Ilzer, Ilzer Hefe Weissbier

[sibarh]

Pełna nazwa browaru to Ilzer Sorgyar Rt. miasto Monor.A piwko po węgiersku nazywa się
Szuretlen Buzasor (trzy litery w nazwie mają od jednego do dwóch przecinków na górze)
Alkoholu 5 % plus minus 0,5%,eks. ?,na kontrze instrukcja nalewania,piwko robione według Bawarskich prawideł. Kapsel biały
Kolor - miodowy , lekkomętny
Piana - olbrzymia , drobnobąblowa ,stała i stała - piwo wypiłem a ona została (czekałem ponad 10 minut)
Zapach - bananowo-drożdzowy
Gaz - potężny,babelki frunęły ku powierzchni cały czas,troszkę za dużo
Smak - przeniczno-drożdżowo-bananowy, lekko kwaskowate ,delikatnie słodkie
Dooobre.

[sibarh]

Piwko wyglada tak:

[lzkamil]

Kupione w przydrożnym Tesco gdzieś na południu Węgier. Opakowanie i parametry jak u Sibarha.
Ciemnozłoto-pomarańczowe, mętne, mocno nagazowane ale piana rozczarowuje, szczególnie po porównaniu z opisem przedpijcy. Owszem po nalaniu jest wysoka ale znika ekspresowo.
Zapach cytrynowo-kwaskowy, średnio intensywny.
W smaku ciężko się doszukać czegokolwiek poza kwaskiem cytrynowym, smakuje jak taka gazowana lemoniada. Jest wypijalne, ale sądząc po smakowitym opisie Sibarha trafiłem na jakąś trefną partię.
W momencie picia jest przeterminowane o kilka dni ale nie sądzę żeby to było jedynym powodem. Może w węgierskim Tesco było przechowywane w za wysokiej temperaturze?