Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Poznań, Dąbrowskiego 33, U Boćka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • olie
    Senior
    • 06-2011
    • 777

    Poznań, Dąbrowskiego 33, U Boćka

    Klimatyczny pub w piwnicy niedaleko Rynku Jeżyckiego. Stawiają na czeskie piwo i transmisje sportowe, w lokalu wyeksponowanych jest dużo pamiątek (szaliki, koszulki), jak jest więcej spotkań jednocześnie, to można sobie wybrać salę z odpowiadającym meczem. 2 krany z czeskim piwem, najczęściej są to jasny i ciemny Krakonoš (szczeniaczek 0,3l -5 zł; małe 0,5l - 7 zł; normalne 1l - 12 zł) ale pojawiają się też Rychnovská Kněžna i Kout. Dodatkowo trochę czeskich butelkowych (m.in. Primátor). Do jedzenia czeskie przekąski (utopenec, hermelin) w cenie 5 zł, szkoda że podawane są bez żadnego pieczywa. Warto odwiedzić.

    Godziny otwarcia:
    pn-nd: 16:00-00:00
  • boloney
    Junior
    • 01-2016
    • 6

    #2
    Z tego co się orientuję to właściciel co wtorek podłącza beczkę wybranego, mniej popularnego piwa którego nie ma w stałej ofercie. Co prawda czeskie piwa to nie mój konik ale lubię odwiedzać to miejsce przez klimat i lokalizację. Fajna odskocznia od popularnych, miejscówek z hipsterskim zadęciem - knajpę odwiedza dość szeroki przekrój jeżyckiej społeczności, od miejscowych dresów po studentów. No i można pogadać przy barze z właścicielem, co nie jest niestety normą.

    Comment

    • kosher
      Senior
      • 04-2005
      • 2294

      #3
      Takich miejsc brakuje mi wciąż w stolicy. Z osiedlowym, a nie hipsterskim klimatem i futurystycznym wystrojem na siłę + b. dobre klasyczne piwo za złotych siedem a nie po dwanaście z wymyślną i często nic nie mówiącą nazwą + sympatyczny barman, z którym od razu łapiesz dobry kontakt i możesz swobodnie porozmawiać + tradycyjne kufle, które coraz rzadziej można spotkać.
      Od wpisów poprzedników niewiele się zmieniło.
      Na stałe lany jasny Krakonos 12° oraz ciemna 10-tka oraz kilka czeskich piw butelkowych (m.in. Primatory, Bernardy, Kocour). Ceny bez zmian.
      Beczka mniej popularnego czeskiego piwa jest teraz podłączana co czwartek.
      Można wziąć udział w dwóch "turniejach" piwnych: Bitwa na Literki czy picie piwa na litry oraz Słodki Zabójca- jak wypijesz bodajże cztery Primatory Double 24% w określonym czasie dostajesz jedno gratis

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎