Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Grudziądz, Chełmińska 144, Browar Grudziądz Hotel Rad

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • hassan10
    Member
    • 10-2010
    • 40

    Grudziądz, Chełmińska 144, Browar Grudziądz Hotel Rad

    Dni otwarte mają być 12-13.11.2017r w godz. 11:00-18:00 - info z FB.
    Tutaj krótki wywiad w browarze z piwowarem: https://www.youtube.com/watch?v=ta7y...ature=youtu.be
  • hassan10
    Member
    • 10-2010
    • 40

    #2
    Wystrój wnętrza nie przypadł mi do gustu, bardziej przypomina umeblowanie zwykłej pizzerii niż browaru restauracyjnego w hotelu 3***.
    Lager był w smaku nijaki, bezpłciowy. Miodowe też nie podeszło, ale za to powalało z nóg zawartością żelaza - nie dało rady go dopić.

    Last edited by hassan10; 25-01-2018, 20:21.

    Comment

    • dadek
      Senior
      • 09-2005
      • 4538

      #3
      Od czasu zamknięcia w 2009 roku nieodżałowanego Kuntera, gdzie obecnie straszą zarośnięte ruiny, Grudziądz był piwną pustynią. Sytuacja zmieniła się w listopadzie 2017 gdy w kompleksie hotelowo-rozrywkowym Rad otwarto browar restauracyjny.
      Z kolegą p_stulka odwiedziliśmy to miejsce 19.02.2018.
      Dostać się tu można tramwajami linii 2, które mają przystanek kilkadziesiąt metrów od bramy wjazdowej. Jak na razie brak jakiejkolwiek informacji, że znajduje się tu browar, jednak właściciel zapewnił że odpowiednia tablica już jest zamówiona i w niedługim czasie stanie przy ulicy. Cały kompleks jest dość spory i wygląda przyjemnie. Spadziste dachy budynków z czerwoną dachówką, ładna zieleń z przewagą iglaków cieszą oczy także w zimie.
      Wejście do browaru i restauracji znajduje się w głębi podwórza i opatrzone jest logiem. Na poziomie parteru znajdują się 2 sale. Po prawej jest mniejsza, bardziej kameralna, natomiast przechodząc w lewo koło baru trafiamy do dużej, gdzie od razu uwagę zwraca lśniąca miedzią, srebrem i złotem warzelnia (wybicie 10 hl). Obok niej za szklanymi ścianami umieszczono 6 poziomych tanków wyszynkowych, z których podawane jest piwo na bar (także ten w dolnej sali z kręgielnią). Są to tanki tzw. "kondomowe" gdzie piwo nie styka się bezpośrednio z blachą kwasoodporną, a wypełnia wewnętrzne plastikowe worki wyrzucane po opróżnieniu, co eliminuje konieczność każdorazowego mycia tanków.
      W przeciwności do kolegi hassan10 główna sala przypadła nam do gustu. Połączenie czerwonej cegły na ścianach z jasnym drewnem podłogi i mebli, punktowe oświetlenie, oraz oczywiście warzelnia, tworzy odpowiedni klimat i sprzyja przyjemnej piwnej posiadówce. Tym bardziej, że w jednej z bocznych ścian umieszczono trzy spore, wewnętrzne, podświetlone gabloty z różnorodnymi kuflami i szklankami do piwa. Środkowa przywołuje wspomnienia gdyż zawiera oryginalne szkło z browarów Kunter w Grudziądzu i Kujawiak w Bydgoszczy.
      By zwiedzić całość browaru byliśmy umówieni z piwowarem Szymonem Kamińskim, który jak to zwykle u nas bywa zaczynał jako domowy i nawet odnosił sukcesy w piwnych konkursach. Od początku gdy powstawał browar, był z właścicielem umówiony na przejście na zawodowstwo. Z ogłoszenia stawił się do pracy Mariusz Matysek, który również zaczynał warzenie w domu, choć jak powiedział, z dużo mniejszym rozmachem niż Szymon.
      Pozostały sprzęt mieści się w piwnicy pomiędzy dużą salą bankietową a kręgielnią i nie jest dostępny dla gości. Jest to 6 tankofermentorów po 20 hl każdy, whirpool, zbiornik wody gorącej i płytowy wymiennik ciepła. Tu także napełniane są butelki przy pomocy "karuzeli". Urządzenia dostarczyła i uruchomiła austriacka firma SALM raczej mało obecna w Polsce.
      Piwa w znakomitej większości sprzedaje się na miejscu oraz w drugim kompleksie hotelowo-wypoczynkowym niedaleko Grudziądza. Jest zima a moce browaru wykorzystuje się prawie w całości, tak więc właściciel już zdecydował o dokupieniu kolejnych tankofermentorów co pozwoli zwiększyć produkcję. Staną one w kolejnej piwnicy tuż za obecnymi, zaczęto już w tym celu likwidować ścianę. Nowe zbiorniki (będą także mniejsze po 10 hl) pozwolą na urozmaicenie asortymentu piw - będą również górnej fermentacji.
      Obecnie warzy się:
      - Rudnickie, jasny lager 12°Blg, 4,7% https://www.browar.biz/forum/showpos...10&postcount=3
      - Ułańskie, marcowe 12,5°Blg, 4,9% https://www.browar.biz/forum/showpos...14&postcount=3
      - Nadwiślańskie, miodowe 12,5°Blg, 4,9% https://www.browar.biz/forum/showthr...19#post1330219

      Każde z nich zadowoli zwolenników klasycznych słodowych lagerów (tak założył właściciel), wielbiciele piwnej rewolucji i nowofalowego chmielenia nie mają tu czego szukać.
      Piwa podawane są w klasycznych pękatych kuflach z grubego szkła z firmowym logo, brak niestety podkładek (jakichkolwiek). Na wynos można kupić w 0,5 l butelkach z firmowej lodówki przy barze, są również w zestawach w bardzo fajnych stylizowanych na stare krachlach. Etykiety otrzymaliśmy w prezencie od piwowarów.
      Od poniedziałku do czwartku w godzinach 12-18 obowiązuje happy hour gdy za 3 piwa zapłacimy jak za 2.

      Jadłospis zawiera kilkanaście pozycji różnorakich dań (19-37 zł), sporo jest przekąsek do piwa. P_stulka skusił się na pieczone świńskie uszy z sosem chrzanowym (bardzo ciekawie podane na nieokorowanym kawałku drewna) i sobie chwalił.

      Dziękujemy piwowarom za oprowadzenie i miłą rozmowę, następna wizyta gdy nawarzą nowe rodzaje piw.

      Fotki w galerii:









      Comment

      • Pancernik
        Senior
        • 09-2005
        • 9729

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
        .
        P_stulka skusił się na pieczone świńskie uszy z sosem chrzanowym
        Dadek! Jak Ty to zniosłeś???

        Comment

        • dadek
          Senior
          • 09-2005
          • 4538

          #5
          Szybko wciągnął, mnie na szczęście nie częstował. Ale fotkę zrobiłem, głównie ze względu na "talerz".
          Proszę
          Attached Files

          Comment

          • Brat_Piwny
            Senior
            • 01-2009
            • 685

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
            zaczęto już w tym celu likwidować ścianę. brak niestety podkładek (jakichkolwiek).
            Odwiedziłem browar w dn. 28 lutego, zgodnie z podpowiedzią "dadka" podjechałem tramwajem linii 2. Prace remontowe nadal trwały, w związku z czym obsługa próbowała skierować mnie do części restauracyjnej (prawej). Nie skorzystałem, wolałem salę w pobliżu warzelni. Miałem jednak szczęście, gdyż pojawiły się podkładki Reszta bez zmian.
            Attached Files

            Comment

            • Shedao
              Senior
              • 09-2007
              • 900

              #7
              Sposoby dojazdu do browaru z dworca są dwa: albo tramwajem linii 2, albo pociągiem do stacji Grudziądz Przedmieście. Ja zdecydowałem się na tę drugą opcję. Tramwajem potem podjechałem sobie do centrum, żeby przejść się wzdłuż starych, grudziądzkich zabudowań i nad Wisłą.

              Też wziąłem pieczone świńskie uszy Pachniały niesamowicie, smakowały średnio - czasem gumiaste, czasem chrupiące (to nie jest dobry mix), ale dałem radę. Fajna ciekawostka.

              Ceny w menu, biorąc pod uwagę że jest to Grudziądz, i to nie centrum, wysokie.

              Piwa są trzy: jasne, marcowe, miodowe. Czyli typowa nuda polskich minibrowarów. Miły kelner dał mi do spróbowania każdego przy barze - miodowe to klasyczny słodki ulepek, podziękowałem, natomiast pozostałe dwa wziąłem w większej objętości. Niewiele się od siebie różniły, tak po prawdzie. Nie miały większych wad, ale też nie powaliły smakiem. Ot, takie piwka.

              Można kupić piwo na wynos, bodajże za 8 zł za butelkę półlitrową.

              Ogólnie, jest to miejsce przeciętne, bez większych powodów żeby specjalnie nadkładać drogi, żeby je odwiedzić. Nie ma tam też nic szczególnie złego, ot, przeciętny lokal.

              Comment

              • e-prezes
                Senior
                • 05-2002
                • 19159

                #8
                Dość niepozorne miejsce. Z drogi trzeba czuwać, by dojrzeć. Nie wiem czy to nie instalacja z Zamościa. Nawet jak nie to piwa równie prospektowe. Helles OK, miodowe jak to miodowe - pijalne. Reszta na wynos. Kuchni nie sprawdzałem. Tylko desery, ale taniej niż w Kościerzynie.

                Comment

                • Pancernik
                  Senior
                  • 09-2005
                  • 9729

                  #9
                  He, he, trafiłem dzięki nawigacji.
                  Trochę dziwny wjazd, przecinając tory tramwajowe trzeba skręcić w prawo i przeniknąć przez strefę ruchu pieszego.
                  Budynek jak budynek, nie budzi szczególnych refleksji. W środku część restauracyjno-obrusowa i, nieco przytulniejsza, około-kadziowa . Tam usiedliśmy.
                  Chcieliśmy zjeść nieduży obiad, wzięliśmy jakąś przekombinowaną zupę w stylu chińskim, sałatę Cezara i carpaccio (trochę dziwne, bo z sałatą lodową). Wszystko dało radę, ale bez uniesień.
                  W trakcie naszego posiłku piwowar z pomocnikiem walczył z instalacją, budząc zainteresowanie nielicznych gości, zwłaszcza pań (wiecie, koszulka polo z napisem "piwowar", białe gumiaki... ).
                  Na wynos (o ile się nie mylę) pięć rodzajów piw, zapakowane na wynos, opiszę w swoim miejscu.

                  Comment

                  • Gringo
                    Senior
                    • 07-2007
                    • 2151

                    #10
                    Położenie poza centrum miasta ale to świetna okazja do przejażdżki i zapoznania się z grudziądzkimi tramwajami. Trafiłem że na linii jechały linią nr 2 - helmuty GT8.

                    Browar w porządku, hotelowy kompleks ze sztywną atmosferą.
                    Piwa lane były 4:
                    Rudnikowe - Helles Lagar
                    Miodem Płynące - Nadwiślańskie
                    Ułańska Siła - Marcowe
                    Klimek - Pils

                    Klimek i Rudnikowe - średnie, podane w kuflach praktycznie bez piany, bardzo przeciętne w smaku. Ułańska siła - to mi zasmakowało ale bez super zachwytu.

                    Wszystkie po 8 zł za 0,5 l. Był też porter Rawelin (butelkowy) - czeka jeszcze na degustację

                    Karta menu wyglądała bardzo elegancko. Spróbowałem Staropolskiej Czerniny z owocami (jednak nie mój klimat) ale jakość porządna oraz tatara z domowym majonezem grzybowym. Tatar palce lizać.
                    Last edited by Gringo; 14-02-2020, 21:38.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎