Do jakich piw nadaje się polski chmiel?

[piwochłon]

Mam nieodparte wrażenie, że krajowy chmiel niezbyt pasuje do piw pszenicznych. W każdym razie mi nie udało się uwarzyć prawdziwie dobrego pszeniczniaka przy użyciu tego chmielu. W takim razie nasuwa się pytanie: do jakich piw polski chmiel pasuje, a kiedy należy sięgnąć głębiej do kieszeni i kupić zagraniczny?
Na pewno polski chmiel znakomicie nadaje się do lagerów. Do Portera Bałtyckiego również. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest dobry do dolnej fermentacji. A co z górną fermentacją? Może ktoś z forumowiczów ma doswiadczenia w tej materii albo wiedzę teoretyczną? Mi osobiście dobrze wychodziły na polskim chmielu różne klasztorniaki, ale piwa brytyjskie raczej średnio, a hefeweizeny całkiem słabo

[Shlangbaum]

Mi wydaje sie, że liczy sie zawartosc alfa kwasów a nie czy polski czy angielski. Ale może ktoś bardziej doświadczony się wypowie.

[mapajak]

W piwie pszenicznym rodzaj użytego chmielu jest mało ważny. Dużo ważniejsze jest użycie odpowiedniego szczepu drożdży. Pszeniczniaki chmieli się tylko dla delikatnej goryczki i trzeba uważać tylko aby nie przechmielić. Według mnie zarówno Marynka jak i Lubelski doskonale nadają się do nachmielenia pszeniczniaka. Trzeba tylko pamiętać o większej zawartości alfakwasów tego pierwszego.

[piwochłon]

Przy opisach niektórych gatunków chmielu jest mowa o nutach owocowych czy cytrusowych, co nasuwa przypuszczenie, że nie tylko zawartość alfa-kwasów jest istotna.
To, że polski chmiel nie pasuje do pszeniczniaków, to tylko moja hipoteza. Przemawiają za nią moje niepowodzenia no i niskie noty pszeniczniaków na zeszłorocznym festiwalu w Żywcu. Jutro rozlewam pszeniczniaka na chmielu Challenger - zobaczymy jak wyjdzie. Jak tylko dwa pszeniczniaki udały mi się w 100% - jeden z niemieckigo gotowca a drugi na chmielu Hallertau

[Shlangbaum]

Przy opisach niektórych gatunków chmielu jest mowa o nutach owocowych czy cytrusowych, co nasuwa przypuszczenie, że nie tylko zawartość alfa-kwasów jest istotna.

A swoja drogą to jestem ciekaw, czy któryś producent zamieszcza informacje na opakowaniach chmielu, do jakich piw się on szczególnie nadaje. Popatrzę na stronach internetowych sklepów.

[mapajak]

Przy opisach niektórych gatunków chmielu jest mowa o nutach owocowych czy cytrusowych, co nasuwa przypuszczenie, że nie tylko zawartość alfa-kwasów jest istotna.

Tak, ale jeśli chmieli się dla smaku lub aromatu chmielowego.
W trakcie 1-1,5 godz. gotowania z chmielu w piwie zostaje tylko goryczka, aromaty się ulatniają. Za smak i aromat piwa pszenicznego odpowiedzialne są głównie drożdże (oraz oczywiście słód pszeniczny)

[Hannibal]

Przy opisach niektórych gatunków chmielu jest mowa o nutach owocowych czy cytrusowych, co nasuwa przypuszczenie, że nie tylko zawartość alfa-kwasów jest istotna.
To, że polski chmiel nie pasuje do pszeniczniaków, to tylko moja hipoteza. Przemawiają za nią moje niepowodzenia no i niskie noty pszeniczniaków na zeszłorocznym festiwalu w Żywcu. Jutro rozlewam pszeniczniaka na chmielu Challenger - zobaczymy jak wyjdzie. Jak tylko dwa pszeniczniaki udały mi się w 100% - jeden z niemieckigo gotowca a drugi na chmielu Hallertau

Nuty cytrusowe, goździkowo-bananowe nadają drożdże pszeniczne.
Chmiel gra w przypadku piw przenicznych podrzędną rolę, o ile nie znikomą.
A co do twoich niepowodzeń na zeszłorocznym festiwalu w Żywcu, to najwidoczniej odpowiednio się nie postarałeś.

[arcy]

Nuty cytrusowe, goździkowo-bananowe nadają drożdże pszeniczne.
Chmiel gra w przypadku piw przenicznych podrzędną rolę, o ile nie znikomą.
A co do twoich niepowodzeń na zeszłorocznym festiwalu w Żywcu, to najwidoczniej odpowiednio się nie postarałeś.

Wskazuję Ci na pewną niekonsekwencję w pisaniu słowa "pszeniczne".

Tylko nie mów, że mi się wydawało. Albo że to osobista wycieczka

[Hannibal]

Wskazuję Ci na pewną niekonsekwencję w pisaniu słowa "pszeniczne".

Tylko nie mów, że mi się wydawało. Albo że to osobista wycieczka

Jedno i drugie
A o jakiej niekonsekwencji słowa "pszeniczne" mówisz?

[piwochłon]

Nuty cytrusowe, goździkowo-bananowe nadają drożdże pszeniczne.
Chmiel gra w przypadku piw przenicznych podrzędną rolę, o ile nie znikomą.
A co do twoich niepowodzeń na zeszłorocznym festiwalu w Żywcu, to najwidoczniej odpowiednio się nie postarałeś.

Mapajak i Ty przekonaliście mnie (no, prawie), będę szukał źródła swoich porażek gdzie indziej. A w Żywcu nie wystawiłem pszeniczniaka tylko inne piwa, do których zresztą Jury bardzo przychylnie sie odniosło

[biziel]

Nie mam doświadczenia w stosowaniu innych gatunków chmielu niż Lubelski i Marynka, ale kiedyś szukałem informacji na ten temat.
Znalazłem tylko taką tabelkę odnośnik .

Lubelskiego i Marynki tam nie widziałem z polskich jest tylko "Polsh Lublin" i Magnum.

[jerzy]

Najlepszy z moich dotychczasowych pszeniczniaków był chmielony... Magnum oraz Lubelskim. Ilość Magnum oczywiście bardzo skromna...

[Twilight_Alehouse]

Piłem już kilka domowych pszeniczniaków chmielonych wyłącznie polskim chmielem i były przepyszne, często lepsze od niemieckich przemysłowych. Zresztą sądzę, że polskie odmany chmielu noszą pewne podobieństwo do niemieckich, aczkolwiek nie zamierzam umierać za tę hipotezę
Póki co do wszystkich piw używałem wyłącznie polskiego chmielu, a zajmowałem się już wieloma stylami. Uważam, że z polskim chmielem można bez problemu uzyskać dobre rezultaty.
Jednak w sobotę przekonałem się o wyjątkowości chmielu brytyjskiego - piłem doskonałego bitterka z Borysowego Browaru, chmielonego East Kent Goldings. Poezja Tak więc jak będę robić jakies piwo brytyjskie, użyję zapewne odpowiedniego chmielu. We wszelkich pozostałych poprzestaję na polskim.

[Cooper]

Nie wiem czy link otworzy się bez zalogowania ale polskiego chmielu z powodzeniem można używać nawet do wyspiarskiego "IPA"

http://www.beoir.org/community/viewtopic.php?f=30&t=5834

[scabby]

A czy ktoś próbował zrobić piwo na chmielu kupionym w aptece?
Dopiero zaczynam i nie mam rozeznania w temacie. użyłem chmielu firmy Kawon, wiem tyle że z wielkopolski. A czy to goryczkowy, czy aromatyczny- nie wiem. Próbował ktoś?