Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Silesazaur opolensis

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • szostak
    Gość
    • 02-2002
    • 1176

    Silesazaur opolensis

    Szkielet najstarszego na świecie dinozaura, a przy okazji pierwszego polskiego, Silesazaura opolensisa odkryto w Krasiejowie – donosi Gazeta Wyborcza. Nieduży, wielkości dużego psa, roślinożerny, był przodkiem m.in. dinozaurów kaczodziobych.
    Należy teraz wypić za następne odkrycia
  • szostak
    Gość
    • 02-2002
    • 1176

    #2
    Takich dinozaurów czy innych kotylozaurów zapewne jest u nas więcej. Wiele, niestety, zmarnowano. Opowiadał mi organizator giełdy minerałów i skamieniałości, że mówqili mu różni operatorzy koparek, iż w wielu miejscach wydobywali różne dziwne kości, ale albo nikogo to nie interesowało, albo szef nakazywał im zapomnieć o znalezisku.

    Comment

    • baklazanek
      † 2014 Piwosz w Raju
      • 08-2001
      • 3562

      #3
      Odp: Silesazaur opolensis

      szostak napisał(a)
      Szkielet najstarszego na świecie dinozaura, a przy okazji pierwszego polskiego, Silesazaura opolensisa odkryto w Krasiejowie – donosi Gazeta Wyborcza. Nieduży, wielkości dużego psa, roślinożerny, był przodkiem m.in. dinozaurów kaczodziobych.
      Należy teraz wypić za następne odkrycia

      W Krasiejowie już ponad rok temu odkryto ten szkielet. Ale z tego co słyszałem to chyba przestano tam prowadzić prace bo nie mieli kasy

      Comment

      • behemoth
        Senior
        • 12-2001
        • 248

        #4
        Osobiście nie jestem zaskoczony. Mój znajomy archeolog (pod którego nadzorem prowadziliśmy prace) opowiadał mi o wielu przypadkach lekceważenia takich odkryć. W budżecie zwyczajnie nie ma ma to pieniędzy. Archeolodzy szybko tracą entuzjazm z góry zakładając, że prac nie będzie miał kto finansować. Jeżeli natomiast chodzi o niezgłaszanie przypadków natrafienia na ciekawe znaleziska, to sprawa jest podobna. Wiąże się to ze wstrzymaniem budowy na dość długi okres, często sprawa trafia do sądu. Archeolodzy i tak zazwyczaj przegrywają a firmy kontynuują zniszczenia. Dlatego nikomu nie chce się robić rewolucji, firmy z góry wiedzą, że sprawę wygrają i narażą się tylko na niepotrzebne opóźnienia i koszty (często kary za niedotrzymanie terminu) a archeologom brakuje entuzjazmu, ponieważ nie mają źródeł finansowania.
        Sam byłem niegdyś świadkiem odkrycia mogił z okresu I-ej wojny światowej i nikt się tym nie zainteresował.
        Znajomy archeolog opowiadał mi o wielu takich przypadkach. On sam wie, gdzie znajduje się szereg eksponatów z różnych epok i nic nie jest w stanie z tym zrobić, a może już po prostu mu się nie chce...

        Comment

        • szostak
          Gość
          • 02-2002
          • 1176

          #5
          Czy ja znam tego archeologa? Sądząc po wypowiedzi, jest to wysoki, starszy facet w okulatach, który, gdy go lekko podpuścić, potrafi rąbnąć z grubszej rury?

          Comment

          • behemoth
            Senior
            • 12-2001
            • 248

            #6
            Niestety- raczej średniego wzrostu, młody, bez okularów. Poznałem go, gdy pracowałem w okolicach Kielc.
            Zdażyło mi się również pracować przy uruchamianiu systemu światłowodowego sterowania gazociągiem jamalskim (słyszeliście napewno- była niezła afera- nielegalna magistrala itp.). Podobno podczas budowy natrafiono tam na resztki jakiejś dawnej osady prasłowian (Lednica to przy tym tandeta). Budowa została wstrzymana ale nie z Gazpromem te numery. Z braku funduszy na kontynuowanie prac archeologicznych wstrzymano je a ciężki sprzęt przejechał kompletnie dewastując znalezisko. Kolejne dziedzictwo kulturowe szlag trafił

            Comment

            • szostak
              Gość
              • 02-2002
              • 1176

              #7
              I nikt tego nie doniósł do np. Wyborczej, która z Gazpromem miała na pieńku? Zrobiliby szum i może coś by się dało uratować. Oczywiście - zgodnie z prawem - za pieniądze Gazpromu.

              Comment

              • Krzysiu
                Krzysiu
                • 02-2001
                • 14936

                #8
                Zapewne jest w tym coś z prawdy, ale archeolodzy też lubią przesadzać. Wszyscy naukowcy to fanatycy, a zatrzymanie budowy na parę lat to dla nich bułka z masłem. Przykład - plac Dominikański we Wrocławiu parę lat temu. Chłopcy tak zawzięcie badali, że spółka, która zaciągnęła kredyt na budowę centrum handlowego, zdołała w międzyczasie zbankrutować.

                Są i przykłady pozytywne - podczas budowy odcinka autostrady A4 Wrocław - Nogawczyce ekipy archeologiczne działały na trzy zmiany. Odkopano i zbadano wszystko, co było w pasie drogowym. Powstała z tego świetna wystawa (była prezentowana w Brzegu i Wrocławu) oraz piękny album. Zresztą z budowy rurociagu jamalskiego też jest album.

                Comment

                • pjenknik
                  • 08-2001
                  • 3388

                  #9
                  Ten opolski dinozaura ma pecha, w Krasiejowie odkryto całe cmentarzysko gadów, w tym tego jedynego dinozaura w Polsce, ale z powodu braku środków jest to znalezisko tylko pobieżnie zabezpieczone. Zdaje się że namiotem foliowym. Lokalny dodatek Wyborczej cały czas się rozpisuje na ten temat, ale bez widocznego efektu. A mogliby objąć jako firma AGORA SA patronatem i zasponsorować. Wyniki finansowe mają niezłe.
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • szostak
                    Gość
                    • 02-2002
                    • 1176

                    #10
                    Właścicieli Agory taki interes nie interesuje Ich interesują wyłącznie wyniki finansowe, a nie społeczny odbiór produktu.

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎