Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Samuel Smith, Samuel Smith's Imperial Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lzkamil
    kierowca bombowca
    • 01-2003
    • 3611

    Samuel Smith, Samuel Smith's Imperial Stout

    Alk. 7%, but. 0.33 l
    Ciemnobrazowy kolor, nawet pod swiatlo praktycznie nieprzejrzyste chociaz jest klarowne. Nieliczne babelki (te ktore sie udalo zobaczyc pod swiatlo) wolno sie przebijaja do gory przez geste piwo. Piana bezowa, drobnobabelkowa, duza i trwala.
    Owocowo-palonoslodowy aromat. Smak najpierw podobny, mocno owocowy, z palonym slodem, z bardzo goryczkowym, wytrawnym posmakiem. Geste i tresciwe jak wszyscy diabli. Zaraz potem wypilem lodzkiego Portera i na mojego smaka sa jednakowo ekstraktywne, lodzki troche bardziej slodowy, mniej wytrawny i przejrzystszy pod swiatlo. Oba jednakowo dobre, wypilem w dobrej kolejnosci bo lepiej zaczac od goryczki
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
  • lzkamil
    kierowca bombowca
    • 01-2003
    • 3611

    #2
    Powtorzylem i ocenilem wg artomatu. Kolor (5), nasycenie (4), piana (4), zapach (4.5), smak (5), opakowanie (5) - firmowa butelka z wytloczona nazwa browaru, oszczedna kolorystycznie ale bardzo ciekawa graficznie etykieta, kontra z ciekawymi informacjami o piwie.
    Wyszlo [4.675] czyli jak nasze najlepsze portery baltyckie.
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

    Comment

    • dziku
      Senior
      • 12-2002
      • 1992

      #3
      Piękne i pyszne piwo.
      Dzięki Kamil
      Ciemne i praktycznie nieprzejrzyste. Silna żarówka zdradziła, że w świetle przechodzącym jest bardzo ciemno wiśniowe. Jednak w kuflu sprawia wrażenie ciemno brązowego. Prawie czarnego. Ten ciemny trunek ozdobiony jest beżową pianką, której cienki dywanik obecny jest do końca konsumpcji. Gaz jak na produkt wyspiarski całkiem niezły. Nie widać go (bo i jak w tym ciemnym piwie) ale doskonale czuć na języku w postaci orzeźwiającej nuty i pieszczotliwego podszczypwania. Zapach ma bardzo intensywny. Przydymiony karmel z nutkami owocowymi. Zapach nie sprawia wrażenia słodkiego. Smak świetny. Piwo wytrawne. Prawdziwie męski smak, bez cienia cukrzanej słodyczy. Goryczkowo dymne i palono-karmelowe nuty łagodzone są posmakiem owoców. Oczywiście bez śladu alkoholu w smaku i zapachu, chociaż moc piwa jest odczuwalna. Pycha. Butelka ze szkła białego z tłoczonymi napisami, etykietą w starym, "imperialnym" stylu. Kontra bogata w ciekawe informacje.
      Dla mnie piwo na zasłużoną piątkę.
      Acha. Wytrawność trunku znakomicie harmonizowała z delikatną słodyczą i owocowo waniliowym bukietem palonego w fajce tytoniu "Belle Epoque" A&C Petersena.
      Dziku


      Comment

      • Twilight_Alehouse
        Chmielowisko.pl
        • 06-2004
        • 6310

        #4
        dziku napisał(a)
        Acha. Wytrawność trunku znakomicie harmonizowała z delikatną słodyczą i owocowo waniliowym bukietem palonego w fajce tytoniu "Belle Epoque" A&C Petersena.
        Pytanie nietypowe od mocno sporadycznego fajczarza: czy tytoń o silnym smaku i zapachu nie zakłóca wrażeń z tak złożonych smakowo i zapachowo piw jak angielskie?

        Comment

        • dziku
          Senior
          • 12-2002
          • 1992

          #5
          Twilight_Alehouse napisał(a)
          Pytanie nietypowe od mocno sporadycznego fajczarza: czy tytoń o silnym smaku i zapachu nie zakłóca wrażeń z tak złożonych smakowo i zapachowo piw jak angielskie?
          To jest temat rzeka. No i sporo zależy tu od gustu smaku i preferencji tytoniowych fajczarza. O sposobie palenia nawet nie wspominam, bo to oczywiste. Przecież słodycz i intensywność smaku danego tytoniu to kwestia indywidualna. Ale powiem tak:
          Jeśli palisz S-C-S (sucho - chłodno - słodko) to nawet najsłodszy tytoń raczej nie powinien zakłócić odbioru wrażeń piwnych. Tak myślę. Może nie pasować do piwa. Wtedy jest kłopot - czy odłożyć fajkę, czy np szybko dopić piwo. Osobiście bardzo lubię pykać fajkę pod piwa angielskie. Nieraz wiele zależy od samego nastroju. Fajka może przecież trochę "kontrować" smak piwa. Tak paliłem "Vanilię" Stanwella (ale tą robioną jeszcze przez A&C Petersenów) czyli tytoń o bardzo słodko waniliowym bukiecie pod angielskie bittery przywiezione przez Kamila. Zestaw fajkowo piwny znakomity, chociaż już nie da się go powtórzyć
          Jak ktoś pali szybko, fajka parzy, w kominie skwierczy, gotuje się i bulgocze - wtedy każdy tytoń uniemożliwi odbiór każdego smaku - nie tylko piwa. Bo podrażniony język będzie jak nieheblowana deska. Wtedy to chyba tylko bojanowskiej Szwejki można łyknąć z mniejszą obawą wystąpienia cofki...
          Dziku


          Comment

          • Borysko
            Senior
            • 02-2004
            • 1144

            #6
            dziku napisał(a)
            Wtedy to chyba tylko bojanowskiej Szwejki można łyknąć z mniejszą obawą wystąpienia cofki...
            Może powinni się w Bojanowie zastanowić nad promocją - sześciopak plus fajka plus podły tytoń

            Comment

            • zgroza
              Senior
              • 03-2008
              • 3597

              #7
              Tym razem butelka 0,355.
              Piana: beż, ok, do kożuszka, może ciut za lekka
              gaz: norma
              kolor: mahoń
              zapachy: korzenne, czekoladowe, niezbyt silne
              smak: dominuje korzenna ostrość, jednak podstawą smaku jest nuta gorzkiej czekolady. Do tego delikatne nuty słodowe i minimalna alkoholowa wytrawność. Zadziwiająco pełny.
              Wyższa półka imperiali.
              Lotna ekspozytura browaru

              Też Was kocham.

              Comment

              • dreads
                Basowy
                • 09-2009
                • 520

                #8
                Miazga.
                Piana beżowa, drobna, gęsta, niestety szybko opada, ale zostawia trochę śladów. O dziwo cieniutka warstewka zostaje w kielichu do końca, nawet gdy piwa już brak. Pewnie byłaby wyższa, gdyby nie niskie wysycenie (4).
                Kolor czarny, smoliście czarny, absolutny brak refleksów świetlnych. Podstawione pod lampkę nie pokazywało niczego opócz czerni (5).
                W zapachu winne, "bałtyckoporterowe". Śliwka, rodzynki, lekko drażni nos. Wyczuwalna delikatna mleczna słodycz. Nie znalazłem za bardzo górnofermentacyjnych estrów, trzeba jeszcze trochę potrenować chyba. Podsumowując - w zapachu bardzo podobne do naszego porteru (4).
                Smak: bardzo treściwe, pełne, lekko kwaskowate (palone słody), potężnie oleiste. Tego Imperiala się je! Goryczka pochodząca od palonych słodów daje o sobie znać przy przełykaniu, ale nie zalega i jest bardzo dobrze zharmonizowana ze słodowością. Zdecydowanie bardziej wytrawne niż portery bałtyckie, brak ulepkowatości, brak cukru, alkohol ledwo wyczuwalny. Nie tak ciężkie jak nasze portery, a jednocześnie smoliste w smaku, jak i w kolorze. Pewnie nie bez znaczenia jest tu niskie wysycenie. Dzięki temu też zaskakująco pijalne (5).
                Niskie wysycenie, o czym również wyżej (5).
                Opakowanie urzekające. Stonowana etykieta i standardowo już rewelacyjna kontra wzmiankująca o pochodzeniu gatunku, charakterze piwa, odpowiedniej dla niego temperaturze no i oczywiście o kulinariach (tu już szeroko). Uwaga! Do imperiala pasuje kawa espresso; stilton i orzechy; cytrynowy sernik; steak au poivre; kawior; szampan i kubańskie cygara oraz wiele innych. Zwłaszcza ten szampan z cygarami mnie zaskoczył - trzeba spróbować (5).
                Godne najwyższego uznania, mimo że moim zdaniem nie tak wielowymiarowe jak Taddy Porter, w którym z czasem więcej się działo.

                Comment

                • sibarh
                  PremiumUżytkownik
                  • 01-2005
                  • 10384

                  #9
                  Foto:
                  Attached Files
                  2800 nowe piwa opisałem na forum
                  Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                  Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                  Comment

                  • maciu82
                    Senior
                    • 02-2012
                    • 100

                    #10
                    Kolor: Piękny, czarniutki. [5]
                    Piana: Bardzo ładna, brązowa, średniopęcherzykowa, na początku wysoka, jednak dość szybko redukuje się do wysepki i obwódki. Pięknie oblepia szkło [4]
                    Zapach: Czekolada, paloność, po chwili dochodzą brzoskwinie i jabłka. WOW? [5]
                    Smak: Bardzo dobry Stout. Jak na imperialnego nie czuć ciała ani słodyczy. Smaki czekoladowe, kawowe i owocowy posmak. Bardzo subtelna goryczka [4,5]
                    Wysycenie: Trochę za wysokie, delikatnie szczypie w język. [4]
                    Opakowanie: Nie przypadła mi etykieta zabazgrana napisami o obwieszona medalami, brak też ekstraktu. [3]
                    "A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra, oblicze zła(...)Wygrywa ten, którego karmię!!"
                    galeria spożytych piw
                    Najlepszy Sklep z piwem w Oleśnicy

                    Comment

                    • yaro74
                      PremiumUżytkownik
                      • 09-2012
                      • 2089

                      #11
                      Kolor ciemny brąz, nieprzejrzysty.
                      Piana, beżowa, gęsta, drobnopęcherzykowa, średniowysoka, dość trwała, do końca picia pozostaje cienka warstwa, ładnie oblepia szkło.
                      Zapach średniointensywny, przyjemny, palony słód i owoce.
                      Smak: palony słód, kawa, owoce, lekka kwaskowość. Goryczka średniomocna, krótka, bardzo przyjemna w piciu. Piwo wytrawne i treściwe. Bardzo smaczne, szkoda, że było go tak mało (355ml).
                      Wysycenie niskie.
                      Opakowanie: etykieta prosta i ładna, ciekawy opis na kontrze, goły kapsel.

                      Comment

                      • Oskaliber
                        Senior
                        • 05-2010
                        • 727

                        #12
                        Kolor: Czarny, nieprzejrzysty.
                        Piana: Brązowa, obfita, gęsta, trwała. Pięknie oblepia szkło idealną wręcz koronką.
                        Zapach: Gorzka czekolada, kawa, trochę owoców.
                        Smak: Treściwe. Mocna paloność o bezkompromisowym charakterze. Gorzka czekolada, czarna kawa, tytoń. O słodyczy nie ma tu mowy. Goryczka dosyć wysoka o palonym charakterze.
                        Wysycenie: Niskie.
                        Ogółem: Świetne. Dla fanów mocnych, wytrawnych stoutów bez grama słodyczy idealny.
                        BeerFreak.pl

                        Comment

                        • yoxik
                          Senior
                          • 10-2012
                          • 427

                          #13
                          Samuel Smith, Samuel Smith's Imperial Stout

                          Piana szybko sie redukuje pozostaje jednak niewielka jej warstwa do końca. Kolor czarny. Aromat czekolada lekka słodycz estry owocowe, przyjemny niezbyt intensywny. Smak czekolada, wysoka palonośc, suszone owoce śliwki rodzynki. Słodycz jest ale nie na wysokim poziomie. Piwo złożone, wielowymiarowe dość gładko sie pije. Bardzo dobry RIS z rodzaju tych słabszych pod względem alkoholu.
                          Również tutaj
                          https://www.instagram.com/adam_slodowy_to_ja/

                          Comment

                          • darekd
                            PremiumUżytkownik
                            • 02-2003
                            • 12171

                            #14
                            Aromat - czekolada deserowa, owocowy kwasek (jeżyny), palony słód
                            Piana - jasny beż, wysoka, zwarta, trwała
                            Barwa - praktycznie czarna, nieprzejrzysta
                            Wysycenie - łagodne, podszczypuje
                            Smak - jak w aromacie plus minimalna lukrecja, palony słód wyraźniejszy, szczególnie na finiszu
                            Treściwość - zdecydowanie wysoka, ale pamiętać należy że to lżejszy przedstawiciel stylu

                            Może już nie robi takiego wrażenia jak kiedyś, kiedy wybór był skromny. Tym niemniej to klasyk i wciąż bardzo dobry.

                            Comment

                            • darekd
                              PremiumUżytkownik
                              • 02-2003
                              • 12171

                              #15
                              Minimalna zmiana na ecie, zniknęły informacje na górze:
                              Attached Files

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎