HEFE WEIZEN - wszelka pomoc mile widziana

[kopt]

Witam. Przymierzam się do pierwszej warki i potrzebuję rady fachowców. Ma to być hefe weizen. Wiem wiem, rzuciłem się od razu na głęboką wodę, ale co zrobić... cholernie lubię to piwo. No i mam na dzień dobry kilka pytań, ale zacznę od składników. Dysponuję takowymi:
Skład zestawu Pszeniczne (Hefe-Weizen):
- słód pszeniczny Weyermann 2,5 kg
- słód pilzneński 1,6 kg
- słód Carahell®, 0,2 kg
- chmiel aromatyczny 50 g (granulat)
- drożdże suche do piwa pszenicznego 10 g
1) spodziewam się dostać w zestawie instrukcję do warzenia (zestaw słodów i drożdży z browamatora). Ale może macie jakieś własne, sprawdzone receptury? Jeżeli nie będzie to zbyt duży kłopot, będę ogromnie zobowiązany za podanie wskazówek dla dyletanta: co, kiedy, jak, w jakiej temperaturze, w jakim naczyniu itp itd
2) czy nie obejdzie się bez dekokcji? (mam tylko jeden duży garnek). A tak w ogóle, to może ktoś rozjaśni mi dokładnie o co chodzi z tą dekokcją?
3) czy obejdzie się bez klarowania? (mam tylko jeden fermentator z reduktorem osadów) Będzie oczywiście klarowanie przez pieluchę podczas przelewania brzeczki z gara do fermentatora. Nie wiem tylko, czy po fermentacji przed rozlewem do butelek, przelać jeszcze raz przez pieluchę do gara i znów do fermentatora, czy sobie to darować?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[darko]

1) Opieraj się na instrukcji z Browamatora
2) Obejdzie się
3) Przy pierwszej warce obejdzie się

[Shlangbaum]

Przede wszystkim zajrzyj tutaj bo surowce surowcami, Browamator Browamatorem a zacieranie pszeniczniaków to nie konstrukcja cepa

[Twilight_Alehouse]

Przenoszę z tematu powitalnego póki mogę jeszcze edytować

1) czy nie obejdzie się bez dekokcji? (mam tylko jeden duży garnek)

Dekokcja jest zalecana, choć nie jest niezbędna. Ale nie trzeba do niej wcale dużego garnka. Moja "kadź dekokcyjna" ma pojemnosć 6 litrów i doskonale się sprawdza. W końcu oddzielnie gotujesz tylko 1/3 zacieru.

2) czy obejdzie się bez klarowania? (mam tylko jeden fermentator z reduktorem osadów) Będzie oczywiście klarowanie przez pieluchę podczas przelewania brzeczki z gara do fermentatora. Nie wiem tylko, czy po fermentacji przed rozlewem do butelek, przelać jeszcze raz przez pieluchę do gara i znów do fermentatora, czy sobie to darować?

Wybacz, ale po co klarowac Hefe-Weizena? Przecież to piwo z natury jest mętne. Daj sobie spokój z tą pieluchą, bo możesz za jej pomocą tylko zanieczyścić brzeczkę. Daj jej po prostu odstać z godzię po wystudzeniu i zlej płyn wężem znad osadów z garnka do wiadra.

3) spodziewam się dostać w zestawie instrukcję do warzenia (zestaw słodów i drożdży z browamatora). Ale może macie jakieś własne, sprawdzone receptury?

Receptura Ci przecież średnio potrzebna jeśli dostaniesz odważony zestaw. Nic tam nie zmieniaj, bo jest dobrze pomyślany. Na własne receptury przyjdzie czas później, najpierw oswoj się trochę z warzeniem.

[kopt]

Odpowiedzi na wagę złota!

Wielkie dzięki! Myślę, ze w tej sytuacji odpuszcze sobie dokokcję na pierwszy raz, żeby czegoś nie zmaścić (no chyba, że wcześniej uda mi się wszystko z jakiś Krakusem obgadać face to face i mnie przekona, że jednak warto)
PS. Shlangbaum (nie przekręciłem?) wlazłem w temat, który mi podesłałeś (laiboCK - cokolwiek to znaczy :-) ). Jestem jak najbardziej otwarty!