Ogłoszenie

Collapse

Orgniazujesz ODPŁATNĄ ciekawą piwną imprezę? Sprawdź zasady zamieszczania informacji komercyjnych.

Cieszy nas każda ciekawa inicjatywa piwna w kraju. W BrowarBizie doceniamy takie działania w szczególności.

Nasz serwis funkcjonuje nieodpłatnie dla Użytkowników wykorzystujących go do celów niekomercyjnych. Zamieszczanie wszelkich informacji w celach komercyjnych* - jest dozwolone wyłącznie po uprzednim uzgodnieniu tych spraw z właścicielem strony.

Zastrzegliśmy sobie to w regulaminie:

który wymaga akceptacji podczas rejestracji w serwisie.

* informacja komercyjna = informacja pozostająca w związku z prowadzoną działalnością lub zamieszczana na prośbę osób prowadzących tę działalność (nie jest to definicja sztywna)

Dla organizatorów ciekawych imprez piwnych dostępnych dla gości odpłatnie oferujemy dwa warianty współpracy:
  • Patronat medialny BrowarBizu - nieodpłatna, wzajemna forma promocji Imprezy w BrowarBizie (bannery, mailing, dedykowany wątek, itp.) i BrowarBizu na Imprezie (na materiałach promocyjnych Imprezy i na miejscu).
  • Współpraca reklamowa na zasadach komercyjnych.
    Np. dla kiełkujących projektów możliwość prowadzenia dedykowanego wątku to koszt 70 zł brutto rocznie, czyli wystarczy stać się tzw. PremiumUżytkownikiem BrowarBizu. Inne formy reklamy - w Kurierze Piwnym (biuletyn emailowy), bannery w BrowarBizie itp. są także dostępne.


Prezentacja komercyjnej oferty i wypowiadania się w imieniu tego rodzaju przedsięwzięcia na naszym Forum wymaga nawiązania oficjalnej współpracy w którymś z ww. wariantów.

BrowarBiz szerzy wiedzę piwną i dociera do tysięcy osób zainteresowanych tematem piwnym w sposób szczególny. Ponosimy duże koszty jego funkcjonowania i liczymy w tym wypadku na zrozumienie i wzajemność.

W razie pytań prosimy pisać na imprezy@browar.biz lub dzwonić pod nr
77 542 12 12 (wewn. #2 BrowarBiz) w godzinach 9:00-16:00.

Dziękujemy za uwagę.
Art & Maggyk
See more
See less

A GDY WRACALI... Czyli droga powrotna Krzysia i Piwowara

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piwowar
    Senior
    • 05-2001
    • 2542

    A GDY WRACALI... Czyli droga powrotna Krzysia i Piwowara

    Po uiszczeniu drobnej opłaty za nie znalezione klucze (choć nikt ich przecież nie zgubił, to jednak się nie znalazły), pan gospodarz jeziora otwarł bramę i wypuścił nas na wolność. Ruszyliśmy więc z ostrożnego, niezbyt szybkiego kopyta w stronę Swidnicy, dyskutując po drodze o browarach, które kiedyś znajdowały się w mijanych przez nas miejscowościach. Od czasu do czasu zbaczaliśmy nawet z drogi, żeby obejrzeć to, co zostało po niegdyś przepięknych budynkach piwnych. Tak zbaczając dotarliśmy do miejscowości Zębowice, gdzie trafiliśmy na widok bardzo podobny do tego na załączonym obrazku. Oprócz tego że samochód był nowszy, naprawdę niewiele się tam zmieniło.
    Attached Files
    Archiwum piwne

    Poznaj
    http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
    Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
    Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"
  • Piwowar
    Senior
    • 05-2001
    • 2542

    #2
    Zatrzymaliśmy się, a Krzysiu zapytał pewnego wegetarianina, który wegetował sobie pod murem na ławeczce o stare butelki. Podczas gdy on dyskutował, ja zajrzałem do bagażnika i stwierdziłem z przerażeniem, że moja beczka, a ściśle mówiąc kranik trochę cieknie, co dla bagażnika oraz jego zawartości było faktem bardzo niekorzystnym. Nie namyślając się wiele wyjąłem beczułkę, napełniłem piwem dwulitrowy słoik po ogórkach i podałem panu jak fajkę pokoju, z nadzieją że nastawi go to do nas przyjaźnie. Ten jeszcze nie zdążył się napić, kiedy zatrzymał się przy nas z piskiem opon rowerzysta i krzyknął z wyrzutem, że tak nie można, jemu też chce się pić, i to nieładnie tak samemu. Powiedziałem mu że jak przyniesie swój słoik, będzie się też mógł napić, na co on się zaczął krzywić, że mieszka na końcu wioski, a to jest dosyć daleko. Zaważył argument naszego prezesa, który zagroźił, że jak nie będzie słoika, to my wszystko wylejemy, bo beczka jest nieszczelna. Rowerzysta bardzo się przestraszył, krzyknął „Tylko nie wylać”, a za trzy minuty był z powrotem z pojemnikiem o dosyć sporych rozmiarach.
    Panowie poinformowali nas, że butelki mogą być ewentualnie w ... domu u rodziny ..., w którym to kierunku niezwłocznie pomaszerowaliśmy. Na miejscu spotkało nas rozczarowanie, bo napotkana na progu pani powiedziała że zaraz wróci, po czym zniknęła w drzwiach na zawsze. Nie wzięliśmy jej tego za złe, bo chyba każdy by tak zrobił, gdyby mu w ponury, chłodny i deszczowy wieczór przed progiem stanęło dwóch grubasów w krótkich spodenkach, jeden chwiejący się z czkawką pytał o butelki, a drugi na bosaka oświadczał, że jak już nie butelki, to chociaż pusty słoik. Wróciliśmy więc zrezygnowani do naszej beczki, przy której siedziało już czterech panów ze słoikami, a piąty właśnie wynosił z domu garnek i wszyscy zapewniali nas, że gdyby mieli stare butelki, na pewno by nam je dali.
    W ten sposób rozwiązaliśmy problem nieszczelnej beczki, piwo namysłowskie znalazło się w dobrych rękach, a my ruszyliśmy w dalszą drogę do Swidnicy.
    Drogi ze Swidnicy do Opola, która trwała trzy godziny i podczas której niejednokrotnie objechałem dookoła górę Slężę, nie będę opisywał bo w tym wypadku nie mam się czym chwalić.
    Archiwum piwne

    Poznaj
    http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
    Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
    Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

    Comment

    • marcopolok
      Senior
      • 10-2001
      • 2334

      #3
      oj ale fajne mieliście dodatkowe wrażenia. Pozazdrościć

      Ale rezydenci Hotelu "Marusia"też mieli ciekawe wrażenia.

      Po drodze zachciało nam się obiadku. Mausia wybrała restaurację przy jakimś tam hotelu. Na hotelowym parkingu same S-class mercedesy na ukraińskich tablicach

      Po wejściu do środka kelner widocznie ocenił nas po wyglądzie (słynne spodnie Zythuma) i niemal godzinę zajęło mu pokonanie dystansu 3 metrów od baru do naszego stolika.
      Zdecydowany wyraz naszych lekko zmęczonych twarzyczek dał mu widocznie wiele do myslenia ale jak gromkim głosami rozpoczęliśmy rozmowy o Pruszkowie i Wołominie pośpiesznie przyjął godne forumowiczów zamówienie (żona lenona kimał w autku )
      bez brody...

      Comment

      • Marusia
        Senior
        • 02-2001
        • 20211

        #4
        Piwowar też widzę ma niezły talent opowiadawczy
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • Piwowar
          Senior
          • 05-2001
          • 2542

          #5
          Więc żąlenona znowu spał? Muszę przyznać, że zaczynam martwić się o tego chłopca. Już tydzień temu podpadło mi że chodził nerwowo i w kółko powtarzał że musi mieć ser. Nawet wiozłem go do sklepu do sąsiedniej wioski. Jak tylko kupił ser, zaraz się uspokoił i zapadł w głęboki, długi sen, trwający chyba do południa.
          A w niedzielę po południu pamiętam że znów zaczął coś z tym serem i nawet robił sobie tosty. Czyżby miało to coś wspólnego z jego wieczornym snem?
          Archiwum piwne

          Poznaj
          http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
          Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
          Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

          Comment

          • marcopolok
            Senior
            • 10-2001
            • 2334

            #6
            Piwowar napisał(a)
            Więc żąlenona znowu spał? Muszę przyznać, że zaczynam martwić się o tego chłopca. Już tydzień temu podpadło mi że chodził nerwowo i w kółko powtarzał że musi mieć ser. Nawet wiozłem go do sklepu do sąsiedniej wioski. Jak tylko kupił ser, zaraz się uspokoił i zapadł w głęboki, długi sen, trwający chyba do południa.
            A w niedzielę po południu pamiętam że znów zaczął coś z tym serem i nawet robił sobie tosty. Czyżby miało to coś wspólnego z jego wieczornym snem?

            goś zbyt mało sportów ekstremalnych uprawia ostatnio

            więc chyba to jest powód nadmiernej senności a co za tym idzie zwiększonemu apetytowi. (ale na ser )
            bez brody...

            Comment

            • Piwowar
              Senior
              • 05-2001
              • 2542

              #7
              Na szczęście dla niego piwo jest bezmięsne, bo naprawdę pozostałby mu już tylko ser, no i może kumys, bo pamiętam że takie cuś też weszło raz w skład naszego jadłospisu.
              Archiwum piwne

              Poznaj
              http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

              Comment

              • yemiołka
                Senior
                • 02-2002
                • 1012

                #8
                Re: A GDY WRACALI... Czyli droga powrotna Krzysia i Piwowara

                gdy tak sobie to [O. i N.] czytam, to cuś mi się zdaje, że jeszcze parę takich spotkań forumowych i zaczniemy robić za coś w rodzaju UFO - pojawia się takie cudo nie wiadomo skąd i leje piwo za frico - UFO jak nic!!!
                **** zbliża ludzi... :-]

                Comment

                • Piwowar
                  Senior
                  • 05-2001
                  • 2542

                  #9
                  A gdybyś widziała to szczęście w oczach tych ludzi! Dla nich to był cud jak manna z nieba.
                  Archiwum piwne

                  Poznaj
                  http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                  Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                  Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    #10
                    Na niedzielnym spotkaniu w **** najpierw przeżyłem nerwy Klostera (a jest co oglądać) a potem Marusia ograła mnie w rzutki (chłopaki Kobieta mnie bije buuu)
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #11
                      Łe tam, ze mną przegrać to nie wstyd
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • marcopolok
                        Senior
                        • 10-2001
                        • 2334

                        #12
                        Marusia napisał(a)
                        Łe tam, ze mną przegrać to nie wstyd


                        rezultaty zadawania się z Bogusiem
                        bez brody...

                        Comment

                        • yemiołka
                          Senior
                          • 02-2002
                          • 1012

                          #13
                          UFO!!!!

                          Piwowar napisal/a
                          A gdybyś widziała to szczęście w oczach tych ludzi! Dla nich to był cud jak manna z nieba.
                          widziałam w Sułowie, gdy biegali z garkami do rollbaru o poranku
                          **** zbliża ludzi... :-]

                          Comment

                          • yemiołka
                            Senior
                            • 02-2002
                            • 1012

                            #14
                            zythum napisal/a
                            Na niedzielnym spotkaniu w **** najpierw przeżyłem nerwy Klostera (a jest co oglądać)
                            ulala....
                            znowu rzucał kluczami?!
                            **** zbliża ludzi... :-]

                            Comment

                            • marcopolok
                              Senior
                              • 10-2001
                              • 2334

                              #15
                              Rzucał kuflami tupiąc po okularach
                              bez brody...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎