Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jämtlands, Pilgrim Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Senior
    • 05-2003
    • 1576

    Jämtlands, Pilgrim Ale

    zaw. alk. 4,5%, but. 0,5 l
    Przywiezione przez Bolka1970. WIELKIE DZIĘKI!

    Zacznę od tełka, bo jest ciekawe: zaraz po wstąpieniu Szwecji do Unii Eurpejskiiej w 1995 r. rząd tego kraju został zmuszony do zniesienia prohibicji na sprzedaż piwa o zawartości alk. powyżej 5,6%. Jednocześnie zniesiony został monopol państwa na import alkoholu, pozwalając prywatnym firmom rozwinąć skrzydła na tym polu. W efekcie na siermiężnym, monotonnym rynku piwnym Szwecji zaczęły pojawiać się piwne ciekawostki z całego świata. Zainteresowanie nowymi gatunkami piwa dało szanse kilku minibrowarom, które zaspokajając rosnący popyt zaczęły odnosić spore sukcesy. Przykładem takiego maleńkiego (ponoć tylko 4 pełnoetatowych pracowników!) browaru jest właśnie Jämtlands Bryggeri, w którym główny piwowar jest Anglikiem i z dużym powodzeniem wprowadza na szwedzki rynek piwa w stylu angielskim. Browar obsypywany jest corocznie nagrodami na prestiżowym Stockholm Beer Festival. Jednym z najbardziej utytułowanych piw z browaru Jämtlands jest właśnie testowany Pilgrim Ale – piwo w stylu angielskiego pale ale, zdobywca 7 złotych medali na SBF.
    Kolor - ciemnobrązowy w czerwonawym odcieniu, głęboki, stłumiony rubin, całkowita klarowność;
    piana - drobnoziarnista, kremowata, trwałością dorównuje pszeniczniakom, bardzo zwarta - podniosła się nawet do 5 cm powyżej krawędzi szklanki (u mnie to rekord, zupełnie nie jak w ale), gruby, mięsisty kożuch pozostaje do końca;
    nasycenie - słabe;
    zapach - mocny aromat ziołowo-chmielowy;
    smak - bardzo specyficzny: najpierw spora dawka goryczy, obok zwykłej, chmielowej, także gorzka paloność i posmak mocnej, gorzkiej herbaty; ta wyraźna herbaciana nutka pojawia się nie tylko w goryczce, ale i w całej kompozycji ziołowo-owocowej, którą wyczuwamy chwilę później - kwaskowo-cierpkawe cytrusy, trochę palonej kawy i ponownie gorzka herbata; daleko w tle i dopiero przy podgrzaniu pojawiają się delikatne nutki waniliowo-karmelowo-orzechowe, które dopełniają całej tej wyjątkowej kompozycji.
    Chmielowo-herbaciana goryczka długo jeszcze tłucze się po kubkach smakowych po skończeniu piwa.
    Trzeba spróbować.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • zgroza
    Senior
    • 03-2008
    • 3597

    #2
    Dane jak wyżej. Tyle że już 9 złotych medali.
    Piana: no może nie Dreamerowe 5 cm, ale stabilna, trwała, kremowa, koronka na szkle. Biała. B. smaczna
    Gaz: niewiele. Piwo nie lemoniada, jak mawiają Anglicy.
    Kolor: rubinowy, pod światło piękna, krwista czerwień
    Zapach: b. złożony. Ziołowo - drożdżowo - owocowy, sumarycznie ciut jak b. słodka mielona papryka
    Smak: wzorowe ale. Smak głęboki, leciutka goryczka, bogactwo ziołowych posmaków właściwie wygłusza słodowość, jakieś b. delikatne owoce w tle (agrest).
    Do powtórzenia.
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.

    Comment

    Przetwarzanie...
    X
    😀
    🥰
    🤢
    😎
    😡
    👍
    👎