Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

piwo-gdzie-nie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzes_ch
    Senior
    • 10-2003
    • 612

    piwo-gdzie-nie

    Ostatnio miałem dosyć nieprzyjemne spotkania z ekspedienkami dwóch sklepów. Powodem tego że zostałem potraktowany przynajmniej jak złodziej czy osoba non grata było to iż odkryłem oszustwo ( nie chcę na razie dochodzić czy właściciela sklepu , ekspedientek , dystrybutora ) polegające na tym iż w sklepie oferowano piwa po termnie. Nie jest to najgorsze , czytałem wiele postów kolegów na tym forum gdzie pisaliście o kupnie piwa po termnie w obnizonych cenach , tu natomiast fałszowano ten fakt sprzedając je , jak pełnowartościowy towar ( nie chcę wchodzić w dyskusje nt. czy piwo po termnie jest dobre czy nie ).
    Jak to sie odbywało - prosto na piwach usunięto kontretykiety ( dwa rodzaje piw - europa i edelmaister ) a na innym nacięto inny rok np. TOP MOCNE data do spożycia nacięto miesiąc 10 i rok 2004 i 2005.
    Dlaczego to wszystko opisuję .
    Zastanawiam sie nad utworzeniem wątku "piwo-gdzie-nie" , w którym wpisywalibyśmy sklepy ( puby , knajpki , restauracje , piwiarnie ) , które z przyczyn oczywistych należy omijać łukiem.
    Celowo nie podaję jako pierwszy nazwy i adresu tych wyżej wymienionych sklepów gdyż chciałbym najpier dowiedzieć sie od was a w szczególności od ART-a czy jest to zgodne z prawem i mozliwe na tym forum ( patrz lista nieuczciwych kolekcjonerów ).
  • kiszot
    Senior
    • 08-2001
    • 8081

    #2
    W Bytomiu znalazłem już dwa sklepy sprzedające takie piwa.Jeden niestety pod moim nosem.I jest to jedyny znany mi sklep z Gabem.Zastanawiałem sie nawet nad powiadomieniem sanepidu czy lub PIHu.Ale dam im jeszcze szansę.
    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
    So von Natur, Natur in alter Weise,
    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #3
      Grześ, to jest bardzo dobry temat. Takie oszustwa należy zauważać i pisać o nich, może sie tacy właściciele sklepów oduczą tanich zagrywek. Pisanie o tym nie jest karalne - karalne jest sprzedawanie produktów po terminie!!

      Ja ostatnio - to jako anegdota, bo mnie to strasznie ubawiło, zresztą i tak nie pamiętam, co to był za sklep - tylko tyle, że w Gliwicach - kupiłam na spółę z Naczelnikiem piwo Namysłów NFull, którego już od dawna nie widzieliśmy nigdzie w sprzedazy. I co się okazało, przy wnikliwym przestudiowaniu etykiety - piwo było przeterminowane... pół roku
      Ale na szczęście było niezepsute W sklepie tym chyba nawet nie zdawali sobie sprawy, co sprzedają, bo tak to chyba by też zdarli kontrę, albo co
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • biermann
        Senior
        • 09-2001
        • 2552

        #4
        W piatek, trafiłem na przeterminowane o jeden dzień Tyskie Książęce. Sprzedawczyni na mojaąuwagę czy w związku z tym nie sprzeda taniej o mało zawału by dostała i fruuu poleciała zabierać z lady...
        Last edited by biermann; 21-03-2005, 00:22.
        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

        Comment

        • supersklep
          PiwBiz
          • 01-2005
          • 982

          #5
          Będąc na Ukrainie w 2004 widziałem na półce piwo milenijne 2000 ,które miało termin gdzieś do 2002 i zaraz po tym odkryciu musiałem odłożyć na półki połowę zawartości mojego koszyka, bo okazało się tyle piw po terminie.Szkoda mi tylko portera którego odłożyłem a przecież termin mu nie szkodzi.Ogólne wrażenie miałem takie ,że nie przywiązuje się tam większej uwagi do terminu przydatności piwa ,bo innych art.spoż. nie sprawdzałem.


          Comment

          • e-prezes
            Senior
            • 05-2002
            • 19163

            #6
            o sklepie, z chimay'em już wspominałem, ale ostatnio chciałem tam chyba wbrew sobie kupić Stouta Owsianego na St. Patrick Day i dostałem spod lady przeterminowanego, gdyż nie chciało się paniusi wejść na skrzynki, by sięgnąć po ciepłego z półki. wstyd naprawdę! tak jakby nie dało się przecenić piw na 7 dni przed upływem daty ważności.

            Comment

            • naczelnik
              Senior
              • 08-2003
              • 1884

              #7
              Pomuślłem . że to wątek odpowiedni, bo piwa -gdzie -nie - doyczy, ale lokalów owszem.

              Za kilka tygodni z naszej piwnej mapy zniknie Jola i to chyba na zawsze, bohościu mówi , że nigdzie indziej nei ma racji bytu. Ponoć go miejscowi wykurzyli, bo mają odrestaurowywać lekeacko , a miejsscami na tance z toba?
              Popieram domowe browary!

              Polakom gratulujemy naczelnika

              Zamykam browar.
              Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

              gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

              Comment

              • arcy
                Senior
                • 07-2002
                • 7538

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                Pomuślłem . że to wątek odpowiedni, bo piwa -gdzie -nie - doyczy, ale lokalów owszem.

                Za kilka tygodni z naszej piwnej mapy zniknie Jola i to chyba na zawsze, bohościu mówi , że nigdzie indziej nei ma racji bytu. Ponoć go miejscowi wykurzyli, bo mają odrestaurowywać lekeacko , a miejsscami na tance z toba?
                Piłeś - nie pisz

                Comment

                • slavoy
                  Senior
                  • 10-2001
                  • 5052

                  #9
                  Naczelnik już wczoraj o 21 wył mi przez telefon:
                  WLEJSE! WLEEJSE! NUmaNUmaJEJ! W tle było słychać niecne hulanki....


                  Do czwartej musiał być już zupełnie zdziesiątkowany
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • naczelnik
                    Senior
                    • 08-2003
                    • 1884

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                    Pomuślłem . że to wątek odpowiedni, bo piwa -gdzie -nie - doyczy, ale lokalów owszem.

                    Za kilka tygodni z naszej piwnej mapy zniknie Jola i to chyba na zawsze, bohościu mówi , że nigdzie indziej nei ma racji bytu. Ponoć go miejscowi wykurzyli, bo mają odrestaurowywać lekeacko , a miejsscami na tance z toba?
                    Podoba mi się to , co autor miał na myśli
                    Popieram domowe browary!

                    Polakom gratulujemy naczelnika

                    Zamykam browar.
                    Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                    gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                    Comment

                    • breslauer
                      Senior
                      • 05-2002
                      • 2690

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                      Piłeś - nie pisz
                      Napisałeś - wypij (klina)

                      Comment

                      • iommi
                        Senior
                        • 07-2003
                        • 1522

                        #12
                        W kwestii niecnych praktyk sklepów względem piwoszy - w sklepie Spar w Rybniku (dzielnica Boguszowice) w sprzedaży są promocyjne (czytaj: darmowe) Rybnickie Złote.
                        Jak to działa? Obsługa sklepu rozrywa promocyjne opakowania 4+1 gratis i ustawia je na półce. Ten gratisowy egzemplarz nie ma nawet kodu kreskowego, ale to nie problem - kasjerka ma pod ręką etykietę z kodem.
                        W ten sposób to, co zgodnie z przeznaczeniem powinno być bonusem dla klienta, napycha kieszeń właściciela sklepu.
                        Może kolega RF się sprawą zajmie? Podobnie było w tym sklepie przy okazji identycznej promocji Rybnickiego Fulla bodajże rok temu...
                        *****************************

                        Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                        *****************************

                        Comment

                        • becik
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 14999

                          #13
                          Podobnie naciąłem się na Łomżę, wziąłem kilka butelek i w domu dopiero zauważyłem, że jedna jest z etykietą "4 piwo gratis"....
                          Warszawa, market przy zbiegu Broniewskiego/Reymonta (przy kebabie)
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • remfire
                            Senior
                            • 03-2004
                            • 1334

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iommi Wyświetlenie odpowiedzi
                            W ten sposób to, co zgodnie z przeznaczeniem powinno być bonusem dla klienta, napycha kieszeń właściciela sklepu.
                            Niekoniecznie nabija kieszeń właściciela . Jeśli cena zestawu ( 4+1) jest podzielona przez 5 to wychodzi na to samo. Czasami bywa tak że klienci nie chcą zestawu skladającego się z kilku sztuk , wolą kupowac na pojedyńczo. W ten sposób dostałem kiedyś całkiem gratisowo szklaneczki Tatry - nikt nie chciał zestawu , a termin się zbliżał. Piwa poszły więc na sztuki , a szklaneczki zostały w sklepie.
                            Nie jest to sposób godny pochwalenia , ale tak bywa również w marketach. Sam widziałem jak rozrywano opakowania typu " jedna sztuka gratis". Różnica polegała na tym że ta gratisowa sztuka była normalna , taka sama jak pozostałe.

                            Comment

                            • iommi
                              Senior
                              • 07-2003
                              • 1522

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika remfire Wyświetlenie odpowiedzi
                              Niekoniecznie nabija kieszeń właściciela (...)
                              (...) Różnica polegała na tym że ta gratisowa sztuka była normalna , taka sama jak pozostałe.
                              W tym wypadku akurat nabija. Zestaw 4+1 jest innych sklepach w cenie czterech piw. A więc sprzedając gratisa, sklepik zarabia na czysto 1,85 zł. Poza tym podkreślam, że gratisowe Złote z zestawu nie ma kodu kreskowego i wielki napis na etykiecie i kontrze - GRATIS.
                              I dodam jeszcze, że absolutnie nie była to wyprzedaż produktu z kończącym się terminem ważności.
                              Wał i tyle, którym powinien zająć się przedstawiciel handlowy RU.
                              *****************************

                              Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                              *****************************

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎