Tweet
czy próbowaliście prowadzić fermentację bez mycia (dezynfekcji) fermentora po pierwszej fermentacji, tzn: zlewam młode, pozostawiam drożdże na dnie i brudy na ściankach i zalewam świerzą brzeczką.
-
-
Odp: fermentacja ciągła
Raz zrobiłem tak porterka, żadnych problemów.mirkap napisał(a)
czy próbowaliście prowadzić fermentację bez mycia (dezynfekcji) fermentora po pierwszej fermentacji, tzn: zlewam młode, pozostawiam drożdże na dnie i brudy na ściankach i zalewam świerzą brzeczką.
Pozdrawiam,KETTLER brewery
www.lukuj.republika.pl -
Odp: fermentacja ciągła
Jak robisz sobie herbatę to też do brudnej szklanki?mirkap napisał(a)
czy próbowaliście prowadzić fermentację bez mycia (dezynfekcji) fermentora po pierwszej fermentacji, tzn: zlewam młode, pozostawiam drożdże na dnie i brudy na ściankach i zalewam świerzą brzeczką.
świeżą FJCPŚwiat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"Comment
-
porównanie do herbaty chyba trochę nieadekwatne jako że z fusów trudno jest coś jeszcze wycisnąć (poza wróżbami i lurą studencką
) a drożdże są jak najbardziej skore do dalszej pracy 
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Comment
-
Odp: Odp: fermentacja ciągła
Ale zrozumiałeś w czym rzecz, brawo!kangurpl napisał(a)
świeżą FJCP [/B]Comment
-
Odp: fermentacja ciągła
Widzę że każdy widzi to co chce. Ja widzę przede wszystkim te brudymirkap napisał(a)
... i brudy na ściankach ...
Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"Comment
-
Według mnie te brudy mogą być zagrożeniem, może pomóc w zakarzeniu piwai.
Ja jednak zawsze zlewam drożdze, czyszcze fermentor. Międzyczasie brudy z drożdzy zdążą opaść na dno. Myślę,że te drobne zabiegi zmniejszą szanse zakażenia brzeczki."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
Ja również podzielam zdanie Kangurapl i Makarona. Zapewne nic złego się nie stanie, jak dodamy świeżą brzeczkę do gęstwy która została na dnie (pomijam już zupełnie kwestie osadów chmielowych na ściankach fermentora..), tylko... boję się takich eksperymentów, bo 20l brzeczki to dla mnie w końcu kilka dobrych godzin pracy, zwykle poświęcone w czasie weekendu, gdzie wiadomo - czas płynie zbyt szybko. Porządne umycie fermentora to kilkadziesiąt minut.Makaron napisał(a)
Według mnie te brudy mogą być zagrożeniem, może pomóc w zakarzeniu piwai.
Ja jednak zawsze zlewam drożdze, czyszcze fermentor. Międzyczasie brudy z drożdzy zdążą opaść na dno. Myślę,że te drobne zabiegi zmniejszą szanse zakażenia brzeczki.
Osobiście proponowałbym zakupu drugiego - na zmianę, koszta nie za duże a problem rozwiąże się sam
Comment
-
Odp: Odp: fermentacja ciągła
Kolega na studiach wyhodował sobie szklankę z takim nagarem, że wystarczyło zalać wrzątkiem i ze ścianek mu naciagało. Ale hodował dobre pół roku.kangurpl napisał
Jak robisz sobie herbatę to też do brudnej szklanki?
W dawnych czasach często tak robiono. Było nawet takie przysłowie, że z nowej kadzi piwo nie wychodzi.Comment
Comment