Guinness, Guinness Draught Stout

[szyszek1]

Piwo w puszce przywiezione z Irlandii.
Ekstraktu nie podano. Alkoholu 4,2 %.
Puszka oczywiście z widget'em co dało przepiękną pianę do samego końca. Kolor czarny nieprzezroczysty, zapach mocno palony, trochę kawowy. W smaku podobny do Beamisha, lekki ale wydaje się że piwo jest gęste. Duże znaczenie ma piana, która jakby spulchnia piwo.
Ogólnie oceniam na 4, bo podobnie jak w Beamish'u brakuje mi tam chyba trochę mocy.

Przy okazji chciałbym się dowiedzieć ile jest różnych guinnessów, gdyż na forum jest opisane tylko Extra Stout i Foreigin Ekstra Stout.
Myślałem że guinness jest jeden i pijąc poźniej Extra Stouta spodziewałem się podobnego do opisywanego, a ten był już zupełnie inny, mocniejszy i pełniejszy w smaku.

W każdym razie warto spróbować Draught'a

[y4c]

Guinness Draught

Muszę przyznać, że to najlepsze piwo jakie kiedykolwiek miałem okazję degustować. Wszelkie odczucia mam prawie identyczne z autorem poprzedniego posta, piwo ma fantastyczny palony, gorzki smak, zero słodyczy. To prawda, że nie odczuwa się mocy, lecz wcale mi to nie przeszkadza. Jedyna wada: w Polsce prawdopodobnie dostępne wyłącznie w pubach. Na zdjęciu pamiątka z wakacji poza granicami RP.

[kony]

Czadowa szklanica

[piokl13]

Rzeczywiście w Polsce w puszkach nigdzie tego piwa nie widziałem. Jest to dziwne. Trzeba chyba uzbroić się w cierpliwość, bo smakuje naprawdę dobrze, podobnie do wersji beczkowej.

[duchśpi]

Guinness sprzedaje to piwo tylko na wyspach, tak więc na razie nie liczcie na spotkanie ich w polskich (czy nawet europejsko-kontynentalnych) sklepach... Ja swoje zamówiłem z Anglii (kosztuje funta za puszkę). Naprawdę warto. W smaku jest on bardzo podobny do beczkowego, choć niestety nie ma tej gęstości (w tej kwestii do Beamisha się nie umywa...).
Szczerze mówiąc, pozostałe Guinnessy jak dla mnie to żenada - albo beczkowe, albo to (można kupić też wersje butelkową).

[ANDRO]

Jak Gienek Draught to tylko z beki i najlepiej do oryginalnego szkła.
Generalnie wolę mocne piwa ale dla Gienia zawsze zrobię wyjątek.
Najbardziej lubię teparę chwil przed pierwszym łykiem kiedy patrzę jak czadowo buzuje w szkle. No i ten beżowy menisk wypukły z piany.... czad!
W pubach w Irlandii pint kosztuje 3.60 - 3.80 euro.

[snorre]

Trochę minęło czasu od ostatniego postu na ten temat, ale...widziałem to piwo (na pewno to, nie mylę z innymi Guinessami ) w PiP, w Poznaniu na Gronowej. Niestety cena - ponad 10 zł

[titek]

Witam! Jestem jednym z nowszych, tak przypuszczam, uzytkownikow tego forum i z ciekawoscia wszedlem na link odnoszacy sie do Guinnessa. Musze stwierdzic, ze jestem bardzo niepozytywnie zaskoczony!!!... po pierwsze ilosc linkow? Co sie dzieje? Nie wyobrazam sobie zeby ktos mogl rozmawiac o piwowarstwie nie znajac smaku guinnessa (nie obrazajac przy tym zwolennikow i ostrych koalicjantow tylko np. pilsnerów lub lagerów). Chodzi mi o caloksztalt jakie niesie ze soba slowo piwowarstwo. A niesie wszystkie te gatunki i rodzaje piw jakie to na Ziemi powstaly. Wiec jak ktos nie jest czegos pewien niech podkresli, ze jest to tylko i wylacznie jego opinia nie poparta zadnymi konkretnymi argumentami (nie liczac wlasnego gustu, bo jak wiemy o takowych sie nie rozmawia). Podczas swojego krotkiego zycia udalo mi sie oproznic kilka (beczulek:-) tego zacnego trunku... i moja opinia na jego temat jest jednozanaczna WOW!!! (bo dla przykladu ile razy sie spotykamy z rozmowami wsrod znajomych, ze np. zywiec to nie jest juz to co bylo kiedys. A Heweliusz to wogole sie juz nie umywa z tym co kiedys znaczyla ta nazwa. A czy ktos kiedys slyszal o tym, zeby Guinness smakowal inaczej? Odpowiedzcie sobie kazdy sam na to pytanie. A tak wlasnie sie tworzy to co trwa dluzej niz kilka lat, czyli przywiazanie klienta do marki. U nas niestety to ciezko doswiadczyc. Wiec jak ktos pisze ze nie lubi Guinnessa to przez lagodna nature i z gory przyjeta przyjazn do ludzi rozumiem, ze nie lubi tego rodzaju piwa... (c.d.n.)

[snorre]

Oj chyba niedokładnie sprawdziłeś forum Owszem - na temat TEGO RODZAJU GUINESSA jest niewiele postów, ponieważ jest trudno osiągalny w Polsce, ale jak spojrzysz na dział Irlandia, znajdziesz więcej postów na temat innych Guinessów, którymi chętnie się raczymy

[titek]

Wrocilem kilka dni temu z Irlandii i z przykroscia stwierdzam ze czarne zloto dalej tak dobrze smakuje jak kiedys! Z przykroscia poniewaz znowu jestem w Polsce i przez najblizsze kilka miesiecy znowu nie bedzie mi dane raczyc sie tym zacnym trunkiem. Co do ostatniego posta, musze stwierdzic ze jestem jeszcze bardziej zszokowany niz na poczatku!!! Takie wypowiedzi jak: " TEGO RODZAJU GUINESSA" lub " znajdziesz więcej postów na temat innych Guinessów" sa delikatnie mowiac nie na miejscu! Przede wszystkim z jednego podstawowego powodu... Guinness jest tylko jeden!Mozna go oczywiscie rozroznic na stout i draught, ale to tyle! Nie ma mowy o zadnych innych Guinnessach... podaje linka do zdjec jak wyglada puszka Guinnessa Draught bo Stout znalazlem na forum. Takie piwa jak Smithwick's czy Kilkenny nie maja nic wspolnego z Guinnessem (poza tym ze sa produkowane w Kilkenny w browarze ktory nalezy do Guinness&Co). Oto linki: ,

[ART]

Guinness kierowany na różne rynki JEST różny, choćby pod względem ekstraktu. Producent zresztą tego nie ukrywał.

[titek]

Nie wiem nic o tym ze Guinness kierowany na rozne rynki jest inny. Kupowalem go tylko w Polsce i w Irlandii, musze powiedziec ze smakuje dokladnie tak samo, a i zawartosc ekstraktu tez sie zgadzala. Na stronie producenta znalazlem odnosnik w ktorym jest, co takiego produkuja za St. James Gate. Oto on: http://www.guinness.com/row_en/beer/default.aspx.
Jesli ktos znajdzie jakies informacje na temat tego, ze Guinness eksportowany do innych krajow rozni sie od pierwowzoru prosze o takie informacje. Pozdrawiam

[ART]

Nie wiem nic o tym ze Guinness kierowany na rozne rynki jest inny. Kupowalem go tylko w Polsce i w Irlandii, musze powiedziec ze smakuje dokladnie tak samo, a i zawartosc ekstraktu tez sie zgadzala. Na stronie producenta znalazlem odnosnik w ktorym jest, co takiego produkuja za St. James Gate. Oto on: http://www.guinness.com/row_en/beer/default.aspx.
Jesli ktos znajdzie jakies informacje na temat tego, ze Guinness eksportowany do innych krajow rozni sie od pierwowzoru prosze o takie informacje. Pozdrawiam

otóż Guinness jest produkowany w ponad 50 browarach na świecie (info ze strony producenta), na szybko dodatkowo kilka linków o tym że są różne wersje tych samych marek:

http://www.beerhunter.com/documents/19133-000065.html

http://en.wikipedia.org/wiki/Guinness

najlepsze jest to że chwala się nawet produkcją "esencji" Guinnessa (5ml jej wystarczy na półlitrową butelkę pysznego Guinnessa ) dlatego wszędzie smakuje podobnie, ale jednak są różnice. dlatego też zawartość ekstraktu mogą sobie podawać w abstrakcyjnych dla innych producentów piwa bardziej "naturalnymi" metodami wartościach np. 12,47% :/

taki UltraHighGravityBrewing

[titek]

No coz... zwracam honor. Co do kwestii produkcji Guinnessa w jednym miejscu (troszeczke:-) sie pomylilem, znaczy sie o jakies 29 innych krajow. Podobnie sie rzecz ma jak chodzi o rodzaje, przeczytalem na jednej ze stron ze jest 19 pozycji na liscie browaru z Dublina. Problem z tym ze nigdy nie widzialem innego niz guinness, ale jesli tak producent podaje to trudno sie z nim nie zgodzic. Takze jeszcze raz zwracam honor... respect!

[BigLebowski]

Właśnie wróciłem tydzień temu z wakacji w Irlandii i muszę podpisać się pod wszystkimi opiniami wznoszącymi Guinnessa pod niebo. Opijałem się tym trunkiem bez opamiętania. Wyśmienite piwo a ta piana- po prostu bajka