastion
    PremiumUżytkownik
    • 10-2006
    • 1117

    Węgry, Budapeszt, Táncsics Mihály ut. 110, Rizmajer Sörház

    Kilka przecznic od browarku Rizmajer, mieści się jego firmowa piwiarnia.
    Bezpretensjonalne miejsce, które zajmuje mieszkalny dom, wraz ze sporym ogrodem w otoczeniu blokowisk.
    Z końcowego przystanku kolejki podmiejskiej HEV na wyspe Csepel, to tylko jakieś 10 minut pieszego spacerku.
    Lokal cieszy się dużą popularnością tak u młodszych jak i starszych klientów.
    Żadnej nadętej atmosfery z centrum Budapesztu.
    Kilka salek, w tym telewizyjna z lecącymi meczami i spory ogród zagospodarowany ławkami i stolikami.
    Jest cała machineria grillowa którą odpala się pod wieczór.


    Na nalewakach kompletny wybór miejscowych piw, a na miłośników butelki, czeka też cała zapełniona lodówka.
    Samoobsługa przy barze, więc czasem trzeba chwilę odczekać za piwem.
    Można zakupić szkło jak i inne firmowe bibeloty jak długopisy,czapeczki, koszulki... ba nawet parasolka Rizmajera też się znajdzie.
    Przekąski raczej typowo fast-foodowe, ale niektóre jak langos na chlebie, dosyć oryginalne.

    Jakie piwa zastałem z kija?

    Vilagos Szebeni Aszok czyli jasny lager 10,5*, 4,3% w cenie za korso, pohar i piccolo (odp. 0.5/0.3/0.2l) 250, 160, 110 Ft

    Kukorica Cortez 12,5*, 5,5% czyli takie jasne dziwadło z dodatkiem kukurydzy- 390, 250, 160 Ft

    Gyomber- jasne imbirowe 12*, 5,5%- 350, 230,170 Ft

    Fekete Cingulus- 17*, 6,5%, ''Porter'' (piszę w cudzysłowiu, bo to baaardzo luźna interpretacja stylu) 490, 300, 200 Ft

    Buza- jasna pszenica 15*, 6,5%- 590, 360, 250 Ft

    Konyakos Meggyes 11*, 4,3%- koniakowo-wiśniowe 440, 270, 190 Ft

    Dodatkowo Cidr.

    Bywają też świąteczne wypusty ciekawych piw jak stout, maibock czy english ale, jednak trzeba mieć trochę szczęścia aby na nie trafić.
    Wszystkie w/w piwa można zakupić w butelkach szklanych 0.5 l
    Do cen nalewanych trzeba w tym wypadku dołożyć 30-50 ft.
    Kilka z tych piw jest też w butelkach pet o pojemności 1 l a w wypadku Vilagos, nawet 2 l.
    Jak to na Węgrzech im większa pojemność tym taniej, 2 litry jasnego to tylko 600 ft, chociaż trzeba dodać 100 ft za kaucje.

    Na mnie najlepsze wrażenie zrobiło piwo porter, takie solidne czarne o silniejszym akcencie karmelowym, ale bardzo gładko wchodzące.
    Natomiast hitem była pszenica, o wręcz bursztynowym kolorze i bardzo ciekawym bukiecie, chociaż zdecydowanie to dosyć wolna interpretacja stylu.
    Bardziej lagerowe niż pszeniczne ale frapujące.

    Jeśli więc będzie komuś się chciało podjechać kawałek z centrum by posiedzieć w luźnej atmosferze, to nie będzie to zły wybór.

    Czynne codziennie w godzinach 7.00 - 23.00.

    kilka fotek:



  • dadek
    Senior
    • 09-2005
    • 4538

    #2
    Po wizycie w browarze (dwie ulice za rogiem) https://www.browar.biz/forum/showpos...56&postcount=3 oczywistym było udać się na piwo, choć 12 to raczej nie moja godzina na piwkowanie. Jednak dobrze ponad 30°C wręcz wymagało nawodnienia a i ciekaw byłem tutejszych smaków.
    Zadziwiająca stałość oferty. Na 9 kranów były wszystkie 6 piw jakie 2 lata temu zastał tu Bastion (lista w jego poście powyżej), a dodatkowo:

    - Mentás bodza 3,9%
    - Popcorn 6,5% (jakaś kolejna wariacja z kukurydzą?)
    Világos zajmował 2 krany, widocznie jak to jasne najlepiej schodzi.

    Jak to na Węgrzech, człowiek za dużo nie zrozumie to i naciąć się można. Zapodałem sobie na początek Mentás bodza, bo sobie w upał chciałem wypić coś lekkiego. No i dostałem coś w kolorze zielonym, dość słodkie na szczęście nie za mocno, w smaku owocowe, trochę zielonego jabłka z kiwi i limonką z lekkim podkładem słodowym.
    No to dalej nie ryzykowałem i zamówiłem klasykę czyli Világos.
    Było blado żółte, idealnie klarowne, o nierównomiernej, poszarpanej, mydlanej pianie, która choć dość spora na początku, szybko znikła.
    Piwo pachniało i smakowało jak klasyczny euro lager w węgierskim wydaniu czyli z kukurydzą, słodkawy, lekko kartonowy a zarazem z tępą, nieprzyjemną goryczką. Wypiłem, ale na kolejne piwa jakoś już mi przeszła ochota... A szkoda bo siedzi się tu bardzo przyjemnie, szczególnie w sporym ogródku, wśród zieleni i z dala od ulicznego ruchu. Pewnie warto było spróbować portera (Fekete) i pszenicy (Búza) ale ze względu na ich moc, wczesną porę i upał wolałem zostawić sobie sprawny umysł na resztę dnia i wieczorne piwkowanie. Jednak widać, że browar Rizmajer idzie w kierunku różnorakich piw smakowych, jest ich większość a dodatki do nich czasem bardzo dziwne.

    Opis Bastiona wciąż aktualny, ceny piw podskoczyły o 70-100 ft na poszczególnych gatunkach. Obecne godziny otwarcia to: pon.-śr. 9-23, czw. 9-24, pt. sob. 7-24 (!), nd. 10-23.
    Bardzo bym chciał kiedyś tu wpaść o 7 rano (jest taka godzina?) i zobaczyć któż tu uczęszcza w piątki i soboty o takiej porze?

    Uzupełniłem fotki w galerii:






    I te piwka co wypiłem:
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X
    😀
    🥰
    🤢
    😎
    😡
    👍
    👎