Tweet
Drugie piwo z tego browaru , kupione w Strasbourgu. Pszeniczne (jesli froment to po francusku pszenica, juz pozno, jestem zrabany i nie chce mi sie sprawdzac...) ale smak wskazuje ze tak.
But. 0.5 l, alk. 5.5%
Kolor jasno zlocisty, bardzo metne, mnostwo gazu, piana na poczatku b. obfita i sztywna, po opadnieciu pozostaje dywanik. Zapach chmielowo-pszeniczniakowy, w smaku pierwsza nuta bardzo mocno kwaskowato-cytrynowa, drozdze mniej wyczuwalne niz w typowych pszeniczniakach, pozny posmak lekko slodowy.
Ciekawe piwo z fajnego mikrobrowaru, jednak moze troche za duzo tej kwaskowatosci, chyba troche lepiej mi podchodza klasyczne niemieckie pszeniczniaki. Oceniam na 4.
Nie wiem czy na smak moglo miec wplyw to ze piwo przelezakowalo
pare dni na campie pod Marsylia w saharyjskiej temperaturze a potem odbylo 2-dniowa podroz w bagazniku przez cala Francje i Niemcy - temp. we Francji na zewnatrz ponad 40 st. w cieniu a w samochodzie chyba ze 60... Popiijam sobie pare innych piwek z tego samego transportu i wszystkie inne wytrzymaly i smakuja w porzo, wiec ten kwasek jest chyba wrodzony dla tego piwa 
But. 0.5 l, alk. 5.5%
Kolor jasno zlocisty, bardzo metne, mnostwo gazu, piana na poczatku b. obfita i sztywna, po opadnieciu pozostaje dywanik. Zapach chmielowo-pszeniczniakowy, w smaku pierwsza nuta bardzo mocno kwaskowato-cytrynowa, drozdze mniej wyczuwalne niz w typowych pszeniczniakach, pozny posmak lekko slodowy.
Ciekawe piwo z fajnego mikrobrowaru, jednak moze troche za duzo tej kwaskowatosci, chyba troche lepiej mi podchodza klasyczne niemieckie pszeniczniaki. Oceniam na 4.
Nie wiem czy na smak moglo miec wplyw to ze piwo przelezakowalo
pare dni na campie pod Marsylia w saharyjskiej temperaturze a potem odbylo 2-dniowa podroz w bagazniku przez cala Francje i Niemcy - temp. we Francji na zewnatrz ponad 40 st. w cieniu a w samochodzie chyba ze 60... Popiijam sobie pare innych piwek z tego samego transportu i wszystkie inne wytrzymaly i smakuja w porzo, wiec ten kwasek jest chyba wrodzony dla tego piwa
Comment