Nadejszlla wiosna

[Satan]

Hmmm. Wiosna już "nadejszllla"(przynajmniej na ziemiach zachodnich,Ppns się chyba zgodzi). Z tej okazji wypiłem Franka (w domku) oraz Pisnera Urquella (przed kościółkiem w Głogowie). Mam nadzieję , że nie naraziłem sie tym czynem (patrz picie przed kościołem) zagożałym Katolikom. Z okazji wiosny mała sonda jak TY Forumowiczu uczciłeś dzisiejszy dzień ????

[djwasylik]

Piwko na meczu.

Widze Satan,że nie obijałeś sie i juz trochę dziś "zjadłeś" browarków. Tak trzymać. Ja spożyje piwko na meczach ligi Mistrzów.

[Pogoniarz]

Ja chciałem upolować coś"nowego" i pobiegałem po centrum.W przerwie kufelek i dalszy plan działania.Udało się trafić jedną nową warkę piwa którego nie piłem [mordka]Pogoda dziś idealna do szukania,szkoda ,że efekt mizerny.

[djwasylik]

Na myśl przychodzą mi słowa: "szukajcie a znajdziecie".

[Satan]

No tak prawde mowiąc to jeszcze się mały tyskacz podwinął pod rękę , ale to w domciu

[Piwofil]

Z tego co wiem to pierwszy dzień wiosny wypada w piątek, 21 marca, jest to tażke tzw. "dzień wagarowicza". Ja zakupiłem na ten dzień już pare piwem, m.in. Belfast z Jabłonowa ( miał być wypity na św. Patryka, ale coś nie wyszło ) a także jakis specyfik z Kielc nazwany Ginger Beer - piwo imbirowe. Tak się składa że nie piję od soboty więc w piątek trzeba będzie sobie powetować stracone dni .

[ppns]

Odp: Nadejszlla wiosna

Satan napisał(a)
Hmmm. Wiosna już "nadejszllla"(przynajmniej na ziemiach zachodnich,Ppns się chyba zgodzi). [..]

Zgodzi się , zgodzi. Ja powitałem piękną wiosenną pogodę Kaiserem (jest już nowa etykieta na butelce 0.5l , kapsel jest poprzedniej edycji). Wraz z wiosną wchodzą nowe wzorce etykiet i kapsli =>Tyskie Gronie ,Tatra.
Ja nie wypiłem piwa pod kościołem , bo mnie by zagorzali (miała być mordka , ale mi się nie udało jej
wklepać ) obrońcy obyczajności publicznej przegonili.

[dziku]

A ja odejście zimy uczciłem żywieckim porterkiem...
Ale też nie przed kościołem. Tam często zagorzali obrońcy czystości obyczajów poza gorzałą świata nie widzą...

[żąleną]

A ja biegałem i sam już nie wiem, czy lepiej biegać po śniegu, czy po błocie.

A propos Dnia Wagarowicza - ostatnio widziałem w jakimś liceum oficjalne ulotki z imprezami zaplanowanymi na ten dzień. Za moich czasów były ostrzeżenia, że jak ktoś się tego dnia zerwie, to poniesie ciężkie konsekwencje. Za zrywanie się w pozostałe dni roku specjalnie nie grożono, co skrzętnie wykorzystywałem przez całe liceum.

[adam16]

żąleną napisał(a)
...A propos Dnia Wagarowicza - ostatnio widziałem w jakimś liceum oficjalne ulotki z imprezami zaplanowanymi na ten dzień. Za moich czasów były ostrzeżenia, że jak ktoś się tego dnia zerwie, to poniesie ciężkie konsekwencje...

Bo teraz obowiązuje model bezstresowego wychowania. Czekam, kiedy to uczniowie, tak zupełnie serio, będą wystawiać nauczycielom oceny. W jednym katowickim gimnazjum początek już został zrobiony.

[adam16]

Zresztą teraz obowiązuje model stresowania dorosłych. Na wiosnę np. można zafundować zwolnienia z pracy.

[Ahumba]

adam16 napisał(a)
Zresztą teraz obowiązuje model stresowania dorosłych.

... bo bezstresowe wychowywanie dzieci to oooolllbbbrrrzzzyyymmmiii stres dla jego rodziców .....
....bo nie ma to jak stresować podwładnych możliwością zwolnień...

ALE to zdaje się nie ten temat. PARDON.

ja od około miesiąca na zmianę witam i żegnam zimę i wiosnę waflomanią.

[Satan]

Dziś już nie było tak przyjemnie popijać piwko w tzw. plenerze. Dosyć niska temperatura, brak słońca oraz zimny wiaterek sprawiły, że tylko jeden Żywczyk został skonsumowany na świeżym powietrzu.
BTW. Dlaczego zakazuje się picia piwa na np. ławeczce w parku?????? Rozumiem ograniczenie spożycia napojów wysokoprocentowych (wino typu "wino" , albo jakaś nalewka), ale czemu piwo?????.
Trzeba napisać jakąś petycję do miłościwie panującego Leszka M.

[żąleną]

adam16 napisał(a)
Czekam, kiedy to uczniowie, tak zupełnie serio, będą wystawiać nauczycielom oceny. W jednym katowickim gimnazjum początek już został zrobiony.

Na studiach już tak bywa. Na naszym wydziale kilka razy wypełnialiśmy anonimowe ankiety oceniające prowadzących zajęcia. To jest dobry pomysł, tylko trzeba stosować zasady podobne do tych w skokach, czyli odrzucanie ocen skrajnych. Taka ocena powinna być dla nauczyciela materiałem do przemyśleń, jeśli traktuje on swoją pracę poważnie.

[ouzo]

1 dzień wiosny kojarzy mi się z jednym - WAXY