Brzeg, Armii Krajowej 15, Piwson (zamknięte)

[Pepek]

Jest to zupełna nowość w moim rodzinnym mieście, gdyż jeszcze w lipcu w tym miejscu egzystował normalny mały sklep spożywczy. Namierzyłem go w zeszłą sobotę.
Lokalizacja: ul. Armii Krajowej 15.
Otwarte: poniedziałek-piątek 9-22; sobota 9-24; niedziela 10-22. Niestety pomimo oryginalnej nazwy i specjalizacji piwnej można tu również nabyć mocniejsze "napoje wyskokowe". Na razie sklep nastawiony jest na "wielkich" naszego rynku piwnego, a zatem obecne są:
ŻGB - w ofercie Żywiec Full Light i obie Tatry w butelkach i puszkach; obie Warki w szkle i blasze oraz samotny Leżajsk Pełny w butelce. No i oczywiście polski Henio.
KP - Gronie i Dębowe Mocne w każdej wersji opakowania, podobnie Lech Premium i Mocny oraz "nowy" Żubr.
CO - komplet "wrocławski" w szkle i konserwach, z Brzeska tylko Okocim Mocny i Harnaś zapakowany w blachy i szkło. Szczecin reprezentowany jedynie przez butelkowego "czerwonego" Bosmana Fulla. No i oczywiście do nabycia jest "prawdopodobnie najlepsze piwo na świecie"
Honoru niezależnych broni jedynie Namysłów z Fullem, Złotym Denarem, Zamkowym i Rycerskim Mocnym. Te dwa ostatnie oprócz butelek euro również do nabycia w wersji bączkowej.
O produktach innych małych i średnich polskich browarów na razie można zapomnieć.
Jest też bardzo skromna reprezentacja zagranicy - Niemcy, Austria, Belgia.
Czy coś się zmieni w kwestii na razie dość skromnej podaży piwnej w tym przybytku? Nie sądzę, acz w miarę możliwości będę sprawdzał jego zaopatrzenie. Może chociaż Brackie się pojawi

[Krzysiu]

Byłem w tym sklepie jadąc do Łubnian. Rzeczywiście - sklep zapakowany lodówkami, ale wybór był nienadzwyczajny. W lodówkach głównie pospolite piwa, chyba pod kątem miejscowej "bohemy". Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale były tam też chyba nalewki i papierosy.
Ogólnie wrażenie nienadzwyczajne. Właściciel musi jeszcze sporo popracować.

[Pepek]

W ub. sobotę udałem się tamże z ciekawości, a nuż mają namysłowskiego Darka? O sklepie tym można już mówić tylko w czasie przeszłym. Za szybą puściuteńkiego lokalu kartki z informacją, że jest on na sprzedaż. Tak oto, pomimo mocniejszych alkoholi w ofercie, skończył żywot jedyny "specjalistyczny" sklep piwny w moim mieście.