Gotlands, Wisby Klosteröl

[crizz]

Piwo klasztorne, (podobno) niepasteryzowane i niefiltrowane, zaw. alk. 5% vol. Ekstrakt - nie podano. Butelka 0,5 l.

Szwedzkie piwo klasztorne nie ma wiele wspólnego z belgijskimi. Może kolor... Smak jest nijaki - czuć głównie gorycz chmielu; podobnie zapach. Piwo jest mętne, ale osad z drożdży jest ledwie widoczny. Generalnie - nędzna, nieudana podróbka. Nie polecam.

[Dreamer]

zaw. alk. 5,0%, but. 0,5 l
Przywiezione przez Bolka1970. WIELKIE DZIĘKI!

Piwo klasztorne to jeden z ciekawszych produktów w portfelu koncernu Spendrups (drugi szwedzki koncern piwny, właściciel m.in. minibrowaru Gotlands Bryggeri, który warzy testowane piwo). Klosteröl warzony jest od 1995 r. na bazie szkockich drożdży górnej fermentacji, słodu pszennego i niemieckiego chmielu.
Kolor - złotawo-miodowo-pomarańczowy; duże zmętnienie;
piana - właściwie to brak (na początku jedynie gazowy wianuszek)
nasycenie - mocne;
zapach - chmielowo-drożdżowo-owocowy; zapach drożdżowy choć delikatny, to całkiem wyraźny;
smak - rozbudowałbym opis Crizza o sporą porcję drożdży w smaku tego piwa; rzeczywiście goryczki chmielowej jest tu sporo, ale towarzyszą jej wyraźne (i jak dla mnie niezbyt apetyczne) akcenty drożdżowe, jest też sporo miodowej słodyczy i sporo owoców w tle (grejpfruty, banany), ale to wszystko takie jakieś niedopracowane, bez polotu (nie mówiąc już o naśladowaniu wzorców wielkich piw klasztornych). W końcówce niczym nie uzasadniony, ale wyraźnie alkoholowy, posmak.
Etykieta - jak na zdjęciu u Crizza.

[zgroza]

Pochłonąłem tak szybko, że nawet nie było czasu na degustację. Do tego było ciut za zimne.
Ogólnie, wypiłem ze smakiem. Co prada piana rzeczywiście kiepska, ale przyjemnie mętne, przyjemnie gorzkie i dało się wyczuć ciekawe nutki w tle.
Co do drożdżowości, dało się ją wyczuć, ale wg. mnie pozytywnie wpływała na smak piwa. Delikatna była.

[ARTHUR]

a jaki jest kapsel?

[zgroza]

Nagi.

[sibarh]

Aktualna fotka: