Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Starter nie startuje...

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marcin_l
    Senior
    • 10-2001
    • 145

    Starter nie startuje...

    Witam
    10 godzin temu do ok 500ml brzeczki dodałem 10ml drożdży Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen. Do tej pory nie widać żadnych oznak pracy drożdży. Czy mam już na szybko szukać jakichś innych drożdży czy jeszcze nic takiego się nie dzieje??

    Ratujcie....
    www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
  • Twilight_Alehouse
    Chmielowisko.pl
    • 06-2004
    • 6310

    #2
    Wyluzuj. Kiedyś starter ruszył mi dopiero po dobie. Choć pszeniczne zwykle startowały mi szybciej.

    Comment

    • marcin_l
      Senior
      • 10-2001
      • 145

      #3
      Uff...obyś miał rację i wszystko poszło ok.
      Drożdże przeleżały w lodówce (w wysterylizowanym pojemniku z apteki) ok 2 miesiące, czy to mogło im zaszkodzić?
      www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        Chmielowisko.pl
        • 06-2004
        • 6310

        #4
        Moje stoją w lodówce w wyparzonych zaledwie słoikach nawet po 5 miesięcy i ruszają bez najmniejszych oznak zepsucia. Piwo wychodzi z nich takie, jak ma wyjsć

        Comment

        • marcin_l
          Senior
          • 10-2001
          • 145

          #5
          Coś się ruszyło. Zaczątki piany na powierzchni i trochę bąbelkuje.
          www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

          Comment

          • marcin_l
            Senior
            • 10-2001
            • 145

            #6
            Kiedy to zadać do brzeczki? Jak powinien wyglądać starter? Brzeczka już ostygnięta.
            www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              Chmielowisko.pl
              • 06-2004
              • 6310

              #7
              Dużo tam było tych drożdży? Być może muszą się trochę namnożyć.
              Jeśli wystarczaąco dużo, to ja zwykle stosuję metodę "uszną" - jak słyszę że drożdże pracują, to czekam jeszcze godzinkę-dwie i wlewam.

              Comment

              • marcin_l
                Senior
                • 10-2001
                • 145

                #8
                Drożdży było ok 10ml. Jakiegoś szczególnego odgłosu nie wydają. Jeszcze poczekam...
                www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

                Comment

                • Krzysiu
                  Krzysiu
                  • 02-2001
                  • 14936

                  #9
                  Mało tych drożdży. Startera trzeba było zrobić trzy dni przed zacieraniem. Pierwszego dnia 10 ml drożdży i 100 ml brzeczki, drugiego przelać to do 1000 ml brzeczki, po dwóch dniach przelać całość (bez najgrubszego osadu) do brzeczki nastawnej. A teraz trochę ich jest za mało i piwo również ruszy z duzym opóźnieniem, zanim się namnoży tyle, ile trzeba. Proponuję dodatkowo natlenić brzeczkę, to przyśpieszy rozmnażanie drożdży.

                  Comment

                  • marcin_l
                    Senior
                    • 10-2001
                    • 145

                    #10
                    Jak natlenić brzeczkę? Rozmiem że zwykłe zamieszanie to za mało?
                    www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

                    Comment

                    • Krzysiu
                      Krzysiu
                      • 02-2001
                      • 14936

                      #11
                      Klasyczna, średniowieczna metoda to dwudziestokrotne przelanie startera z wiadra do wiadra, z wysokości 1 metra. Brzeczce wystarczy 10 razy.

                      Comment

                      • Marusia
                        Senior
                        • 02-2001
                        • 20211

                        #12
                        No i cóż, okazuje się, że początkująca piwowarka po 42 warkach nie umie zrobić porządnego startera Dostałam malutką ilość WLP550, karmiłam od ponad tygodnia, o one jak zrobiły małą warstewkę na dnie słoika, tak nic dalej nie chcą się ruszyć. Niby coś bąbelkuje, ale masa nie przyrasta No i dziś warzę piwo belgijskie, a jak mi do jutra się nie zdecyduja działać, to będę musiała zapodać inne drożdże

                        Koncepcje były takie, że daję za mało pożywki, lub za dużo pożywki, niestety, po ostatniej koncepcji "za duzo pożywki" dolałam wody i dalej nic
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • marcin_l
                          Senior
                          • 10-2001
                          • 145

                          #13
                          Mi wtedy z tej warki wyszedł kwas. Druga warka - wszystko do zlewu...
                          Teraz mam remont już od pół roku - powoli zbliża się ku końcowi. Może za 2-3 miesiące spróbuję znowu coś uważyć. Ale chyba na suchych drożdżach bo nie mam odwagi znowu się brać za płynne.
                          www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice

                          Comment

                          • Marusia
                            Senior
                            • 02-2001
                            • 20211

                            #14
                            E, bez przesady, kwasior Ci pewnie wyszedł z innych powodów Ja drożdży płynnych używałam już wiele razy, tyle, że zawsze albo robiłam starter z całej saszetki, albo miałam odzyskaną gęstwę od kogoś. Tym razem miałam sobie namnożyć z małej ilości i coś slabo mi to idzie. A zepsute nie są, byłoby czuć
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • Marcin_wc
                              Senior
                              • 09-2005
                              • 2115

                              #15
                              Może piwa chcą się napić.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎