Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Filtracja i bardzo mętna brzeczka

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kubula
    Member
    • 08-2004
    • 39

    Filtracja i bardzo mętna brzeczka

    Witam.
    Wczoraj (po 4 warkach z brewkitów) odważyłem się na uwarzenie piwka z surowców. Jednak spędza mi sen z powiek wygląd i fermentacja brzeczki. Podczas filtracji wydawało mi się, że brzeczka jest naprawdę kalrowna. Jak chmieliłem brzeczkę też wszystko było ok. Po chmieleniu i ostudzeniu wlałem do fermentora i zadałem wcześniej przygotowane drożdże, które rozpoczęły pracę w szklance. Po 12 godzinach piwko zaczęło pracować, ale zupełnie inaczej niż to kiedyś. Pojawiło się tysiące malutkich bąbelków, które ciągle bąbelkowały (prawie jak gotujące się woda). Piany praktycznie nie ma. Temperetura to 24 st. C. A co najgorsze to, ze piwo wygląda jak jezioro pełne glonów, jest strasznie mętne i plywaja drobniutkie kawalki zesrutowanego slodu, ktorego nie widzialem podczas filtracji. Mimo iz z poczatkowego 12 blg juz spadlo na 8, ciagle mam obawy czy to piwo to nie bedzie jakas zawiesina. Po zbadaniu blg, sprobowalem czy czasami nie jest skwasniale, ale oprocz tego ze bylo strasznie metne to smakowalo jak poprzednie warki, podczas fermetnacji. Nie wyczulem zadnych oznak zepsucia. Do warzenia uzylem zestawu surowcow na Portera z browamatora. Bede zobowiazany za jakies rady.
    Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl
  • kangurpl
    Senior
    • 03-2002
    • 2660

    #2
    Teraz to pozostaje Ci czekać spokojnie. Przy zlewaniu na fermentację cichą (konieczna jeżeli chcesz się pozbyć tych osadów) postaraj się nie zlewać do końca. Zostaw największe osady na dnie fermentora. Będzie dobrze
    Chociaż ten brak piany mnie zastanawia ?
    Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
    "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

    "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      • 02-2001
      • 23799

      #3
      nie wywnioskowałem z powyższego: rozumiem że także po chmieleniu odfiltrowałeś brzeczkę przed zadaniem drożdży?
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • jerzy
        piwoholik
        • 10-2001
        • 4705

        #4
        "Glonów" też się kiedyś wystraszyłem. Całkiem sporej wielkości gluty oraz fusy pojawiły mi się po zacieraniu i potem znów po chmieleniu. Próbowałem je odfiltrować sitem przy przelewaniu do fermentora, ale bezskutecznie.
        Po zakończniu cichej fermentacji nie było po nich ani śladu, a piwo wyszło pyszne.
        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

        Comment

        • naczelnik
          Senior
          • 08-2003
          • 1884

          #5
          Być może zbyt szybko spuszałeś brzeczkę w czasie filtracji i wydawało Ci się, że ta jest klarowna, podczas gdy drobiny młóta przemykały przez filtr i rurkę niezauważalne.
          Następnym razem zwróć na to uwagę. Możesz sobie pomóć po chmieleniu sitkiem wyłożonym jakimś materiałem. Złożony kilka razy materiał skutecznie zatrzymuje pozostałości po chmielu, ale szybko się zapycha...
          Last edited by naczelnik; 15-03-2005, 23:50.
          Popieram domowe browary!

          Polakom gratulujemy naczelnika

          Zamykam browar.
          Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

          gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

          Comment

          • Krzysiu
            Krzysiu
            • 02-2001
            • 14936

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kubula
            ... kalrowna...
            To chyba wszystko tłumaczy ...

            Comment

            • kubula
              Member
              • 08-2004
              • 39

              #7
              miało być klarowna, ale mi się literki przekręciły. Co do filtracji, to przepuściłem dwa razy przez kadź filtracyjną, w sumie to trwało prawie 2 godziny. Chmieliłem przy uzyciu siateczek, ale dla pewności i tak przelałem piwo przez sito. Po burzliwej przeleje na cichą i zobaczymy co się stanie z tymi "glutami". Mam nadzieję, że piwko wyjdzie pyszniutkie i będzie wyglądało jak piwo.

              Pozdrawiam
              Domowy Browar Maka - www.browarmaka.pl

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                • 02-2001
                • 23799

                #8
                nam wyszła bardzo mętna I warka, jednak nikt po niej nie umarł


                jeszcze
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • piotr99
                  Member
                  • 04-2005
                  • 51

                  #9
                  jestem mniej wiecej na tym samym etapie i moje spostrzezenia sa takie: filtrowanie po zacieraniu jest BARDZO waznym i jednoczesnie niewdziecznym procesem, ale jesli piwo ma byc w miare klarowne to dopuki filtrat (to co odbierasz) jest metny, nalezy go zawracac na zloze filtrujace czyli mloto. myslalem ze to osadzi sie tak jak drozdze, ale tak nie jest. mam 70 butelek metnego piwa
                  druga rzecz, ktora dopiero bede chcial wyeksperymentowac to przerwa w 40 stopniach (20 min). wyczytalem na pewnej stronie internetowej, ze w tej temperaturze nastepuje rozklad bialek (duzych, koloidalnych molekul) na mniejsze aminokwasy i peptydy, ktore sa lepiej rozpuszczalne w wodzie, tak ze i zmetnienie powinno byc mniejsze.

                  Comment

                  • Sven
                    Senior
                    • 09-2003
                    • 1211

                    #10
                    Ludzie, dajcie spokój! Wieki całe pito mętne i ludzie żyli, ja tam chcę aby moje piwa były jak najbardziej naturalne, od zmętnienia człowiek nie umrze, a nawet mu to na zdrowie wyjdzie.
                    Klarowność, aż do przesady jest dla przemysłowych a chyba nie w tym kierunku idziemy!
                    A co się dzieje w fermentorze, to nie moja sprawa jeno drożdży!
                    Celia, cerevisia et conventus.

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotr99
                      jestem mniej wiecej na tym samym etapie i moje spostrzezenia sa takie: filtrowanie po zacieraniu jest BARDZO waznym i jednoczesnie niewdziecznym procesem, ale jesli piwo ma byc w miare klarowne to dopuki filtrat (to co odbierasz) jest metny, nalezy go zawracac na zloze filtrujace czyli mloto. myslalem ze to osadzi sie tak jak drozdze, ale tak nie jest. mam 70 butelek metnego piwa
                      Bez przesady. Po pierwsze: zawsze filtruję tak samo - a zapewniam, że nie śledzę drobinek mąki dostających się do brzeczki, po drugie - co komu przeszkadza, że piwo jest mętne? Z moich prawie wszystkie są klarowne - po odpowiednim odleżakowaniu i odstaniu. Niektórym piwom zabiera to parę miesięcy.

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotr99
                      druga rzecz, ktora dopiero bede chcial wyeksperymentowac to przerwa w 40 stopniach (20 min). wyczytalem na pewnej stronie internetowej, ze w tej temperaturze nastepuje rozklad bialek (duzych, koloidalnych molekul) na mniejsze aminokwasy i peptydy, ktore sa lepiej rozpuszczalne w wodzie, tak ze i zmetnienie powinno byc mniejsze.
                      Podobno - chyba Czes o tym pisał - słody są już tak spreparowane, że takie przerwy są zbyteczne.
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • Wielki_B
                        Senior
                        • 02-2005
                        • 1968

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotr99
                        moje spostrzezenia sa takie: filtrowanie po zacieraniu jest BARDZO waznym i jednoczesnie niewdziecznym procesem, ale jesli piwo ma byc w miare klarowne to dopuki filtrat (to co odbierasz) jest metny, nalezy go zawracac na zloze filtrujace czyli mloto. myslalem ze to osadzi sie tak jak drozdze, ale tak nie jest. mam 70 butelek metnego piwa
                        Nieprawda. Po prawidłowo przeprowadzonym zacieraniu, byle jakie odfiltrowanie, to więcej śmieci na dnie fermentora. I tylko tyle.
                        Wszystkie moje warki robione były na mętnej, a przynajmniej bardzo opalizującej brzeczce. Wszystkie klarowały się w oczach już na etapie zakończenia fermentacji burzliwej. Wszystkie, za wyjątkiem jednej. Ale o tym poniżej...
                        Początkowo używałem jeszcze żelatyny, ale doświadczalnie stwierdziłem, że to niepotrzebne.
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotr99
                        druga rzecz, ktora dopiero bede chcial wyeksperymentowac to przerwa w 40 stopniach (20 min). wyczytalem na pewnej stronie internetowej, ze w tej temperaturze nastepuje rozklad bialek (duzych, koloidalnych molekul) na mniejsze aminokwasy i peptydy, ktore sa lepiej rozpuszczalne w wodzie, tak ze i zmetnienie powinno byc mniejsze.
                        Tą jedną mętną jeszcze (a może na zawsze?) warką jest pszeniczno-żytnie. Ale i w tym przypadku uważam, że nie jest to winą filtracji po zacieraniu. Nie znam przyczyny, ale jestem przekonany, że ma to związek z zastosowaniem słodu żytniego. Bowiem wszystkich użytych do tej warki surowców (i z tej samej partii produkcyjnej) używałem już wcześniej. A zacierałem z przerwą ferulikową i białkową, o czym można się przekonać tutaj

                        Comment

                        • Krzysiu
                          Krzysiu
                          • 02-2001
                          • 14936

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotr99
                          j... wyczytalem na pewnej stronie internetowej, ze w tej temperaturze nastepuje rozklad bialek (duzych, koloidalnych molekul) na mniejsze aminokwasy i peptydy, ktore sa lepiej rozpuszczalne w wodzie, tak ze i zmetnienie powinno byc mniejsze.
                          Efektem ubocznym jest znaczne pogorszenie jakości piany, bo pianę w piwie budują właśnie białka. A zmetnienie, o którym mówisz, prawdopodobnie pochodzi z nieprawidłowego, zbyt drobnego zmielenia słodu, nie z białek. Białka w gotowym piwie odkładają sie w postaci glutów, przypominających glony. Skutecznym środkiem na to jest gotowanie z chmielem - białka odkładają się w postaci tzw. osadu gorącego, jako złożone kompleksy białkowo - garbnikowe.

                          Comment

                          • piotr99
                            Member
                            • 04-2005
                            • 51

                            #14
                            W takim razie moze byc jeszcze 1 przyczyna, przed filtrowaniem podgrzalem do ok. 80 st. i taka woda wyplukiwalem mloto. dopiero pozniej przeczytalem tu, ze moze nastepowac dodatkowe lugowanie skrobii w tej temperaturze

                            Comment

                            • Krzysiu
                              Krzysiu
                              • 02-2001
                              • 14936

                              #15
                              Mało prawdopodobne. Ja zawsze tak robię, czasem nawet gorętsza wodą wysładzam i z reguły nie wpływa na pogorszenie klarowności.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎