Tweet
Mieści się obok kas Kaszubskiego Parku Etnograficznego. Nie pomylcie z KP-owską knajpą przy parkingu. Po wejściu na teren muzeum, na prawo od kas. W zaadaptowanej starej chacie mamy karczmę ze swojskim jedzeniem (m. in. smaczne ruchanki). Leją beczkowego Ambera za 3,5 zł pół litra. W ofercie byłą butelkowa Hansa. Parasole Koźlaka i rollbar Żywego pokazują, że można tam czasem liczyć na coś więcej.
-
-
Klimatyczne miejsce z różnokolorowymi szybkami w oknach i ogniem hulającym w piecu, pasujące do wspaniałego skansenu. Jedynym zgrzytem jest to, że część potraw podają na plastiku... Obok nalewaka też prężą się dumnie dwie kolumny kubków, ale poprosiłem o szkło i bez problemu dostałem. Ceny nie pamiętam, chyba trochę wyższa od tej podanej przez Grzecha.
Comment