InBev Belgium, Hoegaarden Verboden Vrucht

[ART]

Verboden Vrucht czyli zakazany owoc, dla dociekliwych

zakupiony we Wrocławskim Piwoszu,

but. 033l. alc:

o, Wisła Kraków-FC Barcelona, prowadzi Wisła, 3:2!!! [18:36]

więc alc.: 8,8%

kolor: brązowej standardowej butelki na piwo z osadem drożdżowym.
zapach: bardzo intensywny, słodki, owocowy, mniam.
piana: piękna korona, z trochę podziurawionej piany, jednak idealna przez długi czas.
bąbelki: dużo drobnych.
smak: na początku uważałem że trochę za bardzo czuć moc tego piwa, ale nie, zdawało mi się - w trakcie picia bardzo mi się to spodobało, że miało taką rozgrzewającą moc nasilającą się przy przełykaniu. nieczęsto można to spotkać wśród piw. poza tym lekko gorzkie, trochę winne.

piąteczka.

inny ze stajni Hoegaarden:

http://browar.biz/forum/showthread.php?s=&threadid=277

---------
niestety nasi już tylko remisują... 3:3 [18:48]

[ART]

no i przerzneli... 3:4...

[Krzysiu]

Może za mało wypiłeś?

[Andi]

Pomimo ladnej etykiety mi nie smakowalo

[adam16]

Dla mnie też piąteczka. I jeszcze ciekawostka - pod kontretykietą czasami (kupowane w Geant) można odkryć drugą kontrę. Taka niespodzianka dla zbiraczy.

[Cezar]

A mnie zdecydowanie nie smakowało. Nie mogłem ścierpieć odrzucającej spirytusowo-winnej woni. Ledwo dopiłem do końca.

Typowe piwo dla amatorów mocnych wrażeń.

[ART]

spirytusu w nim nie wyczułem, bo mnie też by odrzuciło.

[adam16]

W tym wypadku Cezar bluźnisz. Albo dostała Ci się jakaś podróba.

[Cezar]

Cóż, każdy może mieć własne zdanie.

A raczej był to oryginał.

[sensor]

Dla mnie piwo na 5+

Pełne w smaku, aromatyczne ( alkoholowo - owocowy aromat), z przyjemnym przyprawkowym posmakiem ( uboczne produkty górnej fermentacji). Charakterystyczna cecha tego piwa to "rozgrzewający" ang. warming, odczucie które nie jest smakiem ani zapachem wyczuwane za pomoca nerwu trójdzielnego.


Powtarzam 5+

[adam16]

Cezar napisal/a
Cóż, każdy może mieć własne zdanie.

A raczej był to oryginał.

I całe szczęście, nikt nas nie zmusza do lubienia tego samego.
Dla mnie to piwo na 5.

[pjenknik]

Dla mnie bomba, koleżanka Kamyczek nie lubiąca piw klasztornych i podobnych też doceniła. Stawiam 5!

[talrasha]

Mam podobne odczucia jak ty ART - początkowo mi nie smakowało, wydawało mi się nazbyt cirpkie, dziwnie mi smakowało, ale po pewnym czasie zacząłem wyczuwać bardzo miły smak owoców - który jeszcze długo trzymał po wypiciu.
Piwo mocne 8,8% a mimo tego nie wyczuwało się jego mocy. Moja ocena to 4+ (tylko dlatego, że początkowe wrażenie było złe)

[Piwofil]

Piwko to dostałem od siostry przywiezione z Grecji!!
Chłodziłem je ponad godzine, ale jakoś nie mogłem się doczekać i za wcześnie otworzyłem, mimo ostrożnego nalewania piana zaatakowała mnie z każdej strony.
W końcu po nalaniu pierwszy łyk i odrzuciło mnie od szklanki, wydało mi się strasznie gorzkie i mocne. Potem było już dużo lepiej, ale ciesze się że miałem tylko 0,33. Piwo nie najgorsze, ale bez rewelacji.

Aha, może ktoś mi powie co to w ogóle za rodzaj piwa? Porter czy co?

[ART]

mocne belgijskie ale