Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Więcej o marynatach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    Sojowe Oddziały Bojowe
    • 01-2002
    • 13239

    Więcej o marynatach

    Więcej, ale nie ode mnie. Temat z gatunku proszalnych.

    Mam plan, żeby zamarynować sobie trochę kotletów sojowych, więc chciałbym wyciągnąć od was trochę sprawdzonych przepisów marynowania wszystkiego od śliwek po sztuczną szczękę, żeby pokombinować i olśnic forumowiczów kolejnym zupahipabipa daniem wege.

    Jak jest z trwałością marynat? Tzn. jak długo można trzymać to, co się akurat do tej marynaty włożyło? Zależy od marynaty, czy materiału?
  • solfernus
    Senior
    • 08-2004
    • 1025

    #2
    Wiem tylko jedno. Im dłużej śliwki są marynowane tym lepsze
    To samo dotyczy rydzów
    Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.

    Comment

    • żąleną
      Sojowe Oddziały Bojowe
      • 01-2002
      • 13239

      #3
      Już myślałem, że temat sczeźnie, zanim się zacznie. Za odpowiedź masz u mnie piwo: Ciechanów (Beczkowe, Ciechan, Porter), Krajan (Irlandzkie Mocne), Jurand (Koźlak). Wybieraj i ślij swój adres na PW.

      Pisałeś gdzieś o marynacie do śliwek. Znasz jeszcze jakieś inne przepisy?

      Comment

      • kangurpl
        Senior
        • 03-2002
        • 2660

        #4
        Ja marynowałem jakiś czas temu wszystko co mi w ręce wpadło: grzyby rozmaite, gruszki, paprykę słodką w różnych kolorach. Przepisów na marynaty już nie pamiętam, ale brałem je z ogólno dostępnych poradników kucharskich. Trwałość trudno określić, robione jesienią nigdy nie dotrwały do wiosny
        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

        Comment

        • mark33
          Idę po piwo do piwnicy.
          • 04-2005
          • 3283

          #5
          Proszę o zamieszczenie przepisu na marynowane śliwki ( jeszcze trwa sezon śliwkowy).
          Braaaadzo zaintrygował mnie pomysł zamarynowania tegoż owocu.
          Przypuszczam, iż takie śliwy mogą być pyszne.
          Sam oczywiście też poszperam i jak coś znajdę dam znać.

          Comment

          • arcy
            Senior
            • 07-2002
            • 7538

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33
            Proszę o zamieszczenie przepisu na marynowane śliwki ( jeszcze trwa sezon śliwkowy).
            Braaaadzo zaintrygował mnie pomysł zamarynowania tegoż owocu.
            Przypuszczam, iż takie śliwy mogą być pyszne.
            Sam oczywiście też poszperam i jak coś znajdę dam znać.
            Zajrzyj do kącika kucharskiego.

            Comment

            • mark33
              Idę po piwo do piwnicy.
              • 04-2005
              • 3283

              #7
              Znalazłem coś w Kuchni Polskiej, przepis jest jednak bardzo ogólny i przedstawia podstawę zagadnienia. Zabrakło ilości składników oraz porad, np. jakie śliwki nadają sią najlepiej.
              Attached Files

              Comment

              • kangurpl
                Senior
                • 03-2002
                • 2660

                #8
                Jak to? Ilości składników widać przecież bardzo wyraźnie
                A ze śliwek do marynowania najlepsze to wegierki.
                Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  Chmielowisko.pl
                  • 06-2004
                  • 6310

                  #9
                  Jak wyciągnę od matki, to zamieszczę tu przepis na fenomenalną marynatę do słodkiej papryki.

                  Comment

                  • Hannibal
                    Senior
                    • 03-2004
                    • 1426

                    #10
                    Ja do mięsa używam od dawna marynaty Kamisa (najlepiej pikantnej, albo korzennej), i zawsze jestem bardzo zadowolony z rezultatu.
                    "All the good things for those who wait"

                    Comment

                    • arcy
                      Senior
                      • 07-2002
                      • 7538

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal
                      Ja do mięsa używam od dawna marynaty Kamisa (najlepiej pikantnej, albo korzennej), i zawsze jestem bardzo zadowolony z rezultatu.
                      A to co, kryptoreklama?

                      A tak na poważnie, to myślę że nie byłoby tego tematu, gdyby ktoś z jego współtwórców chciał korzystać z gotowej, że tak powiem koncernowej, marynaty.

                      Comment

                      • Hannibal
                        Senior
                        • 03-2004
                        • 1426

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                        A to co, kryptoreklama?

                        A tak na poważnie, to myślę że nie byłoby tego tematu, gdyby ktoś z jego współtwórców chciał korzystać z gotowej, że tak powiem koncernowej, marynaty.
                        Żadna kryptoreklama. Mówię o moim doświadczeniu z tą marynatą.
                        Dobrze jest eksperymentować, ale nie ma sensu robić za każdym razem drzwi do lasu.
                        "All the good things for those who wait"

                        Comment

                        • arcy
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 7538

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hannibal
                          Żadna kryptoreklama. Mówię o moim doświadczeniu z tą marynatą.
                          Dobrze jest eksperymentować, ale nie ma sensu robić za każdym razem drzwi do lasu.
                          W kuchni zawsze jest sens. To tak jak z piwem - gdyby nie chciało Ci się robić tych drzwi, piłbyś Tyskie na przemian z Żywcem.

                          Comment

                          • Marcin_wc
                            Senior
                            • 09-2005
                            • 2115

                            #14
                            Ja najczęściej robię marynatę do mięs z:

                            Pieprzu, gorczycy, kolędry, własnoręcznie marynowanej chili(bo tylko taka teraz mam), papryki słodkiej, czosnku, majeranku, tymianku, kminku, pieprzu ziołowego, innych przypraw, które jak sobie przypomnę to napiszę. + odrobina octu winnego i oleju

                            Proporcje:

                            Najwięcej papryki, pieprzu, czosnku
                            1/3mniej gorczycy, majeranku
                            2/3mniej kolendry, chili, tymianku
                            odrobinę kminku i pieprzu ziołowego


                            Do kotletów warzywnych(np. z bobu) dodaję.

                            kolendrę, piertuszkę, koperek, kamun, chili(suszone), bazylię, pieprz, trochę czosnku
                            Last edited by Marcin_wc; 15-02-2006, 02:29.

                            Comment

                            • bayern71
                              Senior
                              • 06-2006
                              • 1004

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną
                              Już myślałem, że temat sczeźnie, zanim się zacznie. Za odpowiedź masz u mnie piwo: Ciechanów (Beczkowe, Ciechan, Porter), Krajan (Irlandzkie Mocne), Jurand (Koźlak). Wybieraj i ślij swój adres na PW.

                              Pisałeś gdzieś o marynacie do śliwek. Znasz jeszcze jakieś inne przepisy?
                              Ja znam dobry sposób zamarynowania śliwek. Późnym latem zamarynowałem renglody (chyba - żółte takie) ze swojego mini - sadu w wysoko stężonym alkoholu etylowym. Na początku grudnia śliwki wyrzuciłem (z cięzkim sercem bo całkiem smaczne były, ale żona patrzyła srogo), a płyn z marynaty zlałem do butelek. I teraz mam godny napitek na długie zimowe wieczory. Polecam - pyszna nalewka wyszła.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎