Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pilsberg (d. Tatran), Tatran 12% Ležiak

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    Pilsberg (d. Tatran), Tatran 12% Ležiak

    12%, alkohol 5 %.
    Klasyka z którą lata temu spędziłem dziesiątki cudownych dni. A co dziś przetrwało z legendy.
    Piany niestety brak. Barwa niew iem jak to określić "jasno ciemna" , Smak piwo słodkawe (ale takie było zawsze), ja to bardzo lubię ale niestety brakuje mu przebicia goryczki i pełni starego Tatrana. Po prostu jest jakby "spłaszczone" i "spłycone". Na dzień dzisiejszy solidna 4 ale zdecydowanie przegrywa ze wspomnieniami.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.
  • piwo
    Senior
    • 08-2001
    • 810

    #2
    A ja go nigdy nie lubiłem . Niestety dobrze się nie kojarzy.

    Co prawda ta wersja (5%) jest najlepsza (kiedyś to był tzw export i tylko w butelkach 0,33l) ale z tatrana to tylko ciemny kamzik da się wypić.

    Comment

    • Czapayew
      Senior
      • 10-2002
      • 1966

      #3
      Zakupiłem w popradzkim KAUFLANDZIE za jakieś 12 słowackich koron. Moje miało alkohol 4,5 %. Piana znikoma, gazowanie bardzo dobre. Kolor typowy dla "jasnych". W smaku goryczka słabo wyczuwalna, dość lekkie i nawet przyjemne, ale bez uwzniośleń. Kapselek do kolekcji.
      Ocena: 4
      Last edited by Czapayew; 24-09-2004, 06:57.
      "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

      www.zamkoszlaki.com
      www.piwnekapsle.net

      Comment

      • Krotoszyniak
        Senior
        • 08-2002
        • 516

        #4
        Super piwo , jeden z najlepszych lagerow jakie mozna kupic . Polecam.
        Admin z Ratebeera
        Licencjonowany Sedzia BJCP (E0894)
        Poromotor piwnej Polski na swiat :)

        Comment

        • zythum
          Kot Makawity
          • 08-2001
          • 8305

          #5
          Ciągle te same wrażenia, daleko od wspomnień i daleko od pełni treści i goryczki. Myślę, że jednak najwyżej 3+ za coś tam w tle. Najbardziej dziwi mnie, że 10 jest bardzo dobra i mniej "rozwodniona" od 12
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • Dreamer
            Senior
            • 05-2003
            • 1576

            #6
            zaw. alk. 5,0% (ekstrakt 12%), but. 0,5 l (NRW)
            przywiezione ze Słowacji (Tesco Poprad)

            Moje kolejne podejście do tego piwa, tak jak już kilkakrotnie wcześniej, skończyło się znów sporym zawodem...
            Zapach - słodowy, ale mało intensywny, szybko się ulatnia;
            kolor - jasnobursztynowy, bardzo apetyczny;
            piana - gęsta, gruba czapa, długo trzyma, ale wystawiona na czynnik czasu poddaje się i opada do zera;
            smak - powtarza się to samo co w Kamziku: na całej długości linii smakowej czuć smak słodu; niestety, nie jest to aromatyczny bukiet smaków słodowych, a zwykła, prymitywna słodowość, którą określam mianem "słodowości ścierkowatej" (znanej z niektórych tańszych rodzimych produktów); w efekcie smak nieciekawy, płytki, nie zrównoważony goryczką (która miałaby szansę uratować ten trunek - jej po prostu brak).
            wysycenie - mocne, na plus.

            Po raz kolejny zawiodłem się na tym browarze; piwo w ogóle nie przypomina dobrych słowackich pilsów.
            Attached Files
            Blog: Piwna Brytania

            Comment

            • MarcinKa
              Senior
              • 02-2005
              • 2729

              #7
              Piwo przywiezione ze Słowacji (Chata Liesnica). Butelka 0,5l. Moc 4,5%, ekstrakt 12. Zapach chmielowy, mocny, przyjemny. Piana słaba, bardzo gruba, prawie natychmiast cała znikła. Gaz w normie, w sam raz. Barwa jasna, ale nie słomkowa. Smak początkowo taki chmielowo słodowy. Następnie przechodzi w goryczkę, która długo trzyma się w ustach. Jak na Słowackie piwo może ciut za wodniste. Brak mu troszkę tej zawiesistości. Niestety smak nie jest trwały. Pod koniec dominuje gorzkość. Nuty słodowo chmielowe zanikają. Moja ocena to -4. Ot takie zwykłe dobre piwo na każdą okazję.
              Moje miało 2 tygodnie do końca gwarancji, może dlatego nie brakowało mi goryczki, o czym pisali koledzy?
              To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

              Comment

              • kishar
                Senior
                • 10-2003
                • 1691

                #8
                Przywiezione ze słowacji 12% ekstraktu, 4.5% alkoholu.
                Chmielowo-miodowy zapach po otwarciu.
                Jasna barwa.
                Średnia piana.
                Wyrazny chmielowy smak z owocowymi miodowymi elementami.
                ocena to 4

                Comment

                • lzkamil
                  kierowca bombowca
                  • 01-2003
                  • 3611

                  #9
                  Kupione w Popradzie.
                  Parametry jak u Dreamera (ekstr. 12%, alk. 5%) i opakowanie też.
                  Ciemnozłote, słabo nagazowane, piana spora i sztywna ale szybko opada.
                  Zapach słodowo-owocowy, całkiem intensywny.
                  W smaku najpierw dosyć chropowata, surowa goryczka. Słód wuczuwalny dopiero w dalszym posmaku, ale mimo to piwo jest ogólnie treściwe. Bez wyjątkowych wrażeń ale czuje się po prostu dobry smak piwa.
                  Dawno nikt go nie oceniał na forum, więc może się poprawiło w ostatnim czasie.

                  Kiedyś to był mój podstawowy napitek w czasie wizyt na południowej stronie Tatr
                  Last edited by lzkamil; 28-03-2008, 22:31.
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • jerzy
                    piwoholik
                    • 10-2001
                    • 4705

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedzi
                    Dawno nikt go nie oceniał na forum, więc może się poprawiło w ostatnim czasie.
                    Jeśli się poprawiło, to tylko na chwilę. Wg mnie jest paskudne!
                    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                    Comment

                    • darekd
                      PremiumUżytkownik
                      • 02-2003
                      • 12201

                      #11
                      W swoim czasie produkt ten był przyczyną wzrostu napięcia dyplomatycznego na linii Bratysława - Praga, kiedy to goszczący w Popradzie czeski premier Zeman stwierdził, że
                      to piwo nie nadaje się nawet do płukania protez zębowych
                      ale to była opinia mimo wszystko krzywdząca.

                      Comment

                      • pirackamuza
                        Senior
                        • 12-2004
                        • 1903

                        #12
                        Ja zawsze na Słowacji (a bywam co roku na nartach i prawie co roku w lecie) spijam głównie Tatrany i jeszcze nigdy się nie zawiodłem. A prawdziwym cymesikiem był dla mnie zawsze Tatran z kija, niestety rzadko spotykany.
                        Jutro się znów tam wybieram - opiszę moje subiektywne wrażenia po powrocie.
                        Toruń przeprasza za Radio Maryja
                        www.bobofruty.pl

                        Comment

                        • delvish
                          Senior
                          • 11-2004
                          • 3508

                          #13
                          Tatran z butelki zdarzał się jak na warunki słowackie dość często nierówny. Za to čapowany był najczęściej wyborny.
                          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                          (Frank Zappa)

                          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                          Comment

                          • pirackamuza
                            Senior
                            • 12-2004
                            • 1903

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pirackamuza Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jutro się znów tam wybieram - opiszę moje subiektywne wrażenia po powrocie.
                            Niestety, to już nie ten sam Tatran. Nadal mi smakuje, ale cuś nie tak. W dodatku nie wiem, gdzie jest warzony - na etykiecie podają "Vyrobene v EU. Distributor Pivovar Pilsberg", czyli nadal w Popradzie trwa pewnie remont i tylko rozlewają albo i nawet nie...
                            Toruń przeprasza za Radio Maryja
                            www.bobofruty.pl

                            Comment

                            • toto
                              Senior
                              • 12-2006
                              • 949

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pirackamuza Wyświetlenie odpowiedzi
                              Niestety, to już nie ten sam Tatran. Nadal mi smakuje, ale cuś nie tak. W dodatku nie wiem, gdzie jest warzony - na etykiecie podają "Vyrobene v EU. Distributor Pivovar Pilsberg", czyli nadal w Popradzie trwa pewnie remont i tylko rozlewają albo i nawet nie...
                              Słyszałem plotki (powtarzam: PLOTKI), że warzy to dla nich Van Pur (na ich stronie była informacja, że jest robione w Polsce).

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎