Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szanta oliwska.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pjenknik
    • 08-2001
    • 3388

    Szanta oliwska.

    słowa: Tomasz Piórski
    muzyka: trad.


    Był wiek XVII, rok dwudziesty siódmy,
    Listopadowy wiatr zimny wiał.
    Była niedziela i słońce wstawało,
    Na "Świętym Jerzym" sygnałem był strzał.

    Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
    Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
    A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
    To polski admirał, co z Szwedem się bił.

    Sześć szwedzkich okrętów na walkę czekało,
    A każdy z nich większy od naszych dwóch.
    Choć siły nierówne, bo dział było mało,
    To w polskich załogach bojowy był duch.

    Huknęła salwa, wiatr żagle złapały,
    Błysnęły armaty z burtowych furt.
    Dziesięć korabi do walki ruszało,
    Od strony półwyspu stał szwedzki wróg.

    Błyskały armaty, gwizdały kartacze
    I z trzaskiem okręty zwarły się dwa.
    "Wodnik" przypuścił abordaż zuchwały,
    Pogrążył się szwedzki galeon wśród fal.

    "Tigern" i "Solen" - okręty rozbite,
    A reszta Szwedów uciekła gdzieś w dal.
    Admirał Dickmann legł w boju zabity,
    Lecz flota spod Orła zwycięstwo swe ma.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎