Poznań, Wielka 27, Tanki Pub (d. Brogans Irish Pub)

[Jaroslav]

Muszę na początku przyznać, że nie miałem
jeszcze okazji być osobiście w tym pubie (trzeba
ten fakt szybko zmienić).Na informacje o tej knajpce,
wpadłem związku z zorganizowaniem tamże
IX Ogólnopolskiego Zlotu Fanów U2.

Wybór piw jest fenomenalny:
- Murphy's Irish Stout 8 zł
- Bishops Finger 9 zł
- Abbot Ale - 9 zł

Plus Grupa Żywiec:
- Żywiec - 6 zł
- Heineken 7 zł
- Warka - 4,50 zł
- Warka Strong - 5,50 zł

[Jaroslav]

Jeszcze krótki opis pubu (źródło www.tpi.poznan.pl )
"Brogans Irish Pub to "Mała Irlandia" w "Pyrlandii" otwarta w końcu 2005 roku przez trzech przyjaciół, fascynatów Szmaragdowej Wyspy, jej zwyczajów i kultury, którzy po kilku latach pracy w Irlandii postanowili jej skrawek promować w Poznaniu.
Pub ma 350 m kwadratowych powierzchni, pięć sal stołowych, jedną bilardową, dwa bary pełne whisky i piwa. Miejsce już w końcu 2005 roku stało się centrum spotkań poznańskiego środowiska celto-filskiego. Koncerty odbywają się w sali koncertowej z zieloną sceną, przed którą jest dużo miejsca do tańca. "


PS. Lokal posiada interesującą stronkę: http://www.brogans.pl/

[lukin75]

Pub rzeczywiście ciekawy, ciągnący się przez różne piwniczne zakamarki. Z tego co zauważyłem posiadający dwa bary. Muzyka w wiekszości typowo irlandzka plus dużo U2. Jeżeli chodzi o piwo to rzeczywiście dostępne są wszystkie opisane wcześniej, na duży plus zaliczyć trzeba ceny, które nie odstraszają i z tego co widziałem to sporo osób raczyło się Murphy'sem. Dlatego też piwo świeżutkie z czym bywa w Polsce problem jeżeli chodzi o "inne" piwa. Ja jednak osobiście byłem rozczarowany tym stoutem i według mnie nie wytrzymuje on w żadnym wypadku porównania z Guinnessem. Bardziej wodnisty , mniej wyrazisty w smaku, o zdecydowanie słabszej pianie pozostaje dwie długości za wcześniej wspomnianym Guinnessem, a szkoda bo dobry stout w Polsce w takiej cenie to byłoby coś. Już ciekawsze były dwa pozostałe "Irlandczyki" czyli piwa typu Ale. Abbot i Bishop's Finger o lekko czerwonawym zabarwieniu, lżejsze w smaku , orzeźwiające. Zwłaszcza to drugie przypadło mi do gustu. W sumie miejsce ciekawe i piwa do spróbowania również, ceny przyjazne.
P.S Minus za szminkę na szklance . Wiara w narodzie, że jak zmywarka to zmyje wszystko jest bezgraniczna .

[Jaroslav]

Tak jak napisał lukin75 pub jest ogromny i
pełen zakamarków. Panuje tu świetna atmosfera,
można spotkać się przy dobrym piwie z bardzo
ciekawymi ludźmi. Jest duży parkiet na wyszalenie się
przy rockowej muzyce (U2 rulez ) Z projektora często
puszczają koncerty dvd. Nierzadko zdarzają się
chóralne śpiewy przy pincie ale. Gorąco polecam,
punkt obowiązkowy na mapie poznańskich knajp.

[Jaroslav]

Wzrosła nieznacznie cena piw
angielskich do 10 złotych. Pub
ma u mnie dużego plusa za
"firmowe" szkło (tak do Abbot'a
jak i Bishop's Finger'a).

[kishar]

P. Już ciekawsze były dwa pozostałe "Irlandczyki" czyli piwa typu Ale. Abbot i Bishop's Finger o lekko czerwonawym zabarwieniu, lżejsze w smaku , orzeźwiające. Zwłaszcza to drugie przypadło mi do gustu. .

Wymienione przez Ciebie piwa nie są piwami Irlandzkimi tylko Angielskimi.

[Szern]

Fotki

Trochę klimatu z "mojego" Brogansa: http://kowol.pl/brogans.html

[lycaster]

Trochę odświeżę temat. Otóż poza lanymi Murphy'sem, Strongbowem i Bishopem w Brogansie warto zaglądać też do lodówek za barem. Często pojawiają się tam w butelkach piwa, których nie ma w karcie. Wczoraj przyuważony Zlatopramen i Cerna Hora, jakiś czas temu widziane było również Irlandzkie z Krajana. Do Brogansa warto zajrzeć w trochę wcześniejszych godzinach, wówczas najlepiej można cieszyć się klimatem jaki tam panuje

[metalsrem]

Cerna Horna cały czas dostępna w butelkach. Z lanych Murphys i Paulaner Hefe - Weissbier za 10zł Kilkenny, Bishops Finger za 12 zł. Warka 6zł, żywiec 7zł ,żywiec porter 7,5zł. Z rozrywki bilard i piłkarzyki oraz sport w tv. Praktycznie co weekend jest jakiś koncert z muzyką irlandzką. Gdyby jeszcze mieli guinnesa to by było idealnie

[Pery77]

To moja ulubiona knajpa w poznaniu.

Spędziłem tam swego czasu wiele wieczorów i były to piękne chwile Chętnie znów bym tam wpadł zobaczyc czy coś się zmieniło i napić się z kija mojego ulubionego Kilkenny
Wie ktoś może jak sobie teraz ten kultowy dla mnie pub radzi? Nie byłem tam już blisko 2 lata.

[biker200]

Spędziłem tam swego czasu wiele wieczorów i były to piękne chwile Chętnie znów bym tam wpadł zobaczyc czy coś się zmieniło i napić się z kija mojego ulubionego Kilkenny
Wie ktoś może jak sobie teraz ten kultowy dla mnie pub radzi? Nie byłem tam już blisko 2 lata.

Radzi sobie całkiem nieźle, właściciele od jakiegoś czasu prowadzą już swoją trzecią knajpę - liberum veto.

[Pery77]

No i fajnie

Właścicieli to akurat znam osobiście. Pierwszą ich knajpA był Honzik na Taczaka a wtwedy gdy rozmawiałem z nimi ostatni raz to własnie szukali lokalu na nowy interes. Tzymali jednak profil nowej knajpy w tajemnicy. Jaki więc jest temat przewodni tego Liberum Veto? Zdrówko

[Pery77]

Sorry za literówki ale degustuje już 4 piwko i moja percepcja troche już szwankuje

[M-kwadrat]

Tzymali jednak profil nowej knajpy w tajemnicy. Jaki więc jest temat przewodni tego Liberum Veto? Zdrówko

Liberum Veto - cytując stronę www: "zaiście polski pub", "pijalnia" czyli piwa polskie. Nie byłem jeszcze. Wątek o tym lokalu tutaj: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=90256

[Pery77]

Więc musze się tam w najbliższym czasie udać celem skonfudodania tej wiadomości osobiście Nie ma w poznaniu podobnych miejsc...( może i dobrze).