od ronda de Gaulla w stronę placu Trzech Krzyży, Bar Santos

[żąleną]

Idąc od ronda de Gaulla w stronę placu Trzech Krzyży, po prawej.

Mała, zadymiona knajpka w stylu peerelowskim. Z 6 okrągłych stolików ok. czteroosobowych, dla samotnych cztery wysokie stołki przy lustrze. Piwo dają w szklankach, ale są 3 kufle. Kto pierwszy, ten lepszy.

Piwo: pamiętam tylko nalewaki Jabłonowa; Pils(e)ner za 4 zł, Belfast za 5 zł (oczywiście mowa o 0,5). Może Canizares uzupełni, bo bywa tam częściej - ja byłem po raz pierwszy, choć to dokładnie naprzeciwko wydziału...

P.S. Canizares - następnym razem ja stawiam.

[canizares]

Odp: Bar Santos

żąleną napisał(a)
Może Canizares uzupełni, bo bywa tam częściej

Proszę bardzo Santos rzeczywiście peerelowski solidnie, chociaż ja osobiście nie uważam tego za wadę - lepsze to na pewno od klimatu Moduloru na przykład Miła obsługa płci żeńskiej, z pewnością pamiętająca rozkwit socrealizmu. Raczej ciasno, choć o miejsca nietrudno - w zasadzie o każdej porze stoliczek się znajdzie. Towarzystwo dość wiekowe i zaprawione w boju. Czasami wpadają pojedyncze osobniki braci studenckiej, ale ogólnie szeroko pojętej młodzieży nie uświadczysz w większych ilościach. Zadymione rzeczywiście bardzo. Podstawowa wada - 3 kufle!!! Poza tym bardzo wcześnie zamykają. Miejsce raczej na piwko przy gazetce lub książce niż dłuższe imprezy, chociaż z żąleną wytrzymaliśmy chyba do końca, co?

[żąleną]

Odp: Odp: Bar Santos

canizares napisał(a)
Miejsce raczej na piwko przy gazetce lub książce niż dłuższe imprezy, chociaż z żąleną wytrzymaliśmy chyba do końca, co?

Jedno piwo dalej byłaby już tylko nicość.

Ja też nie uważam peerelowskiego klimatu za wadę. Zawsze to ciekawostka i odmiana.