Dziwna porcelana browaru Sobótka i Krzysiu

[Kudłaty]

W niedzielę byłem na dworcu Świebodzkim. Na jednym ze stoisk żulerskich dostrzegłem jakby rurę porcelanową z logo chyba browaru Sobótka i napisem Sobótka napisaną czcionką taką jak dawny Piast. Nie wiem dokładnie co to było. Próbowałem się dodzwonić do Krzysia bezskutecznie ponad 20 razy , chciałem to kupić dla niego ale nie wiedziałem czy jest to coś warte. Bo może ma takich podobnych bajerów całą piwnicę.
Krzysia na forum ostatnio tez cos nie ma czy czasami coś mu się nie stało??

Oby nie!!!!!!

[Krzysiu]

Jest to najprawdopodobniej główna część nalewaka (tzw. kolumny), bez czapki i uzbrojenia.
Nie kupuj, mam cała kolumnę.

Na forum zaglądam rzadziej, bo pojawiło się tu tylu nowych mędrców, że przestałem czuć się potrzebny.

[Kudłaty]

To dobrze, że nie kupowałem, też myślałem, że to jest ta kolumna ale żul mi powiedział, że chyba to raczej na kwiatki jest a nie od piwa heheh więc z nim nie polemizowałem heheheh

A co do mędrców to widziałem kilku ale jacyś tacy marni, więc jesteś ciągle potrzebny

[pieczarek]

Krzysiu napisał(a)

Na forum zaglądam rzadziej, bo pojawiło się tu tylu nowych mędrców, że przestałem czuć się potrzebny.

No są. Ale czy to faktycznie mędrcy?
Gdy niekiedy rano otworzę forum to (zwłaszcza w dziale "Przy piwie") w kilkunastu pierwszych tematach widać nick tej samej osoby jako odpowiadającej ostatnio. Widocznie ludziska mają - tak jak poeci - jakiś taki imperatyw wewnętrzy i muszą pisać. Poeta widzi białą kartkę i musi ją zepsuć. Tak samo niektórzy forumowicze. Widzi nowe posty to musi je skomentować. Najczęściej wychodzi to na poziomie "bla, bla, bla".
Oj, gdzie te czasy gdy nawet dyskusja o białych pończochach Marusi dawała wiele radości.

[Marusia]

Ale to dlatego, że nikt ich nie widział - to a propos pończoch

A co do wypowiedzi Krzysia, to fakt, ze nie zamieszcza odpowiednich mordek ( ) to nie znaczy, że jego wypowiedź nie była ironiczna! Ale to oczywiście wiecie, tylko udajecie, że nie wiecie

[szostak]

Krzysiu napisał(a)

Na forum zaglądam rzadziej, bo pojawiło się tu tylu nowych mędrców, że przestałem czuć się potrzebny.

Krzysiu, jesteś potrzebny. Trudno o ostrzejszego polemistę. Co prawda parę razy Cię nerwy poniosły i musiałeś zastosować ostatnią regułę erystyki Schopenhauera (gdy argumentów nie ma lub się skończyły, to uderzyć byle czym), ale paragraf 216 KK nie wchodził w grę, czego nie można powiedzieć o innym moim adwersarzu.

[Marusia]

Krzysiu napewno się ucieszy, że to właśnie TY mu odpowiedziałeś

[roman-n]

a propos

jak to mówi wicepremier Kołodko: "uderz w stół, a..."

[szostak]

No właśnie

[Krzysiu]

szostak napisał(a)
No właśnie

No właśnie twoje tego typu wypowiedzi, przepełnione głęboką mądrością oraz niedoścignionym humorem, zniechęcają mnie do forumowych dyskusji.
Może nie dorastam ci do pięt.

[szostak]

Krzysiu napisał(a)

No właśnie twoje tego typu wypowiedzi, przepełnione głęboką mądrością oraz niedoścignionym humorem, zniechęcają mnie do forumowych dyskusji.
Może nie dorastam ci do pięt.

No to zaserwuję Ci jeszcze jedną głęboką mądrość Krzysiu poddajesz się łatwiej, niż armia czeska w utworach Waligórskiego.