Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

podatek od piwa (XIX/XXw.)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • AdamP
    Senior
    • 05-2002
    • 111

    podatek od piwa (XIX/XXw.)

    przeglądałem ostatnio trochę papierów dot. ustawodawstwa miejskiego dot. podatku od piwa z terenu woj. warm. - maz. i jestem ciekaw jak wyglądała ta kwestia na innych terenach Polski. interesuje mnie okres od ok. poł. XIXw. do 1945r. mam nadzieję, że mogę liczyć na kilka ciekawych informacji.

    pisałem o tym trochę w dziale "artykuły".
    może dodam, że np: w Barczewie na początku XX w. określono precyzyjnie sposoby wwożenia piwa do miasta oraz godziny w jakich mogło się to odbywać (z podziałem na miesiące) - najpóźniej do 19.00. wysokośc podatku uzależniona była oczywiście od rodzaju piwa. tak było w wielu miastach i takie były zalecenia z ministerstwa.
    z kolei podczas II wojny światowej, kiedy państwo niemieckie stale poszukiwało nowych źródeł dochodów, wprowadzano różnego rodzaju podatki określane mianem wojennych (Kriegssteuer). W Rejencji Olsztyńskiej pojawił się np. pomysł, aby zobowiązać właścicieli restauracji do dodatkowych opłat w zależności od ilości wypitego przez ich gości piwa. Przykładowo przy sprzedaży jednej szklanki piwa należało odprowadzić 3,5 – 4 Pf., dwóch 7 Pf., trzech 11, czterech 14 Pf. itd. Próby łatania dziur w budżecie poprzez nakładanie dodatkowego opodatkowania od obrotu piwem znane już były u zarania dziejów nowożytnych. Raz jeszcze okazało się, że na piwie można zrobić dobry interes
    ... może na razie tyle
  • Leonpraga
    Senior
    • 02-2005
    • 468

    #2
    napewno kiedyś każde miasto miało odrębne podatki na piwo, każde miasto chroniło własnych browarników i zakazywało sprowadzania piwa z zewnątrz lub narzucała na nie spory podatek, mam przed sobą książkę "Ustawy i Rozporządzenia dotyczące Opodatkowania Piwa" z 1913 roku, z Cesarskiego rozporządzenia z dnia 17 lipca 1899 roku, jest tego prawie 700 stron szczegółówego opisu płacenia podatku, więc można stwierdzić że pobieranie podatku o produkcji i przywozu piwa był znaczączym elementem w budżecie kazdego miasta.

    Comment

    • pieczarek
      zwykle cham i prostak
      • 06-2001
      • 5011

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika AdamP
      przeglądałem ostatnio trochę papierów dot. ustawodawstwa miejskiego dot. podatku od piwa z terenu woj. warm. - maz. i jestem ciekaw jak wyglądała ta kwestia na innych terenach Polski.
      Niezależnie od tego, czego uda Ci się dowiedzieć o innych terenach Polski, ja (a sądzę, że jeszcze parę innych osób) chętnie poczytam co ustaliłeś odnośnie swojego województwa. Nie krępuj się - pisz śmiało i dużo, chętnie widzimy tu takie informacje.
      Last edited by pieczarek; 23-02-2005, 07:46.

      Comment

      • Piwowar
        Senior
        • 05-2001
        • 2543

        #4
        Miasto Wrocław na przykład w drugiej połowie XIX wieku oprócz oficjalnej opłaty państwowej, pobierało dodatkowo od każdego cetnara słodu, zużytego na terenie miasta do produkcji piwa opłatę wysokości 10 Groszy w srebrze. Za każde 112 l piwa, które trafiało do miasta z zewnątrz, pobierano opłatę 7,5 grosza.
        Próby wprowadzania dodatkowej akcyzy na piwo w celu łatania dziur w budżecie były podejmowane we wszystkich miastach i można by wiele na ten temat pisać.
        Archiwum piwne

        Poznaj
        http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
        Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
        Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

        Comment

        • Leonpraga
          Senior
          • 02-2005
          • 468

          #5
          znalazłem właśne fragment z ksiazki którą opracowywuje o browarach woj. Mazowieckiego
          o akcyzie jaka płacił H. jung z produkci piwa;
          cytat;

          "Początkowa produkcja piwa przez Hermana Junga, była nie znaczna, ale z czasem, gdy zaczął wzrastać zbyt na jego wyroby, pozwoliło to zaplanować nowe inwestycje i rozbudowę potencjału produkcyjnego firmy.
          Wszystko to doprowadziło do tego że został on głównym producentem piwa w Warszawie i Królestwie Polski, dla jasności można porównać podatek akcyzy jaki płacił od produkcji piwa, w roku 1882/1883, wynosił on, 185,466 rs. 51 kop., zaś pozostali producenci Okręgu Warszawskiego Akcyzyjnego Zarządu wpłacili rs. 538,286 rs. 50 kop, z czego wynika że jedna trzecia wpływów z podatku, wpływało od browarów Hermana Junga".

          szukam dalej pozdrawiuam.

          Comment

          • AdamP
            Senior
            • 05-2002
            • 111

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek
            Nie krępuj się - pisz śmiało i dużo, chętnie widzimy tu takie informacje.
            jak wszystko uporządkuję to "wrzucę" do browaru, choć szkoda, że taki mały odzew.

            Comment

            • Piwowar
              Senior
              • 05-2001
              • 2543

              #7
              Podatek piwny w Brzegu

              Podobnie jak wiele innych miast pod koniec XIX wieku, z dziurą w budżecie walczyło śląskie miasto Brzeg. Położenie Brzegu w połowie drogi pomiędzy Wrocławiem i Opolem miało bardzo niekorzystny wpływ na rozwój gospodarczy tego miasta. W celu łatania owej dziury, magistrat wysunął wiosną 1895 roku wniosek o podniesienie podatku piwnego. Konkretnie chodziło o dźwignięcie podatku od każdego hektolitra zużytego do produkcji piwa słodu o 50 Fenigów oraz o dźwignięcie podatku od każdego wyprodukowanego hektolitra piwa o 65 Fenigów. 31 lipca 1895 roku rada miejska, mimo argumentów prezydenta miasta, który twierdził, że w przeciwnym razie konieczne będzie podniesienie podatków od gruntów, budynków oraz podatku przemysłowego o 10 – 12%, odrzuciła ten projekt. Stwierdzono, że wyższy podatek od piwa byłby niesprawiedliwy i obciążałby jednostronnie browary oraz oberżystów. Jeżeli zaś wyżej wymienieni wliczyliby ów podatek w cenę sprzedawanego piwa, ciężar podatku spadłby na klasę robotniczą, która jest głównym jego konsumentem. Podatek ten wpłynąłby poza tym negatywnie na jakość piwa, ponieważ w celu zmniejszenia kosztów warzono by piwo słabsze. Oznaczałoby to definitywny koniec małych browarów w mieście, które i tak od lat walczyły o przeżycie.
              Magistrat nie dał jednak za wygraną i już w styczniu 1896 roku wysunięto nowy wniosek, który jednak ponownie został przez radę miasta odrzucony. Podczas głosowania 14 osób opowiedziało się za wprowadzeniem podatku, 24 osoby przeciwko.
              Już pod koniec stycznia na ponowny wniosek zareagowali oberżyści. Ich oficjalny przedstawiciel, którym był „Związek śląskich oberżystów na Brzeg i okolice“ wystosował list do magistratu, w którym próbowano przekonać władze miasta o bezsensowności oraz niseprawiedliwości tego przedsięwzięcia. W liście napisano między innymi: „ … Koszty potrzeb ogółu powinny być sprawiedliwie ponoszone przez wszystkich. Podatek piwny jest natomiast niesprawiedliwym obciążeniem pojedynczego rzemiosła, obojętnie czy obciąży się nim piwowarów, czy oberżystów, przy czym należy uwzględnić, że ci ostatni są już dostatecznie obciążeni wysokim podatkiem przemysłowym, podatkiem od obrotu, podatkiem od zabaw oraz podatkami komunalnymi. Obciążenie konsumenta podatkiem piwnym jest również nie do pomyślenia i ciężko dotknęłoby wielu tutejszych restauratorów, a niejednego zmusiłoby do zaprzestania działalności gospodarczej. Największym problemem po wprowadzeniu takiego podatku byłaby jednak czasochłonna i uciążliwa kontrola. W tym miejscu wystarczy nadmienić, że przy wszystkich drogach prowadzących do miasta konieczne byłoby zorganizowanie punktów kontrolnych. Każdy oberżysta byłby zmuszony prowadzić osobną księgę, w której po otrzymaniu chociażby jednej beczułki należałoby zanotować dzień i godzinę przybycia, numer beczki, nazwisko i miejsce zamieszkania wysyłającego, nazwisko dostawcy, informacje o pojemności beczki, miejsce leżakowania piwa i.t.d. Miasto musiałoby zatrudnić wielu nowych urzędników i kontrolerów, co związane jest z dodatkowymi wydatkami. Zwolennicy podatku piwnego twierdzą wprawdzie że podatek taki wprowadziło już wiele miast, nie należy jednak zapominać, że jeszcze więcej miast odrzuciło wnioski o podwyższenie tego podatku. Doświadczenie uczy, że w wielu miastach wpływy z tego podatku są o wiele mniejsze niż planowano, jak na przykład w Bochum gdzie do kasy miejskiej wpływa rocznie około 15 000 Marek mniej…“
              Czy podatek piwny w Brzegu w końcu wprowadzono, tego nie wiem, ponieważ nie znalazłem na razie więcej informacji na ten temat.
              Archiwum piwne

              Poznaj
              http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
              Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

              Comment

              • Shlangbaum
                Senior
                • 03-2005
                • 5828

                #8
                gorzej niż podatek w Krakowie

                Ciekawa sprawa miała się w tym temacie w Krakowie. Do 1914 roku poza zwykłymi podatkami od wyszynku miasto miało monopol na przewożenie beczek na terenie miasta. To było gorsze niż podatek bo jako monopolista miasto często bardzo zawyżało tą opłatę za przewóz piwa, co doprowadzało to otwartch konfliktów piwowarów z radcami. A było to tym dotkliwsze, że ogromne ilości piwa przewożone były z szynków do austryjackich garnizonów. O autentycznych podatkach jak się dowiem to napisze

                Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                Comment

                • Piwowar
                  Senior
                  • 05-2001
                  • 2543

                  #9
                  Podatek piwny w Bytomiu

                  W 1888 roku magistrat miasta Bytomia na Górnym Śląsku zaproponował wprowadzenie dodatku komunalnego wysokości 50% do istniejącego już podatku piwnego. Dodatkowo zaproponowano wprowadzenie podatku wysokości 65 Fenigów za każdy hektolitr piwa sprowadzonego z zewnątrz. Magistrat sam jednak przyznał, że pomysł wprowadzenia podatku zainteresował go jedynie dlatego, że zajmuje się tym problemem wiele miast. On sam jest jednak zdania, że rozsądniejszym krokiem byłoby wprowadzenie dodatkowych podatków na wódkę, ponieważ w związku z bardzo dużym jej spożyciem w Bytomiu powinna być ona droższa, a piwo tańsze. Po tych słowach rada miasta jednogłośnie odrzuciła propozycję podniesienia podatku piwnego w Bytomiu, co piwowarzy miejscy przyjęli z wielkim entuzjazmem.
                  Archiwum piwne

                  Poznaj
                  http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                  Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                  Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                  Comment

                  • Piwowar
                    Senior
                    • 05-2001
                    • 2543

                    #10
                    W Nysie, podobnie jak we Wrocławiu, do podatku państwowego, pobieranego od ilości zużytego do produkcji piwa słodu, doliczano 50% podatku miejskiego. Pomysł wprowadzenia dodatkowego podatku piwnego padł w Nysie po raz pierwszy 9 marca 1882 roku na obradach rady miejskiej dotyczących etatu miasta. Propozycję wysunął przewodniczący rady miasta, twierdząc że wiele miast już taki podatek wprowadziło. Powołano nawet specjalną komisję, która jednak po rozpatrzeniu sprawy wniosek odrzuciła. Obliczono że pobory brutto wyniosłyby około 12 000 Marek, z których po odliczeniu wydatków (2 000 Marek) oraz zwrotu podatku (2 000 Marek) pozostałoby 8 000 Marek czystego zysku. Dla tak małej sumy nie opłacało się obiążać mieszkańców miasta nowym podatkiem. Mimo to magistrat miasta w ciągu kolejnych kilku lat wielokrotnie wznawiał wniosek o wprowadzenie podatku, twierdząc że suma, którą obliczono jest zaniżona i należy liczyć na znacznie wyższe dochody. W 1888 roku magstrat oszacował, że do miasta przywozi się rocznie około 9 000 hl obcego piwa, co przynosi 5 850 Marek podatku. Podatek płacony przez miejskie browary wynosił w ostatnim roku 6 782 marki, z których jednak 4 000 Marek musiano odliczyć na koszty wynikające z poboru podatków oraz na zwrot podatku. Ponadto obliczono że 5 800 Marek podatku powinno wpłynąć od browarów znajdujących się w najbliższym sąsiedztwie miasta, a drugie tyle od browarów wysyłających piwo do Nysy koleją. Do całości należałoby jeszcze doliczyć miejski dodatek 50% do państwowego podatku, pobieranego od ilości zużytego do produkcji piwa słodu. Jednym z głównych argumentów magistratu było stwierdzenie że import piwa do miasta oraz ilość zużywanego rocznie do produkcji piwa słodu z roku na rok rośnie. W roku etatowym 1887/88 nyskie browary zapłaciły13 565 Marek podatku słodowego, plus 6782 Marek dodatku miejskiego. Koleją przywieziono do miasta 847 544 kg piwa, a jeszcze większą ilość dostarczono zaprzęgami. Według aktualnego na 1888 rok spisu w Nysie znajdowało się 51 lokali szynkujących piwa produkowane w najbliższej okolicy. Do lokali tych należało jeszcze zaliczyć cały szereg gospód i kantyn oferujących piwa prudnickie. Ogólnie oszacowano ilość obcego piwa sprzedawanego w Nysie rocznie na 12 000 hl, co odpowiadałoby 7 800 Marek podatku. Według tych obliczeń ogólna ilość podatku wyniosłaby 14 582 Marek brutto, a po odliczeniu kosztów własnych oraz po zwrocie podatku 10 582 Marek netto. Magistrat zaproponował, aby na czterech głównych trasach wiodących do miasta ustawić punkty kontrolne, na których każdy wwożący do miasta piwo miałby obowiązek wypełnienia deklaracji celnej. Koszty takiego przedsięwzięcia obliczono na około 2 000 Marek. Rada miejska jednak i tym razem odrzuciła propozycję magistratu. Podczas głosowania 16 osób opowiedziało się za wprowadzeniem podatku, 20 osób było przeciw. Stwierdzono kolejny raz, że z powodu tak niewielkich zysków nie warto obciążać mieszkańców kolejnym podatkiem, co jednak nie znaczy że sprawę ostatecznie pogrzebano.
                    Archiwum piwne

                    Poznaj
                    http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                    Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                    Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                    Comment

                    • pieczarek
                      zwykle cham i prostak
                      • 06-2001
                      • 5011

                      #11
                      Przeglądając aukcje na niemieckim ebay w poszukiwaniu zupełnie czego innego, trafiłem na pewną ciekawostkę związaną z podatkiem na piwo. Rzecz w małej części jest związane ze współczesnymi terenami Polski, ale sprawa warta przedstawienia.
                      Otóż wpadł mi w oko wafel z browaru Landskron w Goerlitz. Od niechcenia obejrzałem obrazek z jego odwrotną stroną i znalazłem coś interesującego. Na waflu datowanym przez sprzedawcę znającego się na rzeczy na 1928r. znajdujemy tekst z protestem przy grzebaniu w podatkach od piwa. Producenci piwa (a zapewne i jego detaliczni sprzedawcy) musieli czuć się zagrożeni rosnącymi podatkami. Tekst na waflu brzmi mniej więcej następująco:
                      Podatki na piwo zostały podniesione w ostatnim roku nie mniej niż trzykrotnie. Dlatego: ręce precz od podwyżek podatków na piwo!
                      Attached Files

                      Comment

                      • pieczarek
                        zwykle cham i prostak
                        • 06-2001
                        • 5011

                        #12
                        Poszukałem sobie czy istnieją podobne podstawki. I znalazłem kolejny egzemplarz także datowany na 1928r. z Vereinsbrauerei Greitz. Tu także, producent protestuje przeciw dokuczliwemu podwyższaniu podatków na piwo. Dowiedziałem się z wafla, że w Niemczech obowiązywały wówczas podatki państwowe (Rzeszy) i gminne.
                        Państwowe i gminne podatki na piwo wynoszą łącznie 22 Marki od każdego hektolitra, wobec prawie 3 marek przed wojną.
                        Czyli sprawa nie była jednostkowa, a protest mógł być prowadzony jednocześnie przez większą liczbę browarów niemieckich. Zapewne nic z tych protestów nie wyszło, bo wszekiego rodzaju akcyzy obniża się bardzo trudno, jako, że jest to najłatwiejszy sposób zasilania budżetu państwa (a w Niemczech także gmin).
                        Najlepiej na proteście sprzed kilkudziesięciu lat wyszli obecni posiadacze tych podstawek. Poszły za bardzo wysoką jak na warunki Niemieckie cenę - 25,50 euro Landskron i 58,00 euro Greiz.
                        Attached Files

                        Comment

                        • Piwowar
                          Senior
                          • 05-2001
                          • 2543

                          #13
                          Zmiany w opodatkowaniu piwa zawsze były powodem niezadowolenia i narzekań właścicieli browarów. Trzeba jednak przyznać, że państwo wprowadzając zmiany przez swą niewiedzę nierzadko przysparzało nowych kłopotów nawet tym, którym chciało pomóc. Na przykład zmiany podatkowe, które państwo niemieckie wprowadziło na początku 1905 roku miały między innymi na celu odciążenie małych browarów. Małe browary z reguły warzyły słabe piwa górnej fermentacji, których zawartość ekstraktu wahała się w granicach 2% - 9%. Nowa ustawa dopuszczała do produkcji piwa górnej fermentacji dodatek cukru, który dodatkowo zwolniono z podatku. Miało to znacznie obniżyć koszty produkcji, ponieważ podatek płaciło się jedynie od ilości słodu zużytego do warzenia piwa. Rząd przeoczył niestety fakt, że wiele browarów małych i średnich używało w tym okresie do produkcji piwa drożdży dolnej fermentacji, deklarując się przed urzędem podatkowym w dalszym ciągu jako browary górnej fermentacji. Powód był taki, że w tym czasie łatwiej już było zdobyć czyste drożdże dolnej fermentacji, które oferowały niemal wszystkie większe browary. Okazało się że wiele browarów od tego momentu nielegalnie dodawało cukru do piwa, narażając się na konsekwencje ze strony urzędu podatkowego.
                          Jako pierwszy zareagował na błędy i niebezpieczeństwa związane z nowymi przepisami właściciel browaru w Ząbkowicach Śląskich H. Kastner, który w tym okresie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego komitetu do spraw górnej fermentacji w berlińskim instytucie naukowo badawczym VLB (Versuchs- und Lehranstalt für Brauerei). Kastner w wielu opracowaniach domagał się, aby każde piwo zawierające nie więcej niż 7 – 9% ekstraktu, lub 2 – 2,5% alkoholu było traktowane przez urząd podatkowy jako piwo górnej fermentacji, niezależnie od tego, jakich drożdży używa się do jego produkcji.
                          c.d.n.
                          Archiwum piwne

                          Poznaj
                          http://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                          Historię piwowarstwa w Brzegu i okolicachhttp://www.browar.biz/centrumpiwowar...ndrzej_urbanek
                          Już dostępne! "Browary akcyjne Wrocławia"

                          Comment

                          • dekant1200
                            Senior
                            • 01-2013
                            • 110

                            #14
                            Niektóre księgi adresowe Królestwa Polskiego z końca XIX wieku, oprócz części przedmiotowej posiadały wiele, aż za wiele urzędów gubernatora, a także pomocne kalendarze z wyprzedzeniem kilkuletnim, jednostki miar i wag, przeliczniki rubla na inne waluty, itp. zupełnie jak gdzieniegdzie dzisiaj..
                            Były też tabele z opłatami patentowymi, podatkami itd.: między in. dla browarów, czy od piwa i porteru. /przykład z 1889 roku/
                            Dla "orientacji" dawno zapomniane miary mat..płynnych: 1 wiadro ruskie = 10 sztofom = 100 czarkom = 12,3 litra
                            1 Rsr =1 Rubel srebrny = 100 kopiejek = 0,74$ = 0,17 £
                            Attached Files

                            Comment

                            • Kałusz
                              Senior
                              • 02-2002
                              • 302

                              #15
                              Zbiór przepisów regulujących kwestię podatków od piwa, obowiązujących na terenie II Rzeczypospolitej, znajduje się w publikacji "Opodatkowanie piwa i drożdży" wydanej w Warszawie w 1929 roku.

                              W sprawozdaniu finansowym Browaru Parowego Sedelmajera Sp. z o.o. za rok 1930 znalazłem następujące informacje o zapłaconych przez browar podatkach:

                              1. Podatek dochodowy 530 zł.
                              2. Dochodowy od uposażeń 879,81 zł.
                              3. Podatek od nieruchomości 1159,10 zł.
                              4. Podatek drogowy 281 zł.
                              5. Podatek przemysłowy 115,25 zł.
                              6. Podatek konsumpcyjny od piwa 59 798,72 zł.
                              7. Podatek majątkowy 600 zł.
                              8. Akcyza 1688 zł.
                              9. 2,5% podatek dochodowy 7062, 92 zł.

                              Podatki wyszczególnione w pozycjach od 1 do 8 nazwane są "podatkami państwowymi".
                              Wychodzi na to, że browar w Stanisławowie zapłacił za 1930 rok 72 114,8 zł.podatków. Przychody ze sprzedaży piwa wyniosły w tym roku 332 543,2 zł. Jak widać, obciążenia były duże. Browar Sedelmajera był firmą raczej średniej wielkości, poza tym 1930 rok to już kryzys gospodarczy - nic więc dziwnego, że browar nie płacił wszystkich należności podatkowych terminowo.
                              sj

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎